Witam Serdecznie
Szanowna Pani Ewelino,
może Pani będzie mi w stanie pomóc.
Były pracodawca żąda ode mnie zwrotu kosztów za naukę mimo, że nie miałam z nim podpisanej umowy szkoleniowej. Zacznę od początku.
W 2007 roku rozpoczęłam naukę na uczelni wyższej i byłam zatrudniona w firmie X. Pracodawca zobowiązał się refundować mi połowę kosztów ja w zamian podpisał z nim umowę szkoleniową i zobligowałam się przepracować 3 lata po ukończeniu studiów. Niestety po dwóch latach od rozpoczęcia nauki firma X została zlikwidowana a jej pracownicy (również ja) zostaliśmy przejęci na podstawie art. 23 1 przez firmę Y. Otrzymałam informację pracownicza w której była zawarta informacja że wszelkie prawa i obowiązki wynikające ze stosunku pracy zawartego z pracodawcą X przejmuje pracodawca Y i że w tym zakresie odpowiadają oni solidarnie. Zwróciłam się więc z zapytaniem do nowego pracodawcy, czy zostanie podpisana ze mną nowa umowa szkoleniowa. Taka umowa nie została jednak ze mną podpisana bo jak się dowiedziałam zmieniły się przepisy i dodatkowo przysługiwałyby mi dodatkowe dni urlopu szkoleniowego ponieważ jestem studentką ostatniego roku. Po opłaceniu czesnego za studia zwracałam się jednak do Zarządu z pismem w którym prosiłam o refundacje połowy kosztów za studia. Pracodawca był na tyle przychylny, że wyrażał na to zgodę. Po ukończeniu szkoły wyższej pracowałam jeszcze w tej firmie przez ok. 1 roku i złożyłam wypowiedzenie. Otrzymałam tez od firmy Y pismo z informacją, że mam tejże firmie zwrócić koszty poniesione przez firmę X oraz Y wraz z ustawowymi odsetkami za moje studia.
W związku z powyższą "historią" zwracam się z zapytaniem czy firma Y może żądać ode mnie zwrotu tych wszystkich kosztów?? Nadmieniam, że z nowa firmą (Y) nie miałam podpisanej żadnej umowy a refundacja następowała na podstawie każdorazowo przedkładanej prośby. Ponadto firma Y płaciła przez rok za moje studia i ja po zakończeniu studiów rok u nich przepracowałam. Bardzo proszę o wyjaśnienie
Z poważaniem
Szanowna Pani Ewelino,
może Pani będzie mi w stanie pomóc.
Były pracodawca żąda ode mnie zwrotu kosztów za naukę mimo, że nie miałam z nim podpisanej umowy szkoleniowej. Zacznę od początku.
W 2007 roku rozpoczęłam naukę na uczelni wyższej i byłam zatrudniona w firmie X. Pracodawca zobowiązał się refundować mi połowę kosztów ja w zamian podpisał z nim umowę szkoleniową i zobligowałam się przepracować 3 lata po ukończeniu studiów. Niestety po dwóch latach od rozpoczęcia nauki firma X została zlikwidowana a jej pracownicy (również ja) zostaliśmy przejęci na podstawie art. 23 1 przez firmę Y. Otrzymałam informację pracownicza w której była zawarta informacja że wszelkie prawa i obowiązki wynikające ze stosunku pracy zawartego z pracodawcą X przejmuje pracodawca Y i że w tym zakresie odpowiadają oni solidarnie. Zwróciłam się więc z zapytaniem do nowego pracodawcy, czy zostanie podpisana ze mną nowa umowa szkoleniowa. Taka umowa nie została jednak ze mną podpisana bo jak się dowiedziałam zmieniły się przepisy i dodatkowo przysługiwałyby mi dodatkowe dni urlopu szkoleniowego ponieważ jestem studentką ostatniego roku. Po opłaceniu czesnego za studia zwracałam się jednak do Zarządu z pismem w którym prosiłam o refundacje połowy kosztów za studia. Pracodawca był na tyle przychylny, że wyrażał na to zgodę. Po ukończeniu szkoły wyższej pracowałam jeszcze w tej firmie przez ok. 1 roku i złożyłam wypowiedzenie. Otrzymałam tez od firmy Y pismo z informacją, że mam tejże firmie zwrócić koszty poniesione przez firmę X oraz Y wraz z ustawowymi odsetkami za moje studia.
W związku z powyższą "historią" zwracam się z zapytaniem czy firma Y może żądać ode mnie zwrotu tych wszystkich kosztów?? Nadmieniam, że z nowa firmą (Y) nie miałam podpisanej żadnej umowy a refundacja następowała na podstawie każdorazowo przedkładanej prośby. Ponadto firma Y płaciła przez rok za moje studia i ja po zakończeniu studiów rok u nich przepracowałam. Bardzo proszę o wyjaśnienie
Z poważaniem