reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Teściowie

kjujiku10 bardzo dobrze zrobiłaś. Ja miałam kiedyś dokładnie taką samą sytuację. Mała zaczęla płakać a teściowa z tekstem daj mi ją u mnie nie będzie płakała. Hihi! zrobiłam i powiedziałam dokładnie to samo co ty.
 
reklama
ja tez kiedys mialam taka sytuacje nie moglam uspokoic malej strasznie plakala maz robil mleko a ja ja nosilam wpadla tesciowa z tekstem daj mi ja ja ją uspokoje odwrócilam sie plecami i powiedziallam
nie sama sobie poradze

no dziwne u mamy nawet beczy a ona chce ja uspokajac :mad:
 
jak czytam Wasze przeżycia z teściowymi to dalej się utwerdzam w radości, że moja tak daleko :D Ale niedługo jedziemy do nich na wakacje więc ... liczę, że nie będę w tym tonie musiała pisać i w tym wątku ;)
 
anian, wszystko zależy od nastawienia. Ja ostatnio mam tu mi wisiowy klimat: TEŚCIOWA-JA i całkiem mi z tym dobrze :)
 
jak tak czytam o waszych doświadczeniach z teściowymi, to zastanawiam się skąd wzięła sie moja? jest totalnie bezkonfliktowa i do tego jeszcze można się z nią nie zgadzać, a ona i tak się nie obraża tylko szanuje cudze (tzn. synowej) zdanie ::)
 
anaian tez bym tak chciała, ale niestety moja mieszka jakies 400m dalej. Chociaż ostatnio po mojej akcji nie pojawia się jak nie ma w domu męża.
 
reklama
moja nie jest taka zla ino teksty czasem i poglady do bialej goraczki mnie doprowadzaja
kupi mi piwko(karmi),poogladamy mecze............
teraz chce mi dac na bilet do meza(ale grzecznie podziekowalam)
mowi ze mam zostac,ze z kacprem nie wyjezdzac

ale zeby tu nie wynosic tesciowej pod niebiosa otoz:(i sie zaczyna ;D)

po poludniu mialam jechac z tesciem do miasta pozalatwiac kilka spraw tak na ok.godzinke-wzielam kacpra zeby go nakarmic(bo jadl 2 godz.wczesniej) i cos go brzuszek chwilke bolal-a ona mi z teksem "po co go bralas".kacper chwilke poplakal zrobilam masazyk ululalam a ona jak plakal to przylazila i "kto ci krzywde robi" no tak sie wkur............ze glowa mala i powtorzyla to ostatnie zdanie chyba z 3 razy
no bez jaj o co jej dolega?

uffffffffffff ulzylo mi
 
Do góry