reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2023

A pijecie cole? Ja odstawilam kawe, bo mi nie smakuhe, ale przyznam sie, ze podpijam od czasu do czasu colę.
Od czasu do czasu z tą colą. Generalnie mam za dużą ochotę na słodkie niestety...staram się teraz to zastępować owocami suszonymi i orzechami.
I pozwalam sobie na jedną kawę dziennie z dużą ilością mleka ( ale też niecodziennie). Ja ogólnie kawoszka jestem i w pierwszym trymestrze mnie odrzuciło totalnie od kawy ( co było dla mnie największym zaskoczeniem w ciąży) a w drugim już powróciłam bo zaczęła mi smakować na nowo.
Ogólnie przeczytałam, że z czarną herbatą też trzeba uważać wiec ja sobie piję zamiennie z kawą, jak mam ochotę. I czasem rano kakao do śniadania :) wszystko ma jakieś tam ilości kofeiny. Moja mama piła kawę w każdej ciąży ;)
 
reklama
Od czasu do czasu z tą colą. Generalnie mam za dużą ochotę na słodkie niestety...staram się teraz to zastępować owocami suszonymi i orzechami.
I pozwalam sobie na jedną kawę dziennie z dużą ilością mleka ( ale też niecodziennie). Ja ogólnie kawoszka jestem i w pierwszym trymestrze mnie odrzuciło totalnie od kawy ( co było dla mnie największym zaskoczeniem w ciąży) a w drugim już powróciłam bo zaczęła mi smakować na nowo.
Ogólnie przeczytałam, że z czarną herbatą też trzeba uważać wiec ja sobie piję zamiennie z kawą, jak mam ochotę. I czasem rano kakao do śniadania :) wszystko ma jakieś tam ilości kofeiny. Moja mama piła kawę w każdej ciąży ;)
Miałam to samo co Ty w 1 trymestrze z kawa...bardzo mi śmierdziala jak większość jedzenia,a przed zajsciem potrafiłam 2 kawy dziennie wypić z ekspresu.Teraz jestem w 18tc i pozwoliłam sobie na 2 filiżanki latte q ciągu 2 dni.Wiedzialam ,że jak spróbuję to na nowo wróci mi ochota ,ale jakoś się trzymam i nie pije. O herbacie też czytałam, najlepiej pic wodę i soki wyciskane głównie:)
 
Cześć Dziewczyny, odkryłam to forum dopiero dziś. Dołączam do Was z terminem na 3 stycznia, chociaż ostatnio wychodzi z USG końcówka grudnia 😅. I przy okazji od razu zapytam, czy któraś z Was zmagała się z bakteria w posiewie moczu? Mam bakterie Klebsiella pneumoniae i bardzo się martwię bo już trzy antybiotyki jej nie zabiły :(
 
Cześć Dziewczyny, odkryłam to forum dopiero dziś. Dołączam do Was z terminem na 3 stycznia, chociaż ostatnio wychodzi z USG końcówka grudnia 😅. I przy okazji od razu zapytam, czy któraś z Was zmagała się z bakteria w posiewie moczu? Mam bakterie Klebsiella pneumoniae i bardzo się martwię bo już trzy antybiotyki jej nie zabiły :(
Hej ,ja nie miałam takiej sytuacji.Co na to lekarz ?Może warto to skonsultować z innymi ginekologiem ?
 
Cześć Dziewczyny, odkryłam to forum dopiero dziś. Dołączam do Was z terminem na 3 stycznia, chociaż ostatnio wychodzi z USG końcówka grudnia 😅. I przy okazji od razu zapytam, czy któraś z Was zmagała się z bakteria w posiewie moczu? Mam bakterie Klebsiella pneumoniae i bardzo się martwię bo już trzy antybiotyki jej nie zabiły :(
Hmm ja miałam bakterie ale w wymazie i wtedy robiłam co miesiąc dodatkowo posiewy moczu żeby sprawdzać czy tam się już nie wdało zakażenie (u mnie utrzymało się jałowe).
Przede wszystkim to nie miałaś posiewu z antybiogramem? Bo wtedy już w laboratorium sprawdzają na które antybiotyki te bakterie są czułe. Trochę bezsensu w ciąży "próbować " antybiotyki raz za razem
Poza tym kup sobie sok 100% żurawiny (apteka albo czasem w jakimś lid lu tylko taki bez cukru) pij codziennie (można rozcienczyc z wodą) no i dietą trochę można zmniejszyć pH moczu bo bakterie nie lubią kwaśnego (ograniczenie cukrów)
Trzymam kciuki żeby było dobrze :)
 
Cześć, dziewczyny! Czy są tu osoby cierpiące na bezsenność, jak ja? Jak sobie radzicie? Dla mnie to nowa sytuacja ( mam tak od tygodnia, dziś zaczynam 25 d.c.). Napiszcie proszę, jeśli macie jakieś patenty na zaśnięcie.
 
Cześć, dziewczyny! Czy są tu osoby cierpiące na bezsenność, jak ja? Jak sobie radzicie? Dla mnie to nowa sytuacja ( mam tak od tygodnia, dziś zaczynam 25 d.c.). Napiszcie proszę, jeśli macie jakieś patenty na zaśnięcie.
U mnie 22 t.c. i zasypianie to najgorsza część dnia ;( męczę się godzinami z zaśnięciem albo wybudzam w środku nocy i już nie mogę zasnąć. Do tego wieczna walka z ułożeniem poduszek między nogi i pod brzuch i za plecy. I brak możliwości zmiany pozycji na prawy bok czy plecy.... nie radzę sobie ;(
 
U mnie 22 t.c. i zasypianie to najgorsza część dnia ;( męczę się godzinami z zaśnięciem albo wybudzam w środku nocy i już nie mogę zasnąć. Do tego wieczna walka z ułożeniem poduszek między nogi i pod brzuch i za plecy. I brak możliwości zmiany pozycji na prawy bok czy plecy.... nie radzę sobie ;(
Ja też cała obłożona poduszkami, a snu i tak nie ma. Najpierw pół nocy leżę w półśnie i przekręcam się z boku na bok, potem wstaję, czasem jem śniadanie i zasypiam dopiero po 7. Wtedy już sen mam dobry, ale po 11 wstaję, żeby nie przespać całego dnia. Jak już śpię, to nie kontroluję pozycji. Staram się leżeć więcej na lewym boku, ale śpię też na prawym i na plecach, podpierając je poduszką.
 
reklama
Ja też cała obłożona poduszkami, a snu i tak nie ma. Najpierw pół nocy leżę w półśnie i przekręcam się z boku na bok, potem wstaję, czasem jem śniadanie i zasypiam dopiero po 7. Wtedy już sen mam dobry, ale po 11 wstaję, żeby nie przespać całego dnia. Jak już śpię, to nie kontroluję pozycji. Staram się leżeć więcej na lewym boku, ale śpię też na prawym i na plecach, podpierając je poduszką.
 
Do góry