Zareagowała fantastycznie, chodzi i mówi że to jej Iga i zaprasza wszystkich żeby ją zobaczyli. Chwali się że ma siostrę i wszystkim pokazuje. Jak Iga zajęknie w kolysce to biegnie zobaczyć i glaszcze (A raczej próbuje to robić) ją i mówi ciii śpij Iga. Czasami oczywiscie się zapomni i jej nad kołyska krzyczy "mama Iga śpi..." oczywiście musimy pilnować bo ona tak bardzo się cieszy że ona jest że czasami nie umie opanować czułości
no i najlepszy tekst od 3ch dni "ja mam już siostrę, chce teraz braciszka... mamo masz w brzuchu braciszka?"
Ogólnie jestem na chwilę obecną zadowolona, mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej, chociaż Mąż od poniedziałku wraca do pracy to zobaczymy jak to bedzie