reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mama G. - na językach.

A wracając do tematu zbiórki i płacenia podatku... Podejrzewam, że ma kumatych księgowych i sobie odliczyła darowiznę w PIT. Także ten - nie przemawia za mną fakt, że ona przecież podatek z własnej kieszeni zapłaciła. Może i zapłaciła, ale potem sobie odebrała 🤷‍♀️

Ja wogóle nie śledzę tej osoby, więc trudno mi ją oceniać jako osobę. Z pierwszego postu @aniaslu jednak wyłania się osoba, która jest bardzo niezrównoważona. Ani to nie świadczy dobrze o niej jako lekarzu (chyba była kiedyś jaka afera, że przedstawiała się jako ginekolog, którym wówczas nie była - to o tą osobę chodzi??), ani jako osobie. Zamiast walczyć z kolesiostwem, to ona jeszcze tym się chwali i uważa jest to dobre?? Ja mam nadzieję, że to słowa wyrwane z kontekstu, bo raczej nikt przy zdrowych zmysłach nie trzymałby takiego "lekarza" na stanie szpitala...

Aaa, z tymi słowami to nie, to nie wyrwane z kontekstu. Przyjęła na sprzęcie NFZ, w gabinecie NFZ swoją koleżankę, która "marzyła o usg na takim sprzęcie" i zamiast przeprosić powiedziała, że zarząd jest świadomy takich praktyk, popiera je i to sposób na skrócenie kolejek. To masakra, wiadomo, w każdym to wywoła gniew i poczucie niesprawiedliwości. Ona ma ogromny kłopot z przyznawaniem się do winy.
 
reklama
Pracując w szpitalu zauwaxylam to zjawisko u 99 % pracowników lekarzy, pielęgniarek, opiekunek itp beż względu na tytuł, wykształcenie, że najpierw rodzina, znajomi a później pacjenci.
Jest to zjawisko dość powszechne i nie możliwe do zwalczania. Akurat ta kobieta powiedziała o tym wprost. Nie jestem jej fanką , ale ukazała realia w polskiej ochronie zdrowia.
 
Tylko z drugiej strony jak nieodpowiedzialna to musi być osoba, skoro swoimi wypowiedziami pogrąża swoje koleżanki i kolegów po fachu 🤔 Jeszcze bym zrozumiała, że by powiedziała, że nieraz przyjęła kobietę w potrzebie, a nie że zaprasza swoje koleżanki do korzystania z państwowego sprzętu... I jeszcze być z tego dumnym??? No owszem - można stwierdzić, że sprzęt stałby i się kurzył... Ale czy nie można przyspieszyć wizyty kobiecie, która czeka na swoją kolej i jej naprawdę potrzebuję? No takie słabe to jest. Ja płacę strasznie wysoką składkę zdrowotną, a jednak muszę czekać w kolejce tak samo jak każdy inny. W czym są lepsze jej koleżanki? Bo ją znają?? Gdyby sobie robiła to w swoim prywatnym gabinecie, to mi nic do tego. Ale w takiej sytuacji to jest to przegięcie.

Tak, dokładnie. W tej kwestii to jest porażka. Ja też płacę jakąś kosmiczną składkę, a nawet nie próbuję już korzystać z państwowej służby zdrowia🙉 Fajnie by było gdyby ta sytuacja zmieniła coś wiecej w tym chorym systemie niż tylko na niej się wszyscy skupią.
 
Akurat jej sprawa z tym usg jest delikatnie mówiąc niesmaczna i nie powinna mieć miejsca.

Jednak osobiście uważam, że prawo medyczne to nie jest zwykłe prawo i nie każdy kto je łamie powinien być za to krytykowany. Mamy konkretny przykład nagłaśniany ostatnio w mediach. Grupa lekarzy wypisywała recepty na specjalistyczne mleka dla dzieci, którym wg prawa te mleka się nie należały. Te dzieci nie przyswajały żadnych innych mlek i bez nich po prostu umarły by z głodu. Lekarze ewidentnie świadomie złamali prawo. Dostali za to bardzo wysokie kary finansowe z nfz, spłacają je ze swoich prywatnych pieniędzy.
U nas w dużej mierze problem jest z wadliwym systemem.
 
Ostatnia edycja:
I jeszcze jedna sprawa, moim zdaniem kontekst ma tu ogromne znaczenie. Gdyby do mediów wyciekła informacja, że ona została po godzinach i użyła państwowego sprzętu by przyjąć np obcą kobietę z ostrym bólem brzucha lub sfałszowała dokumentację, by umożliwić matce wejście na oddział do umierającego dziecka (w pandemii dzieci umierały w samotności) to nie tylko nie wylałoby się na nią w internecie to co się wylało, ale pewnie stałaby się bohaterką narodową. Wg NFZ czy robiła coś dla siebie czy innych nie ma znaczenia, a dla opinii publicznej już ma ogromne.
 
Tak OffTop -Ja to się zastanawiam czy dożyjemy takich czasów, że % prawa głosu będzie wprost proporcjonalny do zapłaconych podatków
🤔
Bo niby dlaczego inni mają decydować, co robić z moimi pieniędzmi?
Pracując w szpitalu zauwaxylam to zjawisko u 99 % pracowników lekarzy, pielęgniarek, opiekunek itp beż względu na tytuł, wykształcenie, że najpierw rodzina, znajomi a później pacjenci.
Jest to zjawisko dość powszechne i nie możliwe do zwalczania. Akurat ta kobieta powiedziała o tym wprost. Nie jestem jej fanką , ale ukazała realia w polskiej ochronie zdrowia.
Ale powiedziała to w sposób, który daje na to przyzwolenie, a nawet to popiera. A to już nie jest fair wobec innych nieskoligowanych pacjentów. Niech sobie wynajmie od WUM gabinet i niech sobie wówczas "robi" swoją prywatę.
 
Tak OffTop -Ja to się zastanawiam czy dożyjemy takich czasów, że % prawa głosu będzie wprost proporcjonalny do zapłaconych podatków
🤔
Bo niby dlaczego inni mają decydować, co robić z moimi pieniędzmi?

Ale powiedziała to w sposób, który daje na to przyzwolenie, a nawet to popiera. A to już nie jest fair wobec innych nieskoligowanych pacjentów. Niech sobie wynajmie od WUM gabinet i niech sobie wówczas "robi" swoją prywatę.
Wątpię że kiedykolwiek, a dopóki rządzi obecna władza, to co najwyżej może być odwrotnie 😜
 
Tak OffTop -Ja to się zastanawiam czy dożyjemy takich czasów, że % prawa głosu będzie wprost proporcjonalny do zapłaconych podatków
🤔
Bo niby dlaczego inni mają decydować, co robić z moimi pieniędzmi?

Ale powiedziała to w sposób, który daje na to przyzwolenie, a nawet to popiera. A to już nie jest fair wobec innych nieskoligowanych pacjentów. Niech sobie wynajmie od WUM gabinet i niech sobie wówczas "robi" swoją prywatę.
Ja szczerze mówiąc mam nadzieję, że nigdy nie dozyjemy takich czasów. Nie bardzo mam ochotę na to, aby ktoś decydował za mnie tylko dlatego, że ma więcej kasy i płaci wyższe podatki. Sama place dość wysokie, ale nie widzę tu powodu, abym z tego powodu miała być bardziej uprzywilejowana niż inne osoby. Demokracja nie jest idealnym systemem, ale póki co niczego lepszego nie wymyślono.
A zresztą o tym gdzie lądują nasze pieniądze nie decydują obywatele. Idą tam gdzie akurat rząd uzna to za stosowne.

A co do mg jeszcze - tak, ona powiedziała na głos to o czym wiedzą wszyscy i co niestety praktykuje ogromna ilość lekarzy. Powiedziała to na głos, bo jest odklejona i bezrefleksyjna. Inni po prostu się do tego nie przyznają. Nie wierzę, że jest jedyną lekarką, która tak robi. Nie wierzę, że nikt nic nie wiedział. Nie wierzę w te oburzenie szpitala. I niestety nie wierzę, że zostaną wyciągnięte z tego jakieś większe konsekwencje. Nie wierzę również, że inni lekarze przestaną tak robić. I na koniec nie wierzę w skuteczność kontroli, które miałby przeprowadzić nfz.
Dla mnie ten temat pokazuje tylko jaką patologią jest polska ochrona zdrowia.
A to, że ta cała mama ginekolog ma takie zasięgi i jest tak popularna jest kolejną patologią - już nie w ochronie zdrowia, ale narodzie jako takim.
 
Akurat jej sprawa z tym usg jest delikatnie mówiąc niesmaczna i nie powinna mieć miejsca.

Jednak osobiście uważam, że prawo medyczne to nie jest zwykłe prawo i nie każdy kto je łamie powinien być za to krytykowany. Mamy konkretny przykład nagłaśniany ostatnio w mediach. Grupa lekarzy wypisywała recepty na specjalistyczne mleka dla dzieci, którym wg prawa te mleka się nie należały. Te dzieci nie przyswajały żadnych innych mlek i bez nich po prostu umarły by z głodu. Lekarze ewidentnie świadomie złamali prawo. Dostali za to bardzo wysokie kary finansowe z nfz, spłacają je ze swoich prywatnych pieniędzy.
U nas w dużej mierze problem jest z wadliwym systemem.
„niesmaczna” to mało powiedziane. Porównanie do kar za wypisywanie recept niezgodnie z zasadami jest zupełnie nietrafione. Przede wszystkim dlatego, że tamci lekarze naruszyli prawo (choć przepisy były po prostu źle skonstruowane), bo zagrożone było dobro ich pacjentów (życie, zdrowie). Przyjmowanie zdrowych influencerek nie miało ŻADNYCH dobrych pobudek, nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia, nie było zagrożone żadne ich dobro.

Co do przyjęcia na oddział z dzieckiem - jest to naruszenie, ale chodziło o jej dziecko - jestem w stanie to zrozumieć. Nie usprawiedliwić, ale zrozumieć. Jak matka matkę.
 
reklama
Tak OffTop -Ja to się zastanawiam czy dożyjemy takich czasów, że % prawa głosu będzie wprost proporcjonalny do zapłaconych podatków
🤔
Bo niby dlaczego inni mają decydować, co robić z moimi pieniędzmi?

Ale powiedziała to w sposób, który daje na to przyzwolenie, a nawet to popiera. A to już nie jest fair wobec innych nieskoligowanych pacjentów. Niech sobie wynajmie od WUM gabinet i niech sobie wówczas "robi" swoją prywatę.
To byłby straszny świat, ta idea jest potworna i głupia.
 
Do góry