reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia -pytania,obawy i niepokoje/reakcja dzieci na szczepienia

Zwróć uwagę czy mała nie jest osłabiona, podziębiona przed szczepieniem itp. Niby lekarze badają, ale różnie to może być, nieraz trzeba samemu dopilnować. Mój synek też był szczepiony mimo kataru. Niby to tylko katar, ale zawsze to jakaś infekcja i organizm może sobie nie poradzić jeszcze ze szczepionką. Ja miałam wątpliwości, ale lekarka zakwalifikowała do szczepienia no i na szczęście nic się nie stało.
Jakaś reakcja po szczepieniu typu stan podgorączkowy, brak apetytu, marudzenie może wystąpić, to jeszcze nic nie oznacza. Musisz już sama ocenić na ile są to objawy niepokojące no i skonsultować z lekarzem.
 
reklama
Moja córcia po każdym szczepieniu ma temperaturkę 38 i zaczerwienione miejsce po szczepieniu. Lekarz mówi, że to normalne. Jeżeli masz wątpliwości, to najlepiej skontaktuj się z lekarzem.
 
To "normalne powikłanie po szczepieniu" - niepohamowany krzyk niemowlęcia, tak to sie chyba nazywa, było to na studiach, nie pamietam dokładnie...tak samo, jak i gorączka.
 
U nas bylo to samo, po kazdym szczepieniu (a mala miala 3) wystepowaly te same objawy... Goraczka, oslabienie, marudzenie... To normalne i lekarz powinien Cie o tym uprzedzic... Nastepnym razem podaj pol lyzeczki (bo dziecko nie ma jeszcze 3 miesiecy) Paracetamolu lub Nurofenu dla dzieci w syropku pol godziny przed szczepieniem- zlagodzi objawy... Ja tez tak robilam. A ze dziecko marudne przez pare dni? Moglo byc gorzej bez szczepionki... Pozdrawiam
 
Moj synek po tej samej szczepionce rowniez mial goraczke 38,5 to sie zdarza nas odrazu lekarz przestrzegl by zaopatrzyc sie w czopki zbijajace temperatura wiec jesli sie nie pogarsza przez nastepne dni moim zdaniem mozesz byc spokojna :tak:
 
a ja Wam powiem, ze po czyms takim juz bym nie szczepila, balabym sie............

Tylko ze ja czytalam nie wiem na ile to prawdziwe ze gdy maluch dostanie np pierwsza dawke z trzech to trzeba to doprowadzic do kona bo po jednej dawe jakby nie dostal nastepnyh jest jeszcze bardziej narazony na te chorby niz dzieci nie szczepione wcale sama nie wiem co o tym myslec:confused:
 
Tylko ze ja czytalam nie wiem na ile to prawdziwe ze gdy maluch dostanie np pierwsza dawke z trzech to trzeba to doprowadzic do kona bo po jednej dawe jakby nie dostal nastepnyh jest jeszcze bardziej narazony na te chorby niz dzieci nie szczepione wcale sama nie wiem co o tym myslec:confused:
a ja czytalam ze szczepienia to najwieksze oszustwo medycyny i ze istnieja tylko po to zeby nabic kase koncernom, bo naprawde nikt nie udowodnil ze dzialaja. I czy czasem nie przynosza wiecej szkody niz pozytku..Wiec tak naprawde nie wiadomo komu wierzyc:baffled:.....To strasznie trudna decyzja....
Ja sama nie wiem czy szczepic:confused::confused::confused:, ale raczej nie bede...
 
reklama
Szczepienia wykonuje sie o 6 do 8 tygodni po sobie: jezeli chcesz szcepic mozesz odsunac w czasie to kolejne szczepienie do 8 tygodni-to Twoje prawo, zawsze to dwa tygodnie, przy takim wieku Malenstwa to naprawde duzo. Poza tym koolejne szczepienie bedzie bez hexy (zoltaczki), moze dziecko to lepiej zniesie. Ja tez szczepilam corke infanrixem (na szczescie u nas nie bylo nawet ani razu goraczki, ufff), ale gdybym miala kelejne dziecko, to nie bede szczepilam tymi tzw. kombajnami, tylko rozloze to na pozczegolne szczepionki, tzw refundowane. Teraz tez tak mozesz zrobic tylko Ci "doradza" ze trzeba konsekwentnie stosowac te sama szczepionke. Jest to wskazane ale nie konieczne. Nalezy jednak wtedy zwrocic uwage czy szczepionki te nie sa utrwalane rtecia (ukrywa suie pod nazwa tiomersal albo thimerosal)- z tym tez moze byc klopot bo niekiedy panie w przychodniach nie chca mowic jaka maja szczepionke, nie mowiac o skladzie.
Jest tego jeszcze jeden plus: nie szpikujesz dziecka podwojna dawka polio- bo w tych kombajnach nie uwzgledniono szczepionki bez polio, wystarcza jej 2 dawki by organizm wytworzyl odpowiednia ilosc przeciwcial, a w kombjanach dziecko dostajhe 3 dawki bo inaczej sie nie da. I jeszcze twierdza ze to bez roznicy, ech...

Nie jestem lekarzem, ale sporo czytalam o szczepieniach i jeszzce nigdy sie nie spotkalam w zadnym opracowaniu ze niepodanie kolejnej dawki szczepionki jest grozne. Nie wydaje mi sie: to sa male ilosci wirusow, taka ekspozycja organizmu i zmuszenie go do zareagowania, zeby wytworzyl przeciwciala. Wiec nie jest logiczne ze jezeli nie dasz kolejnej dawki to cos sie mialoby stac...Niby co?Organizm nie bedzie mial czego zwalczac...

JA podobnie jak brown.kate po takiej reakcji nie szlabym z dzieckiem na szczepienia. Mozna zlozyc oswiadczenie, ze odmawiasz. Moga Cie wezwac do sadu i postraszyc grzywna, ale to przeciaga sie zwykle w czasie - a dziecko sobie rosnie, nabiera sil...

W kazdym, badz razie Wam nie zazdroszcze, bo uwazam ze fundowanie dziecku (jeszcze za ciezkie pieniadze) goraczki i ogromnego stresu nie jest naturalne i nie jest ok. Pamietaj tez, ze decyzje powinnas podjac z ojcem (jesli sie opiekuje takze dzieckiem). Trzyzmajcie sie mocno, powodzenia zycze i rozchmurzenia
 
Ostatnia edycja:
Do góry