Dominique super, że z Mają wszystko ok. Pozostaje tylko życzyć zdrówka Tobie i P.
My już po szczepieniu. Dzikus z tej mojej córki, zanim jeszcze weszłysmy do gabinetu to przestraszyła się płaczu noworodka, fakt dziwny miał ten płacz (rozdzieranego kota
)
Oczywiście nie obyło się bez płaczu, ale lekarka szybko zaczęla mówić do Ali "pa, pa" i to ją uspokoiło

My już po szczepieniu. Dzikus z tej mojej córki, zanim jeszcze weszłysmy do gabinetu to przestraszyła się płaczu noworodka, fakt dziwny miał ten płacz (rozdzieranego kota
) Oczywiście nie obyło się bez płaczu, ale lekarka szybko zaczęla mówić do Ali "pa, pa" i to ją uspokoiło


:-)