Szczęśliwe dzieciństwo maluszków - zabawki, piosenki, metody wychowawcze itp.

[gość 574]

Nam właśnie kurier przywiózł fotelik samochodowy Coneco Pioneer :-) Jest na prawdę super :-):-):-)
także największe części wyprawki już kupione .... teraz została tylko cała masa pierdółek, które mnie przerażają kompletnie nie wiem, od czego zacząć i co tak naprawdę będzie potrzebne ...
Patrzyłam na rzeczy tego sprzedawcy, którego polecały Joasia i agagsm ... i mam mętlik w głowie
Nie wiem, czy takie rzeczy jak butelki, smoczki, odciągacz będą w ogóle potrzebne na początku ... no i kosmetyki nie mam pojęcia, na jakie marki patrzeć ... tyle tego jest ... HELP !!!

I mam jeszcze jeden problem... temat już chyba kiedyś był, ale ja dalej nie wiem, co zrobić w kwestii śpiworka i potrzebuję pomocy, bo już najwyższa pora na decyzję ...
Wczoraj sporo było o przegrzewaniu dzieci ... i jak się zastanowię nad tym, to dzidzia w ubranku, kombinezonie, śpiworku i jeszcze wsadzona w gondolę albo fotelik z ocieplanym pokrowcem na nóżki wydaje mi się mega przegięciem
Wydaje mi się, że sam śpiworek albo pokrowiec powinien wystarczyć ... nie wiem tylko, co lepsze
Zastanawiam się nad czymś takim ...
ŚPIWOREK do fotelika i wózka POLAR - NOWY ! (791900528) - Aukcje internetowe Allegro
Co myślicie ???

JoL: zastanawiałam się cały wieczór nad tym co kupić z kosmetyków i zdecydowałam się na minimum - wzięłam oliwkę Bambino, żel do mycia Nivea Baby NutriS z omega6 (bo nie lubie mydełek), krem na dwór czyli na zimno Nivea i krem do pupci jeszcze musze dokupić linomag A+E taki zwykły chciałam, bez tlenku cynku. I tyle mam nadzieję mi starczy z kosmetyków. Reszta to pierdółki, o których mówiła położna na szkole rodzenia - płatki kosmetyczne, patyczki, szczoteczka do włosków, aspirator do noska, nożyczki do paznokci, termomentr do wanienki itp. itd. w sumie sporo mi wyszło, bo jeszcze dla siebie dorzucałam wkładki laktacyjne, podkłady porodowe, itd. ale i tak za jedna paczke w sumie płacę, więc im więcej brałam tym bardziej mi sie opłacało;-)

Jakas lista by się przydała, tez bym zerknęła czego nie mam, bo przekopywanie się przez forum to masakra

A na temat śpiworków sie nie wypowiem - bo tez nad tym dumam - na razie mam tylko kombinezonik dla małej, śpiworka jeszcze nie mam do wózka - może jakaś doświadczona mama podpowie jak robiła w zimę ze swoim dzieciaczkiem;-)

 

[LauLau]

ja też mam taki sam ale z wersji ALU a ty:-)kolorek mojego to szaro niebieski:-)

też wzięliśmy ALU, bo jakoś większe zaufanie wzbudza ta aluminiowa rączka ...i też niebieski, tyle, że jasny

 

[^Joasia^]

...

 

[Emilia*]

Taka lista rzeczy pamiętam,że już wcześniej była gdzieś na forum.Ale nie mogę znaleźć.
Dziś mój M odebrał łóżeczko które kupiłam na Allegro Drewexu Kuba V na kółkach kolor tec z szufladą i naprawdę muszę przyznać ,ze super jak nowe. Do tego kobieta dorzuciła materac pianka -kokos, który naprawdę jest jak nowy i ładnie pachnie itd, mówi ,ze wymieniła synowi po dwóch latach na nowy ale już nie chciał spać w łóżeczku (w mieszkaniu super błysk wręcz sterylnie) Nie wiem czy go wywalić i kupić nowy ?Zapłaciłam za to 100zł i dorzuciła mi gratis laktator ręczny Tommee Tippee i oglądam go i faktycznie nie używany , mówiła, ze nie miała pokarmu( tylko butelkę z niego wyjęła bo mówi że ją używała). Jak myślicie czy po wyparzeniu mogę go spokojnie używać? Trochę szkoda mi go wyrzucać , nowy to ok 120zł.

 

[ivi]

Próbowałam wstawić moją listę wyprawkową bezpośrednio na forum ale póki co mi nie wychodzi (limity... ). Także proszę o podanie maila na PW to podeślę bezpośrednio na maila...
Nie wszystko co na tej "mojej" liście jest wypisane trzeba wg mnie koniecznie kupić (szczególnie z działu higiena )ale starałam się zebrać pozycje z kilku zestawów wyprawkowych nalezionych w internecie
Jutro jeszcze pokombinuję żeby wstawić plik TXT - coś się w końcu musi udać ;-)

 

[Pumpkin]

Ja zaczęłam rozglądać się za mieszankami. Którą polecacie? Planuję karmić cycuchami ale chciałabym tak na wszelki wypadek kupić jedno opakowanie, żeby być ubezpieczonym w każdej okoliczności... ale mam dylemat którą wybrać...

 

[^Joasia^]

[...

 

[^Joasia^]

[...

 

[Gosia_k23]

ja używałam nan i jakiś czas nan activ jak się pojawił ale młoda potem przestała około roczku mleko w ogóle pić

ja wybrałam też to bo u nas nan jest w sklepach osiedlowych a nieraz były braki w marketach i jak nie miałam zapasów to nie musiałam mleka zmieniać na inne ;-)

i na razie nie kupuję jak będzie potrzeba pójdę do sklepu i kupię

 

[macy]

Taka lista rzeczy pamiętam,że już wcześniej była gdzieś na forum.Ale nie mogę znaleźć.
Dziś mój M odebrał łóżeczko które kupiłam na Allegro Drewexu Kuba V na kółkach kolor tec z szufladą i naprawdę muszę przyznać ,ze super jak nowe. Do tego kobieta dorzuciła materac pianka -kokos, który naprawdę jest jak nowy i ładnie pachnie itd, mówi ,ze wymieniła synowi po dwóch latach na nowy ale już nie chciał spać w łóżeczku (w mieszkaniu super błysk wręcz sterylnie) Nie wiem czy go wywalić i kupić nowy ?Zapłaciłam za to 100zł i dorzuciła mi gratis laktator ręczny Tommee Tippee i oglądam go i faktycznie nie używany , mówiła, ze nie miała pokarmu( tylko butelkę z niego wyjęła bo mówi że ją używała). Jak myślicie czy po wyparzeniu mogę go spokojnie używać? Trochę szkoda mi go wyrzucać , nowy to ok 120zł.

Emilia, jednym słowem cud sprzedawca Ci się trafił.;-) Nie wiem, jak z materacem, ale jeśli mówisz, że wygląda jak nowy, a kobieta mówi, że wymieniła po dwóch latach, to chyba możesz zostawić. Ja myślę, że bym tak zrobiła, a jestem bardzo uprzedzona do takich rzeczy. Materac, gdyby rzeczywiście był używany, brzydko by pachniał i nosił ślady użytkowania.

Co do laktatora, nie musisz mieć obaw. Spokojnie go wyparz i możesz używać. Czytałam na ten temat sporo i nigdzie nie znalazłam innej opinii.

Ja zaczęłam rozglądać się za mieszankami. Którą polecacie? Planuję karmić cycuchami ale chciałabym tak na wszelki wypadek kupić jedno opakowanie, żeby być ubezpieczonym w każdej okoliczności... ale mam dylemat którą wybrać...

A ja mieszanki nie kupiłam przy pierwszym dziecku i teraz tez zaryzykuję niekupieniem. Wychodziłam z założenia, że moje piersi muszą produkować mleko i koniec. I mimo że miałam momenty zwątpienia - jak choćby wtedy, gdy w 6 tygodnu życia nie mógł się od piersi oderwać lub gdy sutki miałam poranione na samym początku, nie poddałam się. Mieszanka w domu zawsze może kusić w takich gorszych momentach, a uwierzcie, że wiara we własne siły (i piersi) czyni cuda.