Heh ja też trafiłam do niego przypadkiem:-). Miałam zwykłą grzybicę i nikt nie umiał tego wyleczyć i jeszcze mi jakieś dziwne choroby wymyślali. W końcu trafiłam do niego i nie dość, że mnie wyleczył to za 3 miesiące udało mi się zajść w ciążę. A myślałam, że tak szybko to nie nastąpi. Kurczę a ja sie zastanawiam, czy wogóle jest sens się zapisywać. Bo pewnie będę miała cc, tak mi mówił Kotecki, a dziecko myślę, że przypomnę sobie jak pielęgnować, w końcu już raz to przechodziłam, choć dawno. W dodatku pewnie będe mieć wisielczy humor jak zobaczę dziewczyny z mężami a mój mężul większość czasu na wyjazdach i będę sama chodzić:-(. A co do deszczu to masakra, czekam na słoneczko:-).