reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Toksoplazmoza w I trymestrze

Po ok. tygodniu od produkcji IgM rozpoczyna się produkcja IgG. Możesz zaczekać tydzień i wtedy powtórzyć badania. Będą akurat tuż przed ginekologiem.

Oczywiście, możesz też zrobić to teraz, aby sprawdzić czy wynik nie był fałszywie dodatni :(
 
reklama
Po ok. tygodniu od produkcji IgM rozpoczyna się produkcja IgG. Możesz zaczekać tydzień i wtedy powtórzyć badania. Będą akurat tuż przed ginekologiem.

Oczywiście, możesz też zrobić to teraz, aby sprawdzić czy wynik nie był fałszywie dodatni :(
Dziękuję za odpowiedź. Jutro po pracy pojadę do innego laboratorium, zrobię prywatnie powtórkę tych badań... Z nadzieją, że to tylko pomyłka i po prostu nigdy w życiu nie miałam tego dziadostwa [emoji45]
 
Frezjax przede wszystkim zachowaj spokój. Wiem że łatwo się mówi trudniej robi, ale byłam w podobnej sytuacji co ty. Najpierw się porządnie wypłakałam a potem doszłam do wniosku, że dla dobra dziecka muszę zachować spokój i zrobić to co zrobić mogę czyli najpierw upewnić się, że faktycznie jestem chora a potem zgłosić się do poradni i postępować zgodnie z zaleceniami specjalistów. Ja miałam nawet nieco gorsza sytuację bo u mnie wynik wskazywał na zakażenie świeże lub świeżo przebyte tuż przed zajściem w ciążę ( dosłownie liczyły się tygodnie ). Ty masz wynik niepewny więc dopóki go nie zweryfikuje aż nie zakładaj najgorszego. Zrób kolejne badanie ale w laboratorium referencyjnym np szpitalnym. Jeśli wynik się potwierdzi będziesz musiała być pod opieką poradni chorób zakaźnych, brała przez całą ciążę antybiotyk i robiła poszczególne zalecane badania prenatalne, ale to ci zleci twój ginekolog. Mój synuś urodził się zdrowy. zaraz po porodzie miał pobrana krew do badania i nie potwierdzono zakażenia . Mimo to przez najbliższe dwa lata jesteśmy pod opieką poradni patologi noworodka i musimy stawiać się na kontrolę do neurologa, okulisty i kardiologa.
 
Cześć. Tak jak piszą dziewczyny, powtórz wyniki. Doskonale rozumiem Twoje zdenerwowanie. Miałam świeżą w ostrej fazie toksoplazmozę na początku ciąży. Wszystko skończyło się szczęśliwie. Pozdrawiam
 
Jestem założycielką tego wątku i chyba Wam nie pisałam ale u nas wszystko skończyło się dobrze. Mój synek przyszedł na świat 2 lipca, leżeliśmy w szpitalu dłużej ze względu na badania w kierunku toxo. Wyszły dobrze, igm było ujemne, igg dodatnie ale to były przeciwciała które dostał ode mnie. 10 grudnia mieliśmy ostatnia wizytę w poradni neonatologocznej. Oluś miał od porodu 5 razy robione USG głowy, 5 razy badanie krwi w kierunku toxo. Jest zdrowym, wesołym niemowlakiem. Pamiętam jak na początku ciąży wiele dni przepłakałam i bałam się co będzie jeśli syn okaże się chory. Wszystkie badania USG wychodziły w porządku, ze względu na pandemię mąż był ze mną tylko na pierwszych badaniach prenatalnych. Ale to on po rozmowie z lekarzem sam podjął decyzję że nie decydujemy się na amnio. Że niezaleznie od wszystkiego to jest nasz syn. I nie chcemy wiedzieć czy jest chory czy nie. I tak będziemy go kochać. Nawet nie wiecie jak mi się wtedy zrobiło lekko na sercu. Codziennie mówię, że Oluś jest moim "cudzikiem", bo oprócz aktywnej toxo w ciąży bylismy na podtrzymaniu od 27 tc ze względu na zagrazajacy poród przedwczesny. Olek urodził się w 38+3 z waga 3560g i 56 cm.
 
Cześć,
Mam takie pytanie jestem obecnie w 23 tc miałam robione badanie igg oraz igm około 11 tygodnia ciąży wówczas wyszło mi dodatnie igg coś mi się kojarzy koło 80 nie jestem teraz pewna bo w kracie ciąży nie jest wpisany dokładny wynik napewno igm był ujemny. Teraz zrobiłam powtórkę badania w innym laboratorium i igg wyszło aż 417 a igm ujemne i trochę się martwię dlaczego to igg ta wzrosło. Może ktoś z was wie coś więcej na ten temat ? Będę wdzięczna za każda odpowiedz.
 
Wiem, że temat toksoplazmozy pojawiał się na tym forum niejednokrotnie, ale każdy z tych wątków już dość dawno umarł.
Szukam przyszłych mam oraz tych które już urodziły i zmagają się z tą chorobą. Dużo łatwiej będzie mi rozmawiać na ten temat z tymi, które też to przechodzą.
Jestem aktualnie w 11tc, toxo zostało u mnie wykryte w 8tc. Zarówno igg jak i igm dodatnie. Awidność niska co wskazuje na świeżą infekcje. Od tego czasu biorę rovamicine 3x3mln. Mój gin poza przepisaniem antybiotyku niewiele wie w temacie, dlatego skierował mnie do Krakowa do szpitala uniwersyteckiego. Jeżdżę tam do poradni patologii ciąży. Tam zresztą też niewiele się dowiedziałam, dostałam skierowanie na USG prenatalne i do poradni chorób zakaźnych- jadę w środę- może tam mi coś konkretnego powiedzą. Zasugerowano mi też amniopunkcję po 16tygodniu. Jestem tym wszystkim przerażona, nie wiem czego się spodziewać. Ciężko mi rozmawiać na ten temat choćby z mężem w domu. Internet też nie pomaga- jak czytam o wadach jakie toxo może powodować u płodu to mi słabo. Może tu, na forum znajdzie się jakaś mama która zna problem z własnego doświadczenia.
Moja córka w 13 tygodniu. Bardzo źle wyniki. Od dzisiaj bierze antybiotyk. Bardzo się boimy o dziecko. Oby wszystko było dobrze.
 
reklama
Cześć 😊 Chciałam tu opisać swoją historię bo może bo sama się naszukałam przypadków podobnych do moich. A mianowicie w 7 t. c. robiłam badana na toxo w prywatnym laboratorium. Wyniki : IgG ujemne, IgM index 25 przy normie <1, więc dość wysoko dodatnie. Niezwłocznie przesłałam wyniki do mojej ginekolog, która po chwili odezwała się i skierowała do poradni chorób zakaźnych. Tydzień czekania, nerwów i rozpaczy. Pani doktor w poradni stwierdziła to co można wyczytać w necie - albo świeże zarażenie albo wynik fałszywy. Skierowała na badanie do przyszpitalnego laboratorium. Dzisiaj dzwoniłam i okazało się że oba wyniki ujemne. Dodam, że Pani Doktor powiedziała, że zdarzają się takie błędy laboratorium i ona zawsze przed postawieniem diagnozy weryfikuje wyniki w przyszpitalnym laboratorium. Także pozdrawiam wszystkie Panie i trzymam kciuki żeby wszystko szczęśliwie się skończyło 😊
 
Do góry