Cześć, 3 października miałam drugie cesarskie cięcie i wszystko jest super, powoli dochodzę do siebie tylko martwi mnie jedna rzecz. Po prawej stronie już na samym końcu blizny mam na niej jak i nad nią zgrubienie wielkości piłeczki do golfa idzie ono od blizny i trochę na dolną część brzucha. Jak dotykam to jest to twarde jak kamień i trochę boli , dla porównania po lewej stronie jest wszystko miękkie tylko wiadomo jeszcze tu gdzie blizna jest troszkę twardawe i opuchnięte. Boję się że zrobił mi się jakiś krwiak a lekarz dopiero 8 listopada, co to może być ? Czy są jakieś sposoby żeby to zaczęło zanikać?
Też często jak się podnosilam czy wcześniej czy teraz czasem też mam taki piekący, palący ból po tej stronie właśnie gdzie to zgrubienie i często też jak zrobię większy krok to czuje delikatne ciągnięcie. Przy pierwszym cięciu tak nie miałam dlatego piszę do was o pomoc
Też często jak się podnosilam czy wcześniej czy teraz czasem też mam taki piekący, palący ból po tej stronie właśnie gdzie to zgrubienie i często też jak zrobię większy krok to czuje delikatne ciągnięcie. Przy pierwszym cięciu tak nie miałam dlatego piszę do was o pomoc
