reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Biziela w Bydgoszczy - opinie

Dlatego rodzilam w miejskim. Narzekać nie mogę , pomimo że przy porodzie lekarki prowadzącej nie było. Wyżywienie super. Położne sympatyczne. Pomocne bardzo. Tym bardziej że rodziłam w marcu. Pierwsze dziecko. Sama byłam. No i w bizielu nie ma już poradni laktacyjnej. Jak szczęśliwie donoszę to drugie również tam planuje rodzic, pomimo że prowadząca ciążę tam już nie pracuje.
Nie wie pani,czy w miejskim jest poradnia patologii ciąży? Jak tam wyglądają porody przy cukrzycy i nadciśnieniu
 
reklama
Hej, ja też rodzę w czerwcu i też zastanawiam się nad porodem w szpitalu MSWiA. Ale mam cukrzyce ciążowa na insulinie i nie wiem czy mogę wybrać ten szpital, ewentualnie szpital miejski czy będę musiała rodzic w Bizielu. Opinie słyszę same słabe. Nie wiem jak to wygląda. Może ktoś się wypowiedzieć na temat tego szpitala ? Pozdrawiam
Czy coś się pani dowiedziała o szpitalu miejskim? Też mam cukrzyce ciążową i nadciśnienie, nie wiem gdzie jechac,bo mam 80km do Bydgoszczy.
 
Nie wie pani,czy w miejskim jest poradnia patologii ciąży? Jak tam wyglądają porody przy cukrzycy i nadciśnieniu
Leżałam na patologii tam dwa razy w poprzedniej ciąży (styczeń 2020 ) i w marcu rodziłam. Z racji cukrzycy ciążowej wzięli mnie tydzień przed terminem. I wywołali poród (samo niestety się nie ruszyło). Dostałam balonik, oksytocynę, z racji oksy musiałam leżeć pod ktg cały poród. Zzo nie dostałam, ale ratowali mnie innymi środkami p.bolowymi (nazwy nie podam, nie pamiętam). Z opieki jestem zadowolona. Położna non stop przy mnie. Czasem dwie były. Cukier badany kilkakrotnie (nie zwróciłam uwagi jak często). Do porodu przyszla lekarka. Ale odbierała położna (złota kobieta). Wszystko na bieżąco tłumaczyła, omawiała plan porodu.
Co do nadciśnienia nie wypowiem się. Bo nie doświadczyłam tego wtedy.
Zostalam nacięta, o czym mnie poinformowano i wytłumaczona dlaczego tak się stanie (nie sądzę by to było rutynowe bo kuzynka rodziła kilka tygodni po mnie i jej nie nacięto).
 
Leżałam na patologii tam dwa razy w poprzedniej ciąży (styczeń 2020 ) i w marcu rodziłam. Z racji cukrzycy ciążowej wzięli mnie tydzień przed terminem. I wywołali poród (samo niestety się nie ruszyło). Dostałam balonik, oksytocynę, z racji oksy musiałam leżeć pod ktg cały poród. Zzo nie dostałam, ale ratowali mnie innymi środkami p.bolowymi (nazwy nie podam, nie pamiętam). Z opieki jestem zadowolona. Położna non stop przy mnie. Czasem dwie były. Cukier badany kilkakrotnie (nie zwróciłam uwagi jak często). Do porodu przyszla lekarka. Ale odbierała położna (złota kobieta). Wszystko na bieżąco tłumaczyła, omawiała plan porodu.
Co do nadciśnienia nie wypowiem się. Bo nie doświadczyłam tego wtedy.
Zostalam nacięta, o czym mnie poinformowano i wytłumaczona dlaczego tak się stanie (nie sądzę by to było rutynowe bo kuzynka rodziła kilka tygodni po mnie i jej nie nacięto).
Bardzo dziękuję.
 
Ja rodziłam w MSWiA i mogę wypowiadać się w samych superlatywach, zarówno jeśli chodzi o sam poród jak i o opiekę po porodzie. Ale wiadomo, ile osób tyle opinii. Jeśli Chodzi o biziel to znam osobiście tylko jedna opinie mojej koleżanki, która tam właśnie rodziła że względu na cukrzycę ciążowa. Studenci, długi poród zakończony ostatecznie cc, dziecko niedotlenienie. Może to tylko pojedynczy przypadek. Oby...
Nie, to nie jest pojedynczy przypadek w tym szpitalu. To jest nagminne. Ja do samego końca się męczyłam. Cesarki nie zrobili. Dziecko urodziło się w zamartwicy i trafiło od razu na OIOM. Dodam, że żadnej cukrzycy nie miałam, córeczka dpd samego końca była zdrowa. Po prostu była duża, porod się przedłużał, a personel do samego końca wymuszał porod naturalny, a na koniec naciskał mi na brzuch. Córka cała fioletowa dosłownie wyskoczyła ze mnie :-(
 
To moj ostatni wpis w tym temacie. Córka była w Szpitalu Wojewódzkim na badaniach, ponieważ jej ginekologowi nie podobało się tętno. Stwierdzili, ze nic jej nie jest i wypuścili do domu. Zaraz z wypisem ponownie odwiedziła swojego ginekologa, który wypisał ponowne skierowanie z informacją, ze spada tętno i trafiła ponownie do Biziela, na porodówkę. Urodziła następnego dnia 17 lutego. Wszystko Ok.
Czyli moze nie liczy się szpital, a zmiana, oddział, dyspozycja dnia personelu i pacjenta?!
Rozszczep: cud, tylko warga. Podniebienie całe. Usg nie da odpowiedzi czy podniebienie jest całe czy uszkodzone i to sie potwierdziło.
Mały już po operacji wargi. Pięknie mu zrobili w Krakowie u dr Mola. Dziękujemy wszystkim.
pozdrawiam, trzymajcie sie najukochańsze osoby na świecie - Mamusie. :)
 
Czy coś się pani dowiedziała o szpitalu miejskim? Też mam cukrzyce ciążową i nadciśnienie, nie wiem gdzie jechac,bo mam 80km do Bydgoszczy.
Wybrałam szpital Biziela, ja mam 46km.
Byłam tam na prenatalnych, jeżdżę do diabetologa. Ostatnio właśnie na grupie na Facebooku dziewczyny chwaliły. Wiadomo, że ile kobiet tyle opinii 🤷 teraz w czwartek mam wizytę, 17.06 mam dostać skierowanie do szpitala
 
Hej kobietki proszę o małą pomoc chciała bym się umówić na cesarskie cięcie i mam dzwonić do szpitala w bizielu ze skierowaniem. Hm zadzwoniłam i powiedzieli że mam zadzwonić na 235 lub 237 więc jaki to numer początek końcówka no nwm nie wiem gdzie dzwonić a głupio mi 3 raz dzwonić i się dopytywać
 
reklama
Hej dziewczyny, we wrześniu mam termin porodu i ze względu na stopień referencyjnosci szpitala chciałabym rodzić w Bizielu. Czy są tu mamuśki, które rodziły tam w ostatnim czasie i chciałby się podzielić tym jak wygląda tam poród? Czy rzeczywiście jest tak źle jak krąży opinia od ilus lat czy może jest w miarę miło na porodówce i można czuć się zaopiekowanym?🤔
 
Do góry