reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tarnów

Tyśka może i masz racje przecież jak ja byłam mała to tez miałam problemy i dopiero po jakimś czasie i właśnie w Krakowie zdiagnozowali moją chorobę. To ja w takim razie do Piotrowicz nie pójdę Tylko do kogo iść... Prawda jest taka że lekarze do pacjentów mają olewczy stosunek Niestety...
 
reklama
Ja Wam niestety nie pomogę bo pediatry nie było mi potrzeba :) Chociaż za chwilkę będę sie rozglądać gdzie się z małą zapisać..Co do dermatologa to mój mąż leczył sie bardzo długo juz za młodu na trądzik inne takie skórne problemy , ale żaden mu nie pomógł.
A ja załamka totalna. Dostałam wczoraj glukometr i chyba z 5 razy kułam palec i żaden wynik mi nie wychodził :/ Musiałam cos zle robić. Zjadłam z rozpaczy paczka( teraz mam wyrzuty) Dziś ide na konkretna konsultacje do diabetyczki. Ale juz wczoraj straszyła ze jak mi dieta nie wyjdzie to insulina :( Najgorsze w tym wszystkim to to ze trzeba pilnować godz jedzenia i mierzenia a nie zawsze jest na to czas i w ogolę. A załamie sie pewnie przy pierwszym udanym wyniku , który wyjdzie za wysoki pomimo ze jadłam okropny graham na śniadanie( FUJ FUJ FUJ )
Dziewczyny jak Wasze pociechy w szkolach ?
 
Hej :-)


Ja mogę polecić dr Nowak przyjmuje na Pułaskiego w Centermedzie ,ale nie wiem gdzie przyjmuje prywatnie.Minus tylko że trudno sie do niej dostać :no:.

Dermatologów w Tarnowie dobrych nie ma :no:niestety tak jak któraś z Was zauwarzyła ;-).Ja też się długo leczyłam u nich i żaden mi nie pomógł:wściekła/y:.


Kasiazar a może byc pociecha z przedszkola ;-).Więc sie chwale Igi bardzo ładnie zaczoł ,odpukac ,bo w tamtym roku nie było najlepiej .A w tym jest ok:-)z czego bardzo się cieszę :-):-).

Mam nadzije że nie będzisz miec jednak wysokiego cukru ,trzymam kciuki :-).
 
Mogę z czystym sumieniem polecić panią dr Beatę Markiewicz. Przyjmuje w Krakowie w "Derm-medik". Wyratowała mojego synka z GRONKOWCA (!!!) Wizyta u niej kosztuje (jak na Kraków to nawet nieźle) 80 zł. Trzeba się zapisać telefonicznie. W internecie są namiary na ich stronie.
 
Igorekk co tam u ciebie??Jak mały??
coś się dawno arwen i violka nie odzywały
u nas już czuć jesień w powietrzu , dobrze że chociaż słoneczko świeci i nie pada , właśnie poluje na huśtawkę taką mocowaną na hakach w drzwiach ale jedyną jaką tutaj znalazłam to hello kitty i sobie darowałam ,muszę mojego wyciągnąć jutro na jakieś zakupy to coś się znajdzie ;)
miłego weekendu
 
Kasiazar stasznie współczuję z tą cukrzycą. A wiesz, że mi lekarz nic nie powiedział o badaniu cukru. Powiedział natomiast, że mam iść do dentysty. Na szczęście zęby mam w miarę dobre, chociaż chyba jedna plomba jest do robienia i nadstawka mi pękła, pewnie też będę musiała zrobić żeby mi przybiła w karcie ciążowej, że wszystko ok. Mam pytanko a do kogo chodzisz? Bo jak masz problem z glukometrem to radzę podejść do pielęgniarki tej na ul. Długiej z poradni cukrzycowej ona jest strasznie miła, może Ci coś podpowie jak to pobierać.
Mój Wiki szczęśliwy i zadowolony ze szkoły.:-D
A ja od dzisiaj sama znowu tydzień bez męża.:-( Ale muszę się po mału zacząć do tego przyzwyczajać, bo niestety szykuje się mu taka praca, że pewnie będziemy się rzadko widywać. Echh takie życie.
Dzisiaj kupiłam Piotrusiowi pierwsze śpioszki, kaftaniki, czapeczkę i pajacyka. Normalnie prawie się poryczałam w sklepie jakie to wszystko maciupkie i piękne:) Troche mi się lepiej zrobiło po tych zakupach, stwierdziłam, że dam sobie radę sama. W końcu muszę dla moich teraz już dwóch małych mężczyzn.
Trzymajcie się dziewczyny cieplutko i miłego weekendu:):happy:
 
Anrysa , pewnie trudno Ci bedzie bez męza w domu, do tego hormony szaleją i rózne nastroje... Ale jak napisałaś dasz rade dla dwóch małych mężczyzn :) Czyli Piotruś jednak ?Ladnie :)
Z tym glukometrem to juz doszłam do ładu. Mierze od rana jak narazie w normie tylko po obiadku troche powyzej ( jest do 120 a miałam 122) Za chwilke czas na kolejny pomiar po kolacjii. A potem jeszcze przed snem W sumie 6 razy. Kurcze , ze nie wiedziałam ze jest poradnia na Długiej , tak to sie muszę kulac do tej przy straym szpitalu. Pani dietetyk mnie wkurzyła , bo juz z góry stwierdziła ze sobie z dieta nie poradzę i trzeba bedzie insuline :( Mam tydz na unormowanie cukru za pomocą diety.
Ja chodziłam zawsze do Dr Ziaja Ewa ( dentysta) Ona na fundusz przyjmuje na 25 lecia w tej przychodni koło Zenitu a prywatnie to w gabinecie koło flamingo :) Tak jakby z drugiej strony Frazesa. Jak dla mnie super kobieta i miła i delikatna i dobrze robi. Prywatnie tez nie duzo bierze. A widzisz byłam ostatnio i zapomniałam jej podać karty ciąży do podbicia.
A cukier pewnie Ci każe przy następnej wizycie robić.
Igorek, Anrysa , super ze maluchy się klimatyzują w nowych miejscach :)
Ania Sm, tutaj tez czuć juz jesien oj czuc :)
 
Hej:-)


AniaSm dzięki ze pytasz :-)u mnie ok jak pisałam Igi ładnie zaczoł przedszkole :-)mam nadzieje że tak zostanie ;-).Dostaje teraz Profilaktin żeby wzmocnić odporność a pózniej dam mu Tran może częsciej przez to będzie chodził do przedszkola;-).Chyba ze się sam uodpornił .Ale tran na pewno nie zaszkodzi ;-).

A co do pogody to niestety u nas już jesiennie :-(zimno ,mokro :baffled:brzydko .O przepraszam dziś widzę ładniej jest :-)może na działeczkę pójdziemy,choć po południu ma przyjśc brat z żona i synkiem ale oni maja przyjść na picie procentów to ja im nie potrzebna ;-).

A co u Ciebie mieszkanko pewnie juz urządzone :-) łózeczko pewnie, miękkie nowe to może u Ciebie pojawi sie nowy lokator w brzuszku :rofl2::rofl2::rofl2:??
 
Witam niedzielnie:-) choć dziś paskudnie

Powiedzcie co zrobić, poszłam jakiś czas temu do dentystki skontrolować uzębienie, wybrałam zupełnie losowo lekarkę z tych przychodni na Skłodowskiej. Obejrzała zęby, stwierdziła, że jeden do leczenia kanałowego, dodam, że nic mnie wcześniej nie bolało. Rozwierciła ząb i zaczął mnie strasznie bolec. Założyła lekarstwo i kazała z nim przyjść za dwa tygodnie. Poszłam się zapisać w rejestracji, ale pani powiedziała, że przecież dentystka idzie na urlop i wpisała mnie na 13 września, co daje w sumie 3 i pól tygodnia. Po przyjściu do domu ząb mnie zaczął bolec strasznie, potem połowa zębów od niego, po trzech dniach nie wytrzymałam i wydłubałam lekarstwo, od tego czasu boli mnie ten ząb cały czas, bo tam nerw jest na wierzchu. Dziś to już nie mogę wytrzymać, apap pomaga, ale czy to bezpieczne dla maleństwa? Lekarka wraca dopiero za tydzień, co zrobić? Męczę się jak nie wiem, do tego jeszcze książeczka ubezpieczeniowa niepodbita, bo na zwolnieniu siedzę już 4 miesiące i nie będę specjalnie jechać do pracy podbić a już ostatnio panie w rejestracji miały pretensje o to. zła jestem, poszłabym gdziekolwiek ale nie wiem gdzie, a jakbym mogła, to sama wyrwałabym ten ząb w cholerę, no pomyślcie, siódemka to jest a promieniuje do jedynek, masakra:wściekła/y:

Co do rozpoczęcia roku szkolnego, Filip bardzo zadowolony, dostał już dwie najwyższe oceny, klasa jest malutka, integracyjna. 14 dzieci, dwie panie. Filip jest sześciolatkiem i widać po nim , że przy innych dzieciach jest mały, ale jest jeszcze jeden chłopiec sześcioletni. Na razie Filip idzie chętnie, we wtorek zebranie, więc coś więcej się podowiaduję. A Szymuś chodzi do przedszkola, ma w tym roku nowe panie, które bardzo go chwalą, poszedł za pierwszym razem tak jakby trzy dni tylko nie był. Cieszę się, że się fajnie zaaklimatyzowali. Poza tym byliśmy kiedyś w tesko w Gemini i kupiłam im dużo ładnych ubrań, bo były naprawdę tanie.

A wczoraj spędziliśmy bardzo miły dzień w Bochni u rodziny, zobaczyliśmy mojej najstarszej siostry najnowszego potomka, niespełna 2-tygodniowego Antosia, och jak ja się rozmarzyłam, żeby już tulić własne maleństwo:tak:

Kasiazar daj znać jak Ci idzie z dietą, lekarką się nie przejmuj, niestety, nie każdy lekarz ma miłe podejście do pacjentów, może faktycznie spróbuj na Długiej, widziałam kilka razy jak tam szłam do lekarza, że pani lekarka z diabetyki bardzo miła, pielęgniarka również, poza tym bliżej byś miała.
 
reklama
Węgielek wystraszyłaś mnie z tą dentystką. Ja też muszę iść a niestety też czuję, że będę mieć leczenie. Pękła mi nadstawka od zęba. I pewnie będzie mi ją wyrywac i robić nową w dodatku jedna plomba zaczyna mi wypadać. Ja się na kanałowe nie zgodzę.:no: A Tobie radzę iść do innego dentysty. A swoją drogą w ciąży chyba nie trzeba mieć podbitej książeczki z tego co kojażę. Kiedyś ktoś mi mówił, że kobieta w ciąży objęta jest opieką lekarską nie zależnie czy ma ubezpieczenie czy nie. I w gabinecie u Koteckiego też coś takiego czytałam, bo tam przyjmuje też chyba jego żona dentysta. Ja najpierw pójdę na NFZ do tej co mi zwykle zęby robi. Ale jak ona zacznie się wykłócać to pójdę chyba do żony mojego lekarza. Przynajmniej może inaczej potraktuje.
W każdym razie boje się jak cholera:(:baffled:
Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi dzidziusiowi:( Na razie wogóle mam oprryszczkę więc i tak muszę poczekać:rofl2:
Co do Filipka i Szymusia twojego to dzielne chłopaki:) Pomyśleć, że nasze maleńkie pociechy za 6 lat wszystkie będą musiały iśc do szkoły:blink:
Ja w Gemini byłam i patrzyłam na te ciuszki więc czasami jak jest coś w promocji to rzeczywiście się opłaca. Ja często zaopatruje się w Maksie w Tekstylnym w ciuchy dla Wikusia, tam też kupiłam troszkę kaftaników dla Piotrusia. Na prawdę ceny są całkiem fajne. Bo w tym Mieszku koło mnie to niestety ceny są spore dopiero jak coś im nie zchodzi i dadzą promocję można coś kupić.
A pogoda dzisiaj szkoda mówić:(:nerd:
 
Do góry