reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

zuskus - no pewnie, ja też tak czasem mam, warto czasem złapać cudza perspektywę, można wtedy sobie zazdrościć i sie lepiej poczuć :)))
pawimi - zapraszasz do siebie przy okazji? hahahaha dobra, jak będę przejeżdżać, to wpadne, hahaha :)
a ze szczurami ja miałam do czynienia raz w życiu - jak wynajmowałam lokal przy Marszałkowskiej w naszej kochanej Warszawie.. całe centrum jest ochydnie zaszczurzone, bleee... :( to chyba taka własciwość centrów wielkich miast...
 
reklama
pawimi - zapraszasz do siebie przy okazji? hahahaha dobra, jak będę przejeżdżać, to wpadne, hahaha :)
no jasne :-D moj maz jest bardzo towarzyski, prowdzimy dosc otwarty dom, a do tego robi wspaniale grilla i jest mistrzem parzenia kawy latte ;-)
 
Pawim a myslalam ze to tylko moja najstarsza Ania taki ma zly wplyw na mlodszych braci <szok>
Iza mnie najbardziej doluje fakt ze maz znajdzie prace daleko, mam juz dosc samotnosci!!! I dlatego jestem zla na to gdzie mieszkam bo tu pracy zadnej, albo taka za najnizsza krajowa. Ale dobra koncze temat

No i u nas ogroooomna radosc.! Zglnela dzieciom swinka morska, zostawily gdzies na podlodze i poszla na spacer. Dzieci plakaly a my z mezem balismy sie ze weszla w dziure kolo rurek kaloryfera i jak zdechnie...Poodsuwalismy meble, lozka i nic, no to pewno weszla w te dziure. Ale sie znalazla!!! Wyszla z dziury :-)
 
zuzkus - każda sytuacja ma dwie strony, to jasne.. ale zawsze jest ta jaśniejsza strona, o której zapominać nie wolno :) wymądrzam się, bo sama czasem zapominam ;/

wiosna przyniesie nową energię :) ja już się nie mogę doczekać świątecznego wyjazdu :)))
 
a gdzie wyruszacie w tym roku jesli mozna wiedziec? moje dzieciaki sie prosza o Disneyland na Florydzie, wiec moze udamy sie na krotki wypad w kwietniu.
 
:) u nas aż tak fajnie dla dzieciaków nie będzie - wyjeżdżamy do natury na Mazury.. wiocha całkowita, chałupa, las i jeziorko :) będzie bosko!!! dla nas mieszczuchów takie coś to atrakcja jak się patrzy ;) a o tradycyjne strawy gospodyni się zatroszczy..
 
o widzisz...to ja tak wlasnie mieszkam, czesto nazywam to miejsce chicagowskimi mazurami ;-) cisza, spokoj, zielono, prywatna plaza....nawet fotke ci wstawie ze spacerku pozna jesienia w mojej okolicy a prosze bardzo :
 
witam niedzielnie:)
Pawimi slowo pisane rozni sie od mowionego:-)zle to ujelam...powinnam slowo zwiedzil wziac w cudzyslow:-) maz wyjechal jak dziecko i zanim trafil do nj mieszkal tez w innych stanach:-D i na tym zakoncze ......zaproszenie traktuje na serio:) synek przeuroczy a okolica boska fajnie miec cos takiego na codzien:-)
zuzkus nam jak kiedys zdechl ptaszek to moje dzieci sie na czarno poubieraly:-)
IzaBK kurcze ja jeszcze szczura na zywo nie widzialalam :-D
 
witam sie i ja:tak:pisalam do Was wczoraj wieczorkiem,ale cos mi sie z kompem zrobilo i sie wkurzylam i dalam spokoj:baffled:dzis jaest dobrze;-)a wiec-w przedszkolu super-Domi zachwycony,a Zuza jak kierowniczka pokazywala co gdzie jest i wogole:-Dtakze od wrzesnia bede miala 2 przedszkolakow i jak bede w ciazy to caly dzien dla siebie-bede miala spokoj,zeby na badania jezdzic,na wizyty,pisac wiecej z Wami:-)i wogole na zalatwiani roznych spraw bo jak sie maluch pojawi to znow bedzie na poczatku sporo pracy:tak:dzieci beda w przedszklou do 16 a po 17 wraca maz.mam nadzieje,ze nie bede musiala lezec w ciazy tak jak z Zuza:dry:ZUZKUS-wspolczuje Ci kochana tej samotnosci bo ja tez bym tak nie umiala,ale tak jak pisza dziewczyny zawsze jest jasniesza strona i trzeba sie tego trzymac.ja mieszkam z rodzinka pod Poznaniem-mamy 15 km to jest mala miescinka,ale mam tu przedszkole,podstwawoke,gimnazjum i szkola srednia o kierunku ogrodniczym:-)troche sklepow,gmina,urzad stanu cywilnego(w budynku gminy),biblioteka-no szalu nie ma,ale dobrze nam sie tu mieszka,latem cale zycie przeniesione na ogrod-choc nie mam duuuuuuuzego ogrodu,ale zawsze.maz dojezdza do pracy do Poznania.PAWIMI- fajnie miec prywatne jeziorko:tak::blink:my mamy przez lasek jakies 2 km,mieszkamy niedaleko lasu bo to jest takie osiedle domkow jednorodzinnych i jak patrze przez okno to nic tylko domki trzeba kawalek dojechac do "centrum"naszego miasteczka:-Dpozdrawiam i zycze milego dnia:cool2:
 
reklama
ewa p - nie masz czego żałować ;) ja się strasznie tam bałam, wzmacnialiśmy ściany w piwnicy szkłem, bo sczury nawet blachę przeryźć potrafią, tylko szkło je powstrzymuje..
mama - no właśnie, włąsnego kawałka trawy mi brakuje ...
pawimi - najpierw obejrzałąm wózeczek, a dopiero później zauważyłam tło :))) świetna okolica, przyznaję..

R ze starszakami teraz w cyrku.. Gaja śpi, ale zaraz ją obudze i śmigamy na spacerek, może spod tego cyrku zgarnę rodzinkę i do knajpki jakiejś dadzą się zaciągnąc ;)
 
Do góry