reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Tarnów

reklama
No pewnie możesz się umówić, na pewno byś się bardziej komfortowo czuła

Moi chłopcy w domu, super dzień odpoczywania mieliśmy, szkoda tylko ze mąż na popołudnie w pracy, poza tym trochę tak jakby sobota była
 
Przy cc jest położna która stoi przy głowie i pyta co chwile czy wszystko ok (troche irytujące to było na początku ale jak mi się słabo zrobiło to doceniłam jej obecność) dwie położne w nogach Anestezjolog który jest cały czas (mój flirtował pz położną przy głowie dzięki czemu troche mnie rozbawił i mniej sie denerwowałam) no i lekarz ginekolog główny i pomocnik też gin. Jak najbardziej możesz się umówić z lekarzem. To jest przeważnie tak że cc umawia Ci wtedy kiedy ma dyżur I masz gwarancje że się Tobą dobrze zajmie
 
Hej dziewczyny. Teraz ja mam problem i pytańko. Mianowicie Kotecki kazał mi spać na bokach nie pozwolił na plecach a ja w środku nocy i nad razem budzę się na plecach. Wczoraj obudziłam się z mrowieniem w nogach. Za cholerę nie potrafię się powstrzymać i choć zasypiam na lewym boku, ciągle przewracam się na plecy. Podkładałam już sobie wałeczki, poduszki i nic. Ostatnio się przeraziłam czy przypadkiem nie zrobiłam nic Maciusiowi i czy przeze mnie nie urodzi się z jakimś niedotlenieniem mózgu czy coś. Z Wikim wogóle nie miałam takich problemów,przesypiałam na boku całą noc. Odpowie któraś z Was, która też tak miała. Bo schizuje się jak głupia.
 
anrysa ja nie wiem dokładnie jak jest u Ciebie ale ja np miałam spać na bokach bo dzidziuś naciskał mi na tętnice i właśnie miałam mrowienir w nogach a raz to nawet czucia w jednej nie miałam bo krew nie dochodziła ale kiedy zmieniłam pozycje krew wróciła i czucie i było ok Więc może tu chodzi o Ciebie nie o małego
 
Anrysa , ja tez miałam spac na lewym boku. Raczej mi się to udaje chodz często budze sie na plecach , ale zaraz wracam do lewej strony. Ja podkladam sobie miedzy nogi poduszke i jest ok. Ostatnio dr powiedział ze moge spac albo na lewym albo na prawym. Moja kuzynka zas spała na plecach i bylo z dzieckiem ok ...
A ja od rana leze na patologi. Poszlam z dobrym humorem na ktg i zostałam :/ Cisnienie za wysokie. Tak więc leze i mnie obserwują. Jak sie nie unormuje i bedzie rosło to zrobia cesarke a jak bedzie ok to wypuszczą i albo akcja sama sie zacznie albo termin cesarki na koniec pazdziernika ( bo lekarz uznał ze im dłuzej tym lepiej )
Generalnie nie jes zle Leze na 2 odobowej sali i nie ma nikogo :) Poozne miłe lekarze tez Kotecki mnie przyjmowal i tez spoko. Internet jest ale zeby otwoerzyc stronke to 10 min trzeba na korytarzu posiedziec :)
Buziaki dla WAs
 
Kasiazar trzymaj się dzielnie. To fajnie, że sala tylko 2 osobowa. Wydawało mi się, że tam są większe sale. Myślę, że będzie wszystko ok. A z porodem to rzeczywiście chyba najlepiej dotrwać do 40 tc jak się nic nie dzieje. Z tym ciśnieniem, to rzeczywiście masz przejścia. Kurde ciekawe od czego to. Ja ostatnio miałam 120/60 czyli niby dobre ale w ciąży z Wikim miałam dużo niższe. Mam nadzieję, że mi nie podskoczy jak Tobie pod koniec. Trzymam kciuki:-D koniecznie pisz, co Ci tam robią i kiedy się rozpakujesz:)
 
Igorek jesteś tam??
Pisałaś kiedyś, że Twój mąż chce wrócić do pracy na Tirach prawda. Może niech spróbuje w Biedronce tzn w CD w Wojniczu. Tam jeździ się codziennie, jazdy jest bardzo dużo, ale codziennie też się wraca. Auta są w miare dobre i nowe, trzeba się tylko bardzo pilnować z przepałami, ale pewnie mąż doskonale to zna. Zarobki są na poziomie ok 3 tyś., tzn zależy u jakiego przewoźnika. Jak mąż chce to niech podjedzie do tego centrum tam na ochronie zawsze była lista albo dawali tel do przewoźników. Bo tam są różni przewoźnicy. Nie polecam jednego tylko na literkę J bo mój mąż tam u niego pracował i został zwolniony za przepał, a później okazało się, że auto było nie sprawne. Ale u jednego przewoźnika ponoć dobrze się pracuje i długo. Praca jest na cały rok. No tylko podjazdy do Biedronek są bardzo trudne, trzeba trafiać w rampy na ciasnych uliczkach, no i ciężko troche z czasem jazdy. Ale kierowcy jakoś dają rade. Jak jest zainteresowany to daj znać, napiszę ci na meilu kontakt do jednego przewoźnika. Nie chcę tu na forum robić reklamy.
 
Anrysa jestem ale moj mały złapał ospe w przedszkolu i mam trochę mniej czasu na Was ;-).

Choć oczywiście trzymam kciuki za Was cieżarówki :-):-).

A co do Biedronki to słyszałam że tam jest bardzo trudno sie załapać :baffled:

Zapytam mojego ,kiedyś dzwonił do gościa oczywiście z polecenia i mówił że będzie potrzebował kierowcy ale narazie nie oddzwania :no:.

Dam Ci znać :-)i dzięki :-).
 
reklama
witam was dziewczynki
Anrysa wiesz nie slyszalam o tym ze nie mozna na plecach spac ja caly czas tak spałam zwlaszcza pod koniec ciąży i malemu nic nie bylo. dretwinie nog tez mialam ale nogi zawsze czymalam na poduszce zeby byly wysoko albo jak pisze kasie wkładałam miedzy nogi.

Kasiazar oby wszysto dobrze się skonczyło i szybko mały był na świecie, fajnie że masz neta w szpitalu bedziemy na bierzaco wiedziec co u Ciebie słychać.

Igorekk oby mały szybko wyzdrowial widze ze mały niedlugo skończy 4 latka to bedzie impreza

a co u nas mały naszczescie zdrowy juz, ale co mnie bardzo cieszy probuje juz chodzic, narazie sie chwieje ale coraz lepiej mu to ie smiesznie wyglada bo trzyma raczkie do przodu wyciagniete i idzie jakby byl po kilku gleprzych
 
Do góry