- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2018
- Postów
- 11 890
No ja mam ten problem ze na l4 isc nie moge. Jak pojde to firma iebnie i wszyscy z automatu tracą prace.
Wiec sie qurfaś męcze :/
Wiec sie qurfaś męcze :/
Marta Sx, u mnie było tak z drugą córką. Starsza miała coś koło 4 lat i bardzo prosiła o rodzeństwo. Zresztą to nie prośby były tylko coś w tym rodzaju: wszyscy już mają a ja nie. Ponieważ borykam się z zaburzeniami miesiaczkowania, najpierw był rok starań, potem poronienie, potem ta dam córka druga. I miał być koniec. Aż tu po 11 latach.... Już pisałam że z braku wiary zrobiłam z pięć testów różnych producentów.
Nie pije, nie pale, jestem pracoholikiem. Jak mąż. Więc jak mnie dopadły niepowsciagliwe wymioty ciężarnych na 3 miesiące to od razu dowiedziałam się co to L4. Leżę, pachne i zastanawiam się jak to możliwe. Ale też ciekawostka - w kwietniu przeprowadziłam się do własnego wymarzonego domku i to był pierwszy seks od dawna. Mówią że na nowym domu. U salsy był zająć i bocian, u mnie baza t na kupie ziemi za oknem.
Damy radę baby. Byle byśmy były zdrowe - my i to co rośnie i co pochłonie nasze oszczędności niedługo.