Maya dokładnie to czekaniem na badania to dosłownie czekanie jak na wyrok, moja Gabi , ma dziurkę miedzy przedsionkami, która powinna zarosnąć się zaraz po urodzeniu, ale uparcie nie chce. Wada niby maleńka i niczemu nie zagrażająca, ale jednak serce to serce, dlatego tym bardziej rozumiem co teraz czujesz. Trzymam mocno kciuki, żeby kolejne usg polazło, że serduszko twojego dzidziusia jest zdrowe jak dzwon!
Wiecie co najbardziej wkurzają mnie rozmowy z ,,moją rodziną specjalistów", zamiast podnieść mnie na duchu po wizycie u lekarza, siostra stwierdziła, że ona w żadnym wypadku nie dała by sobie zrobić cc w ósmym miesiącu ciąży bo będę przez to później jezdzic z dzieckiem po lekarzach, bo ona nie zna ani jednego dziecka które urodziło się w tym terminie i jest zdrowe. Na nic się zdają moje tłumaczenia, że jeżeli dzidziuś przestał rosnąc to jest to jedyne rozsądne wyjście, bo nawet gdyby cudem udało mi się donosić dzieciaczka do 40 tygodnia to i tak będzie malusieńki, i ani inkubatora ani późniejszych wizyt u lekarzy nie da się uniknąć. Nie ma to jak wsparcie rodziny. Przepraszam że tak się rozpisałam, ale musiałam się wyżalić.
Olcia, Sorbek, Anja super, że wszystko ok i z wami i z dzieciaczkami, niech wam dalej zdrowo
Ligotka nie denerwuj się, no cóż takich mamy lekarzy i nic na to nie poradzimy, szkoda nerwów, bo mogą tylko zaszkodzić tobie i maleństwu. Najważniejsze, że z dzidzią jest wszystko ok.
viikigus może tak jak pisze ligotka masz zwiększoną ilość śluzu, ja tak miałam w pierwszej ciąży i dosłownie nie nadążałam zmieniać wkładek.