reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpitale , lekarze, położne w KATOWICACH

poczytaj wątek wstecz. ja rodziłam w lutym - poród jest na NFZ!!! placi sie tylko za pokój osobny- jeśli chcesz i akurat jest wolny, chyba 500 zł, , platne jest też ZZO- podobna kwota... i oczywiscie prowadzenie ciąży u któregoś z lekarzy troche kosztuje- wiec zasadniczo się nie płaci w placowce. pozdrawiam:-)
 
reklama
Z mojego doświadczenia: z pełną odpowiedzialnością polecam CSK Ligota. W styczniu leżałam w I Klinice, nie miałam wcześniej kontaktu z żadnym z lekarzy z tej kliniki, bo uprzedzano mnie wcześniej, że przy porodzie to nie lekarz jest najważniejszy ale położna. No i taki kontakt ze świetną położną miałam nagrany. Przyjechała do porodu specjalnie w niedzielę wieczór, mimo, iż nie miała wtedy dyżuru, profesjonalnie przeprowadziła całą akcję w trzy godziny było już po wszystkim. Jedyne, co trochę mnie na początku przeraziło - miałam rodzić ze znieczuleniem, i to generalnie też niby miałam nagrane ale okazało się, że w niedzielę wieczorem nie tak łatwo da się wyciągnąć jakiegokolwiek z anestezjologów z domu więc musiałam się pogodzić z faktem, że będę rodzić bez zzo ale w sumie ciesze się, że tak to się wszystko potoczyło, bo nie wiadomo czy przy znieczuleniu nie trwałby poród dłużej a wcale nie było tak żle i nie wbijali mi nic w plecy. Na koniec przyszedł tylko jakiś fajny lekarz, mówiący niezbyt po polsku, mnie zszyć. Potem dostałam moje baby i na oddział. Tam już super opieka i warunki całkiem, całkiem. Nawet miałam pokój z łazienką. Ogólnie polecam.Mam nadzieję, że komuś moje doświadczenie pomoże w wyborze;-)
 
a ja mam pytanie czy miała któraś dziewczyna kontakt lub prowadzi / prowadził ją dr Wojciech Cnota? pytam bo chciałabym zmienić lekarza przed ponownym zajściem w ciąże, a po poronieniu
do swojego teraźniejszego lekarza straciłam zaufanie
nie chciałam zakładać nowego wątku, więc będę wdzięczna za każdą opinie
 
Zadam niedyskretne pytanie... Ile w sumie kosztował Cię pobyt w tej placówce??


Mitemil - ja chodzę do dr.K.Kozy, który pracuje tam w Szpitalu na Łubinowej. Przyjmuje w gabinecie w K-cach na ul.Mariackiej. I Pytałam go, jak to jest z tym szpitalem. Powiedział ze szpital jest prywatny ale w sensie własności a ma podpisaną umowę z NFZ wobec czego jest możliwość refundacji zabiegów i porodów. Zażartował że wiadomo "ze z ulicy pierwszego lepszego nie przyjmą" - to oczywiście była jednoznaczna sugestia, że jeżeli masz i chodzisz na wizyty do lekarza pracującego w tym szpitalu to jeżeli zjawisz sie do porodu to napewno zostaniesz przyjęta i wówczas nic nie płacisz za poród i badani. Podkreślił mi ze nie ma żadnych ukrytych kosztów. Na koniec rozmowy dorzuił zartem "ale pani sie nie musi o nic martwić, pani jest moją pacjętką....prawda ?! Dzisiaj ze wzgledów osobistych wybieram sie na wizytye do dr własnie na szpitalu wieć bede mieć okazje zlustrowac i wtedy dorzuce opienie...jakie wrazenie sprawia szpital. Powodzenia
 
Z mojego doświadczenia: z pełną odpowiedzialnością polecam CSK Ligota. W styczniu leżałam w I Klinice, nie miałam wcześniej kontaktu z żadnym z lekarzy z tej kliniki, bo uprzedzano mnie wcześniej, że przy porodzie to nie lekarz jest najważniejszy ale położna. No i taki kontakt ze świetną położną miałam nagrany. Przyjechała do porodu specjalnie w niedzielę wieczór, mimo, iż nie miała wtedy dyżuru, profesjonalnie przeprowadziła całą akcję w trzy godziny było już po wszystkim. Jedyne, co trochę mnie na początku przeraziło - miałam rodzić ze znieczuleniem, i to generalnie też niby miałam nagrane ale okazało się, że w niedzielę wieczorem nie tak łatwo da się wyciągnąć jakiegokolwiek z anestezjologów z domu więc musiałam się pogodzić z faktem, że będę rodzić bez zzo ale w sumie ciesze się, że tak to się wszystko potoczyło, bo nie wiadomo czy przy znieczuleniu nie trwałby poród dłużej a wcale nie było tak żle i nie wbijali mi nic w plecy. Na koniec przyszedł tylko jakiś fajny lekarz, mówiący niezbyt po polsku, mnie zszyć. Potem dostałam moje baby i na oddział. Tam już super opieka i warunki całkiem, całkiem. Nawet miałam pokój z łazienką. Ogólnie polecam.Mam nadzieję, że komuś moje doświadczenie pomoże w wyborze;-)
No właśnie bo wylądowałaś na I Klinice a nie na II - ja leżałam na II i wierz mi nie ma czego polecać...
 
Ciekawa jestem na której ja wyląduje I czy II klinice
Muszę się spytać mojej gin na której przyjmuje ....
 
deli80 a do kogo chodzisz, jeśli wolno zapytać? Na II Klinice pracuje prof. Sikora, dr.Kapek, dr. Włoch, dr.Krauze, jak ja leżałam to pracowała M. Myckiewicz ( młodziutka blondynka ) i jeszcze jedna babeczka - blondynka między 40-50 lekarka... nie pamietam kto tam jeszcze był.
 
ja rodzilam w zeszlym roku na ligocie,wyladawalam na II klinice i nie było tragedii :) Natomiast z tego co mi wiadomo,nie ma juz podziału na klinike I i II,jest tylko jedna,majaca jednego ordynatora i lekarze się podobno troszeczkę pozmieniali (tak mi mowil moj gin).Ile w tym prawdy dowiem się w niedlugom czasie :tak:
 
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Na forum trafiłem przez przypadek ale ponieważ staramy się z żoną o drugie dziecko chwilkę tu zabawiłem i to co przeczytałem w niektórych postach mnie zszokowało. Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, że w niektórych szpitalach mogą jeszcze traktować kobiety w ten sposób. Moja żona rodziła w Krakowie w szpitalu Uniwersyteckim. W trakcie ciąży była prowadzona przez dr Bałajewicza (szczerze mówiąc polecam, świetny lekarz tylko troche zakręcony), który w tym szpitalu pracował. Może dzięki temu moja żona miała bardzo dobrą opiekę przez cały okres przebywania w szpitalu. Teraz mieszkamy na śląsku ale jeśli chodzi o poród to chyba zdecydujemy się z powrotem na Kraków. Tak się składa, że pracuję w kancelarii prawniczej i mam tylko jedną prośbę do Was dziewczyny, wszystkie nieprawidłowości, zaniedbania i błędy lekarzy przed, w trakcie, czy po porodzie zgłaszajcie prawnikom. Jesli ktoś ma dużo czasu i dużo samozaparcia w sobie niech próbuje sam dochodzić sprawiedliwości. To nie chodzi już tylko o odszkodowanie, które przeciez się poszkodowanemu pacjentowi należy, choćby dla tego, że płaci składki ale o to, żeby takie przypadki wyeliminować na przyszłość. Dopóki szpitale nie zaczną płacić ogromnych odszkodowań za swoje błędy to się niestety nic się w naszym pięknym kraju pod tym względem nie zmieni. Taka sama sytuacja była w USA kilkadziesiąt lat temu. Ogromne odszkodowania, wymusiły na szpitalach wprowadzenie takich procedur, żeby wyeliminować jak najwięcej błędów podczas leczenia. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkie dziewczyny na tym forum i mam nadzieję, że wasz poród przebiegnie bez komplikacji a ten dzień zapamiętacie jako najpiękniejszy w waszym życiu
 
reklama
Witam wszystkich, a znacie dr Kudłę? ma prywatny gabinet na Kosciuszki w Katowicach i pracuje w Szpitalu na Ligocie? Warto do niego chodzic? bo tani nie jest i strasznie ma długie terminy oczekiwania na wizyte :/
 
Do góry