a jak pije sama kubek stoi podchodzi i sama sobie trzyma czy trzeba jej pomagacU nas bidon na spacerach, w domu w nocy baaardzo sporadycznie niekapek, a rzadzi normalny kubeczek. Jesli chodzi o mleczko to butla ciagle...


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a jak pije sama kubek stoi podchodzi i sama sobie trzyma czy trzeba jej pomagacU nas bidon na spacerach, w domu w nocy baaardzo sporadycznie niekapek, a rzadzi normalny kubeczek. Jesli chodzi o mleczko to butla ciagle...
Napisalam, ze Piotrus jest jakis dziwny po szczepieniu, bo nie wiedzialam, jak to okreslic... Zrobil sie troche apatyczny i czasem ma problemy z utzrymaniem rownowagi. Juz ladnie chodzil, a teraz zaczal sie potykac, przewracac itp. Nie wiem na pewno czy to ma zwiazek ze szczepieniem, ale tak wyglada...
A co do kubkow, to wode Piotrus pije ze zwyklych niekapkow (ma trzy rozne), a mleko z takiego niekapka z plaskim ustnikiem. Swoja droga nie wyobrazam sobie podawac dziecku mleka z bidonu...
No niestety, kubka sama nie trzyma, to znaczy probuje i czesto jej sie to udaje, ale trzeba ja asekurowac, bo jak probuje calkiem sama to niestety sie oblewa... Ale poza tym to trzyma kubeczek w obu raczkach a ja tylko za denko nim kieruje :-) I nie krztusi sie, pije bardzo ladnie. Z tego co wiem, to Zuzu Siluni calkowicie sama juz z kubeczka pije. A w ogole to ja jak Jagodzie trzeba juz bylo dawac pic to w ogole nie dawalam jej z butelki tylko od razu z niekapka, potem minal z miesiac i juz dzialalysmy na bidonie.a jak pije sama kubek stoi podchodzi i sama sobie trzyma czy trzeba jej pomagac![]()