reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczoteczka elektryczna

Elektryczna czysci dokąłdniej. Poza tym jesli kupicie z jakimś stworem bajkowym, to zawsze jest weselej. Moje dzieci traktowały mycie jak zabawe, ale tylko z elektryczna szczoteczka scooby -doo

szczoteczka elektryczna absolutnie nie myje zębów dokładniej niż zwykła ... już dawno zostało udowodnione że kształt, wielkość, gadżety i inne nie mają wpływu na jakość czyszczenia zębów, liczy się dobra technika i częstotliwość i długość mycia zębów ... elektryczna szczoteczka jest dobrym rozwiązanie jeżeli zachęca malucha do mycia i mu to mycie ułatwia, nie uszkodzi dziąseł jeśli miękkość włosia jest odpowiednio dobrana ... natomiast jeżeli pilnujemy aby ząbki były myte dokładnie, okrężnymi ruchami, to zęby będą tak samo dokładnie umyte jak szczoteczką elektryczną, często też dzieci boją się buczenia elektrycznej szczoteczki, wszytko zależy od malucha :tak: ... no i oczywiście ważna jest dobra pasta, osobiście polecam lacalut, u nas stosuje cała rodzina (np. przy zmianie mleczaków na zęby stałe pasta 4-8 lat lacalut pomagała nam na obolałe dziąsełka i krwawienia, u mojej mamy pomogła na osuwające się dziąsła no i mamy mniej chodzenia do dentysty :-)) ... a zabawne kształty mają także zwykłe szczoteczki, nie tylko te elektryczne :-) ... wybierajcie co chcecie ale pamiętajcie że to nie ma znaczenia, ważne aby włosie było odpowiednio miękkie i zmienianie szczoteczki przynajmniej raz na 3 m-ce (nie dajcie się zwieść reklamom, po chorobie można szczoteczkę wyparzyć, nie trzeba jej od razu zmieniać, a jej kształt, dziwaczne wypustki i inne nie mają wpływu na czystość zębów) .. warto też myć język, i nie trzeba do tego używać specjalnej szczoteczki (ze strefą czyszczącą język bla bla bla) wystarczy zwykła szczoteczka, myjemy tą samą częścią którą myjemy zęby - czyli włosiem :-)
 
reklama
moje obie dziewczyny używają elektrycznych - starsza od 2 rż a młodsza jakoś od pierwszych urodzin bo zazdrosna była :D Obie co wieczór same idą szczotkować ząbki i tylko elektrycznymi z miękkim włosiem. próchnicy brak, dziąsłom nic nie jest, stomatolog nas co pół roku sprawdza. wszystko zależy od dziecka czy się nie boi takiej szczoteczki bo ona jednak trochę hałasuje.
plus elektrycznej - frajda dla dziecka, raz na 3 miesiące zmienia się same końcówki (mogą być z różnymi motywami)

A nam polecono dla dziecka powyżej lat 3-ech pastę Colgate Smiles bo zawiera więcej fluoru niż Lacalut a w tym wieku dzieci zaczynają szybciej rosnąć i zapotrzebowanie na fluor wzrasta.
 
Ostatnia edycja:
tak, tylko że w tym wieku dzieci najczęściej nie umieją wypluć całej pasty i dużo zjadają więc im więcej fluoru w paście tym więcej zjada go dziecko, a to już dobre nie jest ... a poza tym lepszy jest aminofluorek
 
jeżeli włosie szczoteczki jest odpowiednio miękkie można spokojnie dać małemu dziecku, pod warunkiem że nie boi się hałaśliwych urządzeń tak jak mój synek :-) co się zaś tyczy która szczoteczka jest lepsza, to powtórzę że nie ma różnicy w jakości, jeżeli stosujemy odpowiednią technikę, szczoteczka elektryczna jest po prostu pod tym względem wygodniejsza, szczególnie dla maluchów które jeszcze nie mają dobrze wyrobionej techniki mycia ząbków, no i niektórym łatwiej dotrzeć do zębów z tyłu i trudno dostępnych ze względu na to że główka jest mniejsza ... co do past to zawsze byłam i jestem za Lacalutem chociaż wcale nie jest w żelu, ja np zawsze miałam kwaśny posmak w ustach, ale problem się skończył po zmianie pasty na Lacalut, poprawił się stan dziąseł i zmniejszyła częstotliwość wizyt u dentysty :-) u nas używa cała rodzina
 
U nas w domu był zawsze problem ze szczotkowaniem ząbków, a jak się pojawiła elektryczna, to nie dość, że dziecko samo się upomina o mycie to robi to staranie :-)
 
wszystko zależy od dziecka, mój synek boi się wszelkich buczących urządzeń więc patent z elektryczną szczoteczką (którą przecież trzeba włożyć do buzi) nie przejdzie
 
A gdyby tak na przykład pozwolic mu samemu wybrać szczoteczkę, mają różne kształty, wzrory. Mysle, ze nawet talki dzieciaczek bojący się będzie chciał skorzystać, kwestia dobrego przestawienia mu tego i podejścia do "problemu"
 
reklama
w zasadzie to wszystkie szczoteczki elektryczne dla dzieci jakie widziałam są odpowiednie dla wieku powyżej 3 lat, więc odpada, poza tym mój synek nie da się nawet ostrzyc a co dopiero włożyć sobie do buzi buczącą szczoteczkę, a ja nie mam tyle kasy żeby zaryzykować uda się czy nie
 
Do góry