reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ustalenie ojcostwa, ustalenie adresu ojca, alimenty

Jejku ale drogi taki adwokat:szok:
to ja poprosze z urzedu,nie mam tyle kasy:shocked2:
a myslicie,ze jak sprawa narazie jest w toku i od poczatku nie mialam adwokata to moge sobie teraz wziążć?
i jeszcze jedno.Co znaczy -zabezpieczenie powództwa????
 
reklama
CZEŚĆ DZIEWCZYNY CZYTAM TE WASZE WPISY I JESTEM PRZERAŻONA!!!
JA TEŻ JESTEM SAMOTNĄ MAMĄ. MÓJ SYN MA 8 TYGODNI A JEGO TATUŚ UCIEKŁ BO SIĘ PRZESTRASZYŁ!!!
NIE MAM Z NIM ŻADNEGO KONTAKTU JA MIESZKAM W LUBLINIE A ON W GDAŃSKU. W PONIEDZIAŁEK IDĘ DO PANI ADWOKAT NA SPOTKANIE. BOJĘ SIĘ ALE JAK PATRZĘ NA MOJEGO SYNKA TO WIEM ŻĘ MUSZĘ TO ZROBIĆ!!!
POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMY aŚkA
 
ROSI mozesz pisac teraz,ja wnosilam po pierwszej rozprawie,bo tatusiek przyszedl z adwokatem i zadal 200 alimentow
zabezpieczenie powodzwta znaczy,ze na 1 rozprawie,az do konca sad przyznaje zabezpieczenie ktore ex musi placic np 200 zl miesiecznie na poczet przyszlych alimentow,a jak bedzie wyrok,jest on wiekszy nic zabezpieczeni,ex musi zwrocic roznice
 
Dzieki za informacje:-)
A jak ex placi mi 350 zl narazie i tyle zaproponowal alimentow to czy ja moge wniesc o zabezpieczenie powodztwa?bo znajac jego to wiem ze sprawa bedzie sie ciagnela dlugo.
I jak napisze wniosek o przysadzenie mi adwokata to czy sad mi go przyzna do kolejnej rozprawy?ile to wogule trwa takie rozpatrzenie wniosku?rozprawa odroczona do 25 sierpnia.Zdaze z wnioskiem jezeli zloze go np.jutro?
i czy sad moze mnie obciazyc kosztami sprawy o zwrot kosztow 3 miesiecznego utrzymania w czasie ciazy.?tak wniosl adwokat mojego ex.
 
Ostatnia edycja:
jak adwokat Twojego ex mogl wniesc o zwrot trzymiesięcznego Ciebie utrzymania? mieszkal z Tobą, utrzymywal się? nawet jezeli to masz takei prawo aby rzadac trzymisiecznego utrzymania albo Ty masz prawo zadac zwroty kosztow za ten okes, np po urodzeniu dziecka, jesli nawet uczestniczyl w utrzymaniu to jest jego zasrany obowiązek, pamietaj, wszystkei wydatki związane z dzieckiem liczycie na pół, pol Ty pol on,a sąd Cię nie obciąży takimi kosztami ponieważ ani niczego nie będziesz musiała mu zwracać bo to Ty jesteś powodem i ajkie bys alimenty nie dostala to on przegrywa sparwę, nawet gdyby to było 100 zl, w związku z czym on ponosi wszelkie koszta ozprawy
 
ja mialam sprawy co miesiac i ma druga sprawe,po niecalym miesiacy juz mialam pania adwokat,wiec u mnie to byla kwestia 2-3 tyg i dostalam pismo do domu
nie obciazy cie kosztami,jedynie to moglby ci nie przyznac jakby ex udowodnil,ze mieszkliscie razem,a to raczej niemozliwe
masz jakis swiadkow?ja mialam mame i sasiadke-znajoma,ktora zeznawala,ze ex nie odwiedzal mala tak regularnie jak mowil
 
Ostatnia edycja:
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi.Jestescie kochane.Juz martwilam sie ze poniose koszty rozprawy bo tak chce jego adwokat.

A co do mieszkania to nigdy taka sytuacja nie miala miejsca.Nawet byl moment ze bedac w ciazy(ciaza byla zagrozona na poczatku i musialam ciagle lezec) prosilam bylego zeby zamieszkal ze mna i mi dopomagal to on wykrecal sie tym ze pracuje nocami i musi wstawac noca wiec nie chce mnie budzic bo ja musze przeciez wypoczywac.Potem okazalo sie ze mial liczne kochanki dlatego nie chcial sie wprowadzic.Teraz twierdzi ze pomieszkiwal u mnie i dawal na utrzymanie.Jego matka jeszcze zaswiadczyla ze pomieszkiwal u mnie i dawal mi pieniadze.
Mam swiadkow ze tak nie bylo ale co z tego jak sad sluchal tylko jego a mi do glosu dojsc nie pozwolil tylko uciszal.
 
reklama
Hejka;] Ja jestem w dość podobnej sytuacji. Mój synek ma już pól roku,oczywiście tatuś ma go gdzieś i nawet go nie uznał. W kwietniu złożyłam pozew o ustalenie ojcostwa, pozbawienie praw rodzicielskich i alimenty. Wszystko było by ładnie, pięknie gdyby nie to że adres który podałam (zameldowania) jest "nie aktualny" bo on tam nie mieszka jest tylko zameldowany, adresu jego zamieszkania nie posiadam. Miesiąc temu zadzwoniłam do sekretariatu sądu z pytaniem czy cokolwiek dzieję się w tej sprawie bo od dwóch miesięcy nic do mnie nie przychodzi, a ta pani mi powiedziała, że już trzykrotnie zostało wysłane do niego pismo z powiadomieniem i nikt tego nie odbiera dlatego sprawa nie może się odbyć. No i dupa blada... Ja to czekam i nic. Palant jest nieosiągalny a ja skrobie grosz do grosza bo za 238zł to ciężko jest utrzymać dziecko. I już nie wiem co mam robić, czasami to już brakuje sił na to wszystko.
 
Do góry