reklama
Załapałam się na rehabilitację metodą Bobath refundowaną przez NFZ. Jeszcze wczoraj nie było miejsc, a dziś już dzwonili do mnie z Promyka Słońca, ale sie cieszę, bo przecież w końcu płaci się kasę na fundusz zdrowia.
edit:
Tysiolek - przy tak dużej różnicy wieku nie ma raczej zazdrości, a raczej pojawiają się instynkty opiekuńcze. Tak jest u mojej córki, która w tym roku kończy 14 lat. Niektóre dziewczyny w jej wieku zostają już przecież matkami.
edit:
Tysiolek - przy tak dużej różnicy wieku nie ma raczej zazdrości, a raczej pojawiają się instynkty opiekuńcze. Tak jest u mojej córki, która w tym roku kończy 14 lat. Niektóre dziewczyny w jej wieku zostają już przecież matkami.
Ostatnia edycja:
G
gość 574
Gość
Mari_anna: masz 100% rację - przy dużej różnicy wieku nie ma chyba zazdrości. U mnie między mną i rodzeństwem jest różnica 18 i 14 lat - oni tyle mieli jak ja sie urodziłam i mama moja mówi, że nigdy o mnie zazdrośni nie byli - sie cieszyli jak nie wiem, że siostrzyczkę małą mają i sobie mnie wyrywali na spacery i co więcej, nigdy z żadnym sie nie pokłóciłam - ani z bratem ani z siostrą, bo to zbyt duża różnica wieku-jak ja miałam 8 lat to oni z domu poszli, bo się pohajtali. Ale kontakt zawsze mieliśmy i mamy dobry (siostra jest chrzestną Misi
agniecha83
Fanka BB :)
ja też mogę potwierdzić że zazdrości nie ma przy tak dużej różnicy wieku. Między mną a moją siostrą jest 17 lat różnicy i nigdy zazdrosna o nią nie byłam. Można powiedzieć że ona ma dwie mamy bo to głównie ja ją wychowywałam. Był taki okres że naprawdę mówiła do mnie "mamo" 
nadineczka
Fanka BB :)
yessssssssssssssssssssssss
doczekałam się pierwszego obrotu z plecków na brzuszek
długa kazała sobie czekać małpa moja mała
z brzuszka też już było parę razy ale to chyba przypadkiem bardziej
ale się cieszę :-)
doczekałam się pierwszego obrotu z plecków na brzuszek
długa kazała sobie czekać małpa moja mała
z brzuszka też już było parę razy ale to chyba przypadkiem bardziej

ale się cieszę :-)
don_pedro
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2008
- Postów
- 1 501
Moj maly z okazji ukonczenia 5 miesiecy zrobil mi suprajsa-obraca sie z brzucha na plecy ,lekko i bez problemowo i zaczal wyczyniac cos na kszatlt raczkowania-bo nogi i doopa prawidlowo ale glowa sunie jeszcze po podlozu-z tym,ze juz w obranym kierunku,czyli do zabawki,czlowieka albo psa:-)I podziwial dzis non stop swoje stopy

Kaja_10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2009
- Postów
- 5 582
Gratulacje! Pola z Alexem się zmowili dziś na te niespodzianki dla mam.
Tymuś to tak śmiesznie robi, że podnosi nogi wysoko w góre i myt je na bok i potem już tylko nożka sie popycha i na brzuszku jest. Uwielbiam oglądać te jego akrobacje. I też pupka już podskakuje do wyższego poziomu. Do raczkowania jeszcze mają czas ale to już takie przymiarki
Tymuś to tak śmiesznie robi, że podnosi nogi wysoko w góre i myt je na bok i potem już tylko nożka sie popycha i na brzuszku jest. Uwielbiam oglądać te jego akrobacje. I też pupka już podskakuje do wyższego poziomu. Do raczkowania jeszcze mają czas ale to już takie przymiarki
reklama
Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
Gratki kochane!!!!
Agbar, Nadia!!!!!!!!!
Kaja C tak samo robi ak Tymcio z nóżkami tylko na boki ewentualnie się przewraca a na brzuch nie, no bo wiadomo, nie lubi!!!
I jak czytam o przymiarkach do raczkowania, to C już dawno tak nam zrobił i nawet kiedyś tu pytałam czy mam się tym martwić i doczekałam się odpowiedzi, że to normalne- fajnie!!!
I zazdroszczę Wam tych uśmiechów do rodzeństwa....ehhhhh......
C też już coraz fajniejszy!!!Jak mu się posyła całuska to się chichra, do taty po powrocie z pracy też
i rano jak nie jest głodny - też!!!! i uwielbia jak go całować po brzuszku, na karczku i udzielce- ale się chichra!!!!
Agbar, Nadia!!!!!!!!!
Kaja C tak samo robi ak Tymcio z nóżkami tylko na boki ewentualnie się przewraca a na brzuch nie, no bo wiadomo, nie lubi!!!
I jak czytam o przymiarkach do raczkowania, to C już dawno tak nam zrobił i nawet kiedyś tu pytałam czy mam się tym martwić i doczekałam się odpowiedzi, że to normalne- fajnie!!!
I zazdroszczę Wam tych uśmiechów do rodzeństwa....ehhhhh......
C też już coraz fajniejszy!!!Jak mu się posyła całuska to się chichra, do taty po powrocie z pracy też
Podziel się: