Śmiejcie się śmiejcie, ale ja dla siebie mam kilka bluzek i spódnic na krzyż bo nie mam gdzie schować. Nawet dziś ta przyjaciółka jak przyszła po aparat i pokazałam jej szafę plus to co w worach do prania i prasowania to wybuchnęła śmiechem i spytała co zrobię i że jak potrzeba to żebym dała swoje zimowe rzeczy do schowania u niej na strychu. Tylko że ja zimowe rzeczy trzymam u Babci a tu mam tylko to co na teraz. Chyba kurcze w pudła i pod stół wsadzę jak słowo daję.
reklama
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
no więc dzisiejszy nabytek:

chyba najtańsze polskie bawełniane, ale chciałam jakiekolwiek śpioszki
no i do tego dokupiłam kaftaniki (żółty jest do kompletu, niebieski troszkę inny odcień, ale mi to nie przeszkadza:-) )
body miałam już wcześniej kupione i dostane, ale pomyślałam, że kaftaniki się przydadzą


chyba najtańsze polskie bawełniane, ale chciałam jakiekolwiek śpioszki

body miałam już wcześniej kupione i dostane, ale pomyślałam, że kaftaniki się przydadzą
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Kachasek śliczne te kompleciki
.

Kachasek, super, widać że to taka milusia bawełenka. Też mam sporo takich, zwłaszcza tych co sama kupiłam, bo mi się wydawało, że mam za mało bluzeczek i body. Ot głupol, ja to zawsze taka w gorącej wodzie kąpana - najpierw robię a potem myślę.;-)
Dzagud się nic nie martw że masz za dużo ciuszków - zaczniesz najwyżej handlować na allegro i jeszcze na tym zarobisz ;-)
Ja mojemu dziecku tłumaczę by z tym wychodzeniem się tak nie śpieszył bo my dla niego takich maleńkich ciuszków nie mamy. Gdzieś wyczytałam że dla małych wcześniaków ubranka dla lalek się kupuje, i mam nadzieję że mój syn nie chce być ubierany jak lala i posiedzi dłużej.
Ja mojemu dziecku tłumaczę by z tym wychodzeniem się tak nie śpieszył bo my dla niego takich maleńkich ciuszków nie mamy. Gdzieś wyczytałam że dla małych wcześniaków ubranka dla lalek się kupuje, i mam nadzieję że mój syn nie chce być ubierany jak lala i posiedzi dłużej.
Szopka, no to jest argument dla prawdziwego mężczyzny
Ale wiecie co, pamiętam jak moja sąsiadka urodziła syna (17 lat temu) i jej Mama, która świetnie szyje - a jednak były to czasy gdy nie wszystko było już w sklepach - szyła kaftaniki dla wnusia. Wiktor był urodzony o czasie a był tak maluteńki, że właśnie te rzeczy były w rozmiarze jak dla lalki. :-)
A co do sprzedaży, to nic z tego, bo ja dostałam i przekazuję dalej. Ta przyjaciółka zabierze potem rzeczy dla swojej koleżanki na wsi, która jest dopiero w początkach ciąży. Dobrze choć, że wiem, że to zabierze i to w dodatku sama samochodem przyjedzie.



Ale wiecie co, pamiętam jak moja sąsiadka urodziła syna (17 lat temu) i jej Mama, która świetnie szyje - a jednak były to czasy gdy nie wszystko było już w sklepach - szyła kaftaniki dla wnusia. Wiktor był urodzony o czasie a był tak maluteńki, że właśnie te rzeczy były w rozmiarze jak dla lalki. :-)
A co do sprzedaży, to nic z tego, bo ja dostałam i przekazuję dalej. Ta przyjaciółka zabierze potem rzeczy dla swojej koleżanki na wsi, która jest dopiero w początkach ciąży. Dobrze choć, że wiem, że to zabierze i to w dodatku sama samochodem przyjedzie.
reklama
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Dzagud, Olla-myslalam ze mam duzo ciuchow ale mnie przebilyscie :-) Co za szalenstwo :-)
Kachasek-slodkie te kompleciki, taka bawelenka najlepsza, miekka i nie bedzie draznic dziecka :-)
Niby spioszki gorsze niz pajacyki bo bluzki sie podwijaja ale z drugiej strony jak pieluszka przecieknie to zmieniasz tylko dol a gora moze zostac-wiec i spiochy maja zalety, moja siostra akurat wolala spiochy, pewnie kwestia gustu no i dzidzi.
Kachasek-slodkie te kompleciki, taka bawelenka najlepsza, miekka i nie bedzie draznic dziecka :-)
Niby spioszki gorsze niz pajacyki bo bluzki sie podwijaja ale z drugiej strony jak pieluszka przecieknie to zmieniasz tylko dol a gora moze zostac-wiec i spiochy maja zalety, moja siostra akurat wolala spiochy, pewnie kwestia gustu no i dzidzi.
Podziel się: