reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Toruń

Na pewno jest jeszcze wanna do rodzenia, bo zastanawiałam się czy takiej opcji nie wybrać. A na sali leżałam w 4 - to dopiero miałyśmy wesoło :sorry2:
Izkaraska powodzenia w pracy i na studiach, tulaski dla dzidzi.
Ja też szczepiłam na rota, na pneumokoki Martynę jak skończyła dwa lata, a Bartka niedawno ze względu na przedszkole córki, co by się na nic "nie załapał" :baffled:
 
reklama
cześć dziewczyny:)) dawno mnie nie było, bo mam teraz mnóstwo obowiązków: wracam do pracy i egzaminy, chrzciny, obrona pracy, mały od poniedziałku idzie do żłobka! nie wiem jak to przeżyję...
jak chodzi o szkołę rodzenia, to kiedyś już pisalam, ja nie chodziłam bo nie miałam czasu a to strasznie dużo spotkań jest, ale umówiłam się z położną, ktora przyjeżdża do domu za 200 zł chyba, nie pamiętam i daje taki wykład dla kobitki i męża, mówi jakie ćwiczenia itd., oprowadza po porodówce i ogólnie fajna kobitka, jakby któraś z Was chciała, to napiszcie na priv, prześlę Wam do niej kontakt.
a tak ogólnie to jesteśmy po pierwszej gorączce (dostał po szczepieniach skojarzonych + pneumokoki, rotawirusy mamy już skończone). naprawdę polecam szczepienia, lekarze mówią, że nie jest to konieczne, ale od znajomych ciągle słyszę że jakieś dzieciątko wyladowało w szpitalu z powodu biegunki...masakra że nie ma tego w pakiecie szczepień refundowanych, dzieciaczki się muszą męczyć... Pozdrawiam i witam nowe koleżanki:)
Domyślam sie co mozesz czuc wracajac do pracy a malenstwo zostawiać w żłobku, ja tez tak bede musiała zrobić, po macierzyńskim bede musiała wrócić do pracy,zeby jej nie stracić, mąz pracuje cały dzień, a do pomocy nikogo nie bede miec:-(
"E tam" nie bede sie teraz tym martwić na wszystko przyjdzie kolej.
te szczepionki muszą być bolesne dla dziecka i dla kieszeni też;-)
pozdro
 
tylko dla kieszeni, bo rota jest doustna tylko pneumokoki są w zastrzyku, ale zamiast zabawek zgarnęliśmy kasę od dziadków+oszczedności, dla mnie to był priorytet. w poniedziałek bedzie ciężki dzień- ja się zapłaczę ...nie mam wyjścia, też nie mam nikogo do pomocy i jeszcze muszę znosić głupie komentarze teściowej, że może nie na cały dzień...ja najchętniej zostałabym z nim w dom, ale 3ba z czegoś żyć i do pracy muszę wrócić:zawstydzona/y:kobiety mają ciężko..
 
Możesz pozwiedzać, jak Twój lekarz ma dyżury w szpitalu (ja zapytam moją gin czy będę mogła na następnej wizycie); podobno niektóre położne pokazują sale porodowe hehe
 
cicho, cicho... :-(
ja to ostatnio nie mam za duzo pracy bo od przyszlego tygodnia wracam do pracy i kazda chwile spedzam z synkiem.

a co sie stalo ze Bartek tak zareagowal ? czy juz wszytsko ok ? wczesniej tez tak mial ? Moze boi sie bialego fartucha ?

izka jak powrot do pracy ?
 
Został wtedy cały dzień w domu bo bardzo to przeżył.Leżał w łóżku.Tak poza tym nic mu nie było.Musiał iść pobrać krew bo zapisał się do klubu kolarskiego a tam wymagają.2.10 idzie jeszcze do lekarza sportowego ale i tak chyba wszystko będzie OK.
 
reklama
Po pierwszych zajęciach:-)
ufff i się zaczęło...jakoś wytrzymam do porodu...nie brałam dziekanki, ale mam przyznanego IOSa więc powiedzmy, że łatwiej.
Jak poszlam na komisję lekarską w sprawie zwolnienia z wf, to się babka śmiała, że kartę ciąży skserowałam:laugh2:
 
Do góry