Szczepienia wykonuje sie o 6 do 8 tygodni po sobie: jezeli chcesz szcepic mozesz odsunac w czasie to kolejne szczepienie do 8 tygodni-to Twoje prawo, zawsze to dwa tygodnie, przy takim wieku Malenstwa to naprawde duzo. Poza tym koolejne szczepienie bedzie bez hexy (zoltaczki), moze dziecko to lepiej zniesie. Ja tez szczepilam corke infanrixem (na szczescie u nas nie bylo nawet ani razu goraczki, ufff), ale gdybym miala kelejne dziecko, to nie bede szczepilam tymi tzw. kombajnami, tylko rozloze to na pozczegolne szczepionki, tzw refundowane. Teraz tez tak mozesz zrobic tylko Ci "doradza" ze trzeba konsekwentnie stosowac te sama szczepionke. Jest to wskazane ale nie konieczne. Nalezy jednak wtedy zwrocic uwage czy szczepionki te nie sa utrwalane rtecia (ukrywa suie pod nazwa tiomersal albo thimerosal)- z tym tez moze byc klopot bo niekiedy panie w przychodniach nie chca mowic jaka maja szczepionke, nie mowiac o skladzie.
Jest tego jeszcze jeden plus: nie szpikujesz dziecka podwojna dawka polio- bo w tych kombajnach nie uwzgledniono szczepionki bez polio, wystarcza jej 2 dawki by organizm wytworzyl odpowiednia ilosc przeciwcial, a w kombjanach dziecko dostajhe 3 dawki bo inaczej sie nie da. I jeszcze twierdza ze to bez roznicy, ech...
Nie jestem lekarzem, ale sporo czytalam o szczepieniach i jeszzce nigdy sie nie spotkalam w zadnym opracowaniu ze niepodanie kolejnej dawki szczepionki jest grozne. Nie wydaje mi sie: to sa male ilosci wirusow, taka ekspozycja organizmu i zmuszenie go do zareagowania, zeby wytworzyl przeciwciala. Wiec nie jest logiczne ze jezeli nie dasz kolejnej dawki to cos sie mialoby stac...Niby co?Organizm nie bedzie mial czego zwalczac...
JA podobnie jak brown.kate po takiej reakcji nie szlabym z dzieckiem na szczepienia. Mozna zlozyc oswiadczenie, ze odmawiasz. Moga Cie wezwac do sadu i postraszyc grzywna, ale to przeciaga sie zwykle w czasie - a dziecko sobie rosnie, nabiera sil...
W kazdym, badz razie Wam nie zazdroszcze, bo uwazam ze fundowanie dziecku (jeszcze za ciezkie pieniadze) goraczki i ogromnego stresu nie jest naturalne i nie jest ok. Pamietaj tez, ze decyzje powinnas podjac z ojcem (jesli sie opiekuje takze dzieckiem). Trzyzmajcie sie mocno, powodzenia zycze i rozchmurzenia