reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szybka akcja - mama wraca do pracy

Dziewczyny -pomożecie? Proszę odpowiedzcie - to na cito, bo mam godzinę na te pytania:

1. Czy kobiety zmieniają rodzaj pracy po powrocie z um?
2. Z jakimi problemami w pracy mierzą się matki po um?
3. Czego boją się pracodawcy przyjmując taką osobę na stanowisko?
1. Jestem wciąż na um ale wróciłam na umowę zlecenie do innego miejsca pracy.
2. U mnie w pracy nie ma czegoś takiego jak przerwa więc trudno mi znaleźć czas na sesję z laktatorem. Bez dziadków na miejscu trudno być dyspozycyjnym. Mam też wyrzuty sumienia, że przez 14h nie myślę o dziecku oraz, że zamiast co chwilę wydzwania do domu wyciszam telefon i delektuje się obowiązkami zawodowymi.
3. Więcej problemów od pracodawcy stwarza zespół, w którym się pracuje. Pracodawca nie ma nas kim zastąpić więc nawet na zwolnieniu ciążowym daje podwyżki i przedłuża umowę na czas nieokreślony. Ochrona zdrowia pozdrawia:)
 
reklama
Dziewczyny -pomożecie? Proszę odpowiedzcie - to na cito, bo mam godzinę na te pytania:

1. Czy kobiety zmieniają rodzaj pracy po powrocie z um?
2. Z jakimi problemami w pracy mierzą się matki po um?
3. Czego boją się pracodawcy przyjmując taką osobę na stanowisko?
Nie wiem czy jeszcze się przyda, ale wracałam do pracy pół roku temu:
1) nie zmieniłam
2) choroby żłobkowego dziecka i brak opieki na ten czas
3) że pracownica będzie często brała opieki z powodu choroby dziecka i przez to jej pracę trzeba będzie przydzielić innym pracownikom. Czasem jest im żal rozstać się z osobą, która była na zastępstwo, bo nie ma dla niej miejsca w zakładzie a jest bardziej dyspozycyjna od matki, która wróciła do pracy
 
Do góry