reklama
	
	
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	Nadarianne to widzę , że nasze skarby idą podobnie bo u nas też pałzanie, układanie w poprzek jest na porządku dziennym ale o podnoszeniu głowy do siadu mowy nie ma nadal:-(
 
morka Ty z Bunią masz zawsze zabawę ale jak czytałam o jej popisach to przypomniałąm sobie, że u nas też nowość choć nie wiem czy do umiejętności to zaliczyć
 ale jak czytałam o jej popisach to przypomniałąm sobie, że u nas też nowość choć nie wiem czy do umiejętności to zaliczyć  od 3 dni mam przy kąpieli zalany cały pokój, o mnie już nie wspominając!!!!! dziś ze względu na aurę zostałam w stroju kompielowym bo to najlepsza teraz garderoba przy kompaniu Kostka
 od 3 dni mam przy kąpieli zalany cały pokój, o mnie już nie wspominając!!!!! dziś ze względu na aurę zostałam w stroju kompielowym bo to najlepsza teraz garderoba przy kompaniu Kostka trzepie nogami i rękami na maxa, takie typowe i całkiem świadome walenie w wodę !!!!!  Babcia pokazywałą mu to od urodzenia kiedy tylko uczestniczyła w tym rytuale (chyba z zemsty za moje wyczyny w Kostka wieku?!) no i nadszedł czas że lekcja została odrobiona przez moje szczęście, teraz ja mam podłogę do mycia a babcia z wnusiem ubaw!!!!!!
 trzepie nogami i rękami na maxa, takie typowe i całkiem świadome walenie w wodę !!!!!  Babcia pokazywałą mu to od urodzenia kiedy tylko uczestniczyła w tym rytuale (chyba z zemsty za moje wyczyny w Kostka wieku?!) no i nadszedł czas że lekcja została odrobiona przez moje szczęście, teraz ja mam podłogę do mycia a babcia z wnusiem ubaw!!!!!!
				
			morka Ty z Bunią masz zawsze zabawę
 ale jak czytałam o jej popisach to przypomniałąm sobie, że u nas też nowość choć nie wiem czy do umiejętności to zaliczyć
 ale jak czytałam o jej popisach to przypomniałąm sobie, że u nas też nowość choć nie wiem czy do umiejętności to zaliczyć  od 3 dni mam przy kąpieli zalany cały pokój, o mnie już nie wspominając!!!!! dziś ze względu na aurę zostałam w stroju kompielowym bo to najlepsza teraz garderoba przy kompaniu Kostka
 od 3 dni mam przy kąpieli zalany cały pokój, o mnie już nie wspominając!!!!! dziś ze względu na aurę zostałam w stroju kompielowym bo to najlepsza teraz garderoba przy kompaniu Kostka trzepie nogami i rękami na maxa, takie typowe i całkiem świadome walenie w wodę !!!!!  Babcia pokazywałą mu to od urodzenia kiedy tylko uczestniczyła w tym rytuale (chyba z zemsty za moje wyczyny w Kostka wieku?!) no i nadszedł czas że lekcja została odrobiona przez moje szczęście, teraz ja mam podłogę do mycia a babcia z wnusiem ubaw!!!!!!
 trzepie nogami i rękami na maxa, takie typowe i całkiem świadome walenie w wodę !!!!!  Babcia pokazywałą mu to od urodzenia kiedy tylko uczestniczyła w tym rytuale (chyba z zemsty za moje wyczyny w Kostka wieku?!) no i nadszedł czas że lekcja została odrobiona przez moje szczęście, teraz ja mam podłogę do mycia a babcia z wnusiem ubaw!!!!!!nadineczka
Fanka BB :)
Wiw witaj w gronie tylko u nas tatko kąpie Młoda i ton później wygląda jak zmokła kura:-)
				
			
				
			G 
		
				
			
		gość 574
Gość
Moja też zachlapuje wszystko i nikt a nikt jej tego nie pokazywał - chlapie tak już ze 2 miesiące conajmniej albo i dłużej, więc zastanawiam się ile nasz dywan jeszcze pożyje - tatus kąpie jak jest w domu, czyli 3 dni w tygodniu, a w pozostałe ja kąpie - ostatnio nawet ścianę mi zmoczyli i zadowoleni;-) pomaga jak wpuszczam więcej wody - to wtedy jakby ciut mniej mokre wszystko dookoła kupiłam zabawki do kąpieli i jak mam czas to duża wanna wchodzi w ruch i przynajmniej w łazience to sobie może chlapac ile chce!
 kupiłam zabawki do kąpieli i jak mam czas to duża wanna wchodzi w ruch i przynajmniej w łazience to sobie może chlapac ile chce!
				
			 kupiłam zabawki do kąpieli i jak mam czas to duża wanna wchodzi w ruch i przynajmniej w łazience to sobie może chlapac ile chce!
 kupiłam zabawki do kąpieli i jak mam czas to duża wanna wchodzi w ruch i przynajmniej w łazience to sobie może chlapac ile chce!Chciałam to sie doczekałam nowej umiejętności z budzeniem o 4, 5 i 6 rano!!!! Kostek opanował czołganie po okręgu i dzis cały ranek trenował nową sztuczkę w łóżeczku a kiedy blokował sie w pozycji na szerokość łożeczka to oczywiście protesty i mósiałam co chwila wstawać ale dumna jestem))
....ale z podciąganiem dalej nic i chyba będe musiała poszukać jakiegoś specjalisty....:-( czy wasi pediatrzy też tak gonią jak maluch nie robi postępów w jakimś kierunku? i czy wszystkie dzieciaki po 4 miesiacu już trzymają główke podciągane do siadu?
Mój maluch był strasznie oporny jeśli chodzi o blokowanie główki ,leżenie na brzuszku.Zmiany jednak są nagłe z dnia na dzień.Teraz rwie się do siadania i to z pozycji leżącej (jak dam mu paluchy),przekręca się z plecków na brzuszek za każdym razem jak go położę,nawet w łózeczku:-).Pełza po całym pokoju:-)Też swego czasu się martwiłam,teraz wiem ,że niepotrzebnie.Dziecku potrzeba czasu.Nie martw się i nie słuchaj pierwszego lepszego lekarza.Mi jeden mówił ,że koniecznie powinnismy iśc z dzieckiem do neurologa,a inni mówią ,ze znacznie wyprzedza rówieśników.Mam dystans i tym wygrywam.
[B pisze:SercaDwa[/B];5526953]Mój maluch był strasznie oporny jeśli chodzi o blokowanie główki ,leżenie na brzuszku.Zmiany jednak są nagłe z dnia na dzień.Teraz rwie się do siadania i to z pozycji leżącej (jak dam mu paluchy),przekręca się z plecków na brzuszek za każdym razem jak go położę,nawet w łózeczku:-).Pełza po całym pokoju:-)Też swego czasu się martwiłam,teraz wiem ,że niepotrzebnie.Dziecku potrzeba czasu.Nie martw się i nie słuchaj pierwszego lepszego lekarza.Mi jeden mówił ,że koniecznie powinnismy iśc z dzieckiem do neurologa,a inni mówią ,ze znacznie wyprzedza rówieśników.Mam dystans i tym wygrywam.
Dzięki wielkie, też myślę że w swoim czasie się podniesie, u nas przewracanie z plecków na brzuszek to już bez pomocy, cały czas trenuje i bioderka w górze żeby najpierw na bok się obrócić a potem na brzuch, nawet gada i się śmieje leżąc na brzuszku którego nienawidził
 ale pełzania jeszcze nie kuma, czekamy... myślę że skoro nie ma problemów z trzymaniem główki w pionie i na brzuchu to nie jest to jakiś problem neurologiczny i w końcu ta główka od materaca mu się odklei
 ale pełzania jeszcze nie kuma, czekamy... myślę że skoro nie ma problemów z trzymaniem główki w pionie i na brzuchu to nie jest to jakiś problem neurologiczny i w końcu ta główka od materaca mu się odklei
reklama
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	A mojej nie w głowie przewracanie sie z brzucha na plecki i odwrotnie, ale polubiła lezenie na brzuszku.Za to bardzo garnie sie do siadania a nawet stania.Jak trzymam ją za paszki to przebiera nóżkami i chodzi:-) Wiem, wiem ze to za szybko ale przez 10 sekund raczej jej sie nic nie stanie, zwłaszcza ze bardzo jej się to podoba
				
			
			
				Podziel się:
			
			
		
	
 
 
		
 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		