reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale i prywatne kliniki POZNAN

Polną odradzam, kilka moich znajomych miało do czynienia z personelem oddziału i koszmar. Tam to jest po prostu, brzydko mówiąc, taśma... Dużo kobiet chce tam rodzić ze względu na bardzo dobrą neonatologię "w razie czego". Ale ogólnie kiepsko. Ja się zastanawiam nad Raszei - moja szwagierka tam rodziła i bardzo sobie chwaliła, tak samo kilka znajomych. Św. Rodziny też biorę pod uwagę.
Ja rodziłam w 2013 w Sw. Rodziny i bylam bardzo zadowolona

Napisane na Lenovo TAB 2 A8-50L w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny , a jakiego dr polecacie do prowadzenia ciąży? Poznań

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
11.07.17 miałam cc na Lutyckiej ogólnie zdania o tym szpitalu są podzielone jedne chcĄ rodzić tylko tam jedne narzekają że za długo czekają na akcje porodowe i nie robią szybciej cc...myśle że tak jest wszędzie. Ja miałam cudowną opieką ze względu na moje problemy w ciązy z sercem (groził mi rozrusznik) Połozne , pielęgniarki , lekarze przemili może jeden/jedna na 5 było wrednych... Miałam lekarza który tam pracował i prowadził mi całą ciąże nie narzekam. Ja polecam ten szpital.
 
Hej dziewczyny. Czy któraś z Was miała wywoływany poród na Polnej?

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
 
Ja miałam CC z moich względów zdrowotnych i musiałam mieć kardiologa na miejscu więc byłam na Lutyckiej. Ogólnie leżałam tam w czasie ciązy dwa razy po dwa dni i większość pielęgniarek była ok. Lekarze też a już najlepszy ordynator wspaniały człowiek. Co do samej CC i zajęcia się mną nie mam żadnych pretensji wszystko było dobrze zorganizowane... Później już miałam pecha ponieważ akurat wtedy wszystkie sale były zajęte było prawdziwe baby boom! no i co takie położne pracy miały w h... więc czasu też nie miały że by się mną zając... ogólnie trafiłam na jedna zołze... reszta była ok. Jedyne co mnie wkurzało to pytania non stop dlaczego biorę butelki i chcę dokarmiać... brrr to chyba moja sprawa czym dziecko karmie... a Oliwka wogóle w nocy mi nie spała przez 5 dni i byłam jak zombie... jak jej dałam butelkę to troszkę pospała. Laktatorki były wkurząjące...młode laski i myślały że niewiadomo co. Ogólnie sama CC na plus.
 
Ja rodziłam na Lutyckiej. Za każdym razem trafiłam na super ekipę przy porodzie. Bardzo duży nacisk na karmienie piersią i fakt o butelki się czepiąją. Siostra z kolei miała tam dwie CC i również bardzo zadowolona.
 
Ja rodziłam na Lutyckiej. Za każdym razem trafiłam na super ekipę przy porodzie. Bardzo duży nacisk na karmienie piersią i fakt o butelki się czepiąją. Siostra z kolei miała tam dwie CC i również bardzo zadowolona.
Ja tez chce rodzic na Lutyckiej przez Cc... Mój lekarz prowadzący tam pracuje i on ma mi je robić.... Zastanawia mnie jak wygląda opieka po porodzie. Najbardziej bije się karmienia piersią bo w pierwszej 10 lat temu rodziłam na Raszeii i tam mnie tylko wyzywaly jak sobie nie radzilam
 
a kto Cię będzie ciął :)?
ja opiekę sobie chwaliłam, pomocne babeczki ale ja po 6h już śmigałam po oddziale... :)
przy CC na pewno pomogą.
 
reklama
Do góry