reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Usypianie w wózku?

grzechotka

Grudniowa mamusia Kubusia
Dołączył(a)
2 Kwiecień 2008
Postów
3 617
Miasto
łódź
Hej mój syn Kubuś skończył 3 miesiące ale nie chce spać w swoim łóżeczku, zasypia tyko w wózku, a gdy chcę go przenieść do łóżeczka wygina sie na wszystkie strony robi takie akrobacje stęka wije się no i wreszcie zaczyna płakać. Nie ma mowy o zaśnięciu w łóżeczku a jak uda się go oszukać to prześpi zaledwie 2 godziny maksymalnie a w wózku śpi 4. Jak mam go przekonać że łóżeczko nie gryzoe???;-)
 
reklama
Ja wlasnie tez probuje przyzwyczaic mojego synka do zasypiania w lozeczku. Ja mam taki patent ze go klade i daje mu moja pizame:szok::szok: hehe zeby czul moj zapach (podobno dzicie to lubia). On wtedy wciska nos w ta pizame i cos tam sobie kweka, ja mu troche pospiewam i potem zostawiam. No i jak narazie jest ok, zasypia sam:)))

Wczesniej mialam taka metode ze kladlam sie z nim na lozku, jego glowe ukladajac na moim ramieniu i kolyszac sie razem z nim:)
Sprobuj, moze u Ciebie tez poskutkuja te metody:)) Powodzenia:))
 
Grzechotka a moze jest jakis powod, ze synek nie lubi lozeczka? Moze tam plakał kiedys dlugo? U nas pomoglo przelozenie "głowy" w "nogi" czyli tam gdzie mial nogi ma teraz glowe. Nas to własnie w wozku nie lubi spac, chyba ciasno mu. Moze Wasza dzidzia lubi miec ciasno (w wozku jest ciasniej niz w lozeczku)???hmmm
 
Dziewczyny mam to samo tylko że moja wiki zasypia w wózku bo nauczona jest bujania i tak w dzień spi we wózku a w na noc przekładam ja do łóżeczka. W dzień jak próbowałam od razu się budziła, ale po konsultacji z pediatra pani doktorm troszke mnie uspokoiła i powiedziała że dziecko w ten sposob rozgranicza sobie dzień i noc moja mała ma 7 miesięcy i cały czas walczymy
 
Dziewczyny, czas najwyższy uczyć dzieci zasypiać w łóżeczku, szczególnie tyczy się to córeczki Wiki (która jest dokładnie w tym samym wieku co mój Maciuś:-)). Ja swojego synka zaczęłam uczyć zasypiania w łóżeczku jak miał 5 miesięcy, a to i tak za późno. Nadal nie jest idealnie, ale jest o niebo lepiej. Teraz, żeby zasnął w wózku (np. gdy jesteśmy u rodziców) to się muszę nieźle nagimnastykować. Niestety nauka zasypiania nie obyła się bez płaczu, ale warto było. Powodzenia.:-)
 
dzieki za rady wiem że muszę go jakoś przekonać. Wczoraj w nocy był chrzest bojowy nawet spał do 2 w nocy ale już od 2 mu sie znudziło i mąż uśpił go w wózku no cóż jak na pierwszy raz to i tak dobrze :-). Co do powodu nigdy nie płakał długo w łóżeczku. Jak po raz pierwszy położyliśmy go po stronie ochraniaczy to płakał ale go przełożyłam na druga stronę. Bedę walczyć!!!!!!
 
Grzechotka aby Cie pocieszyc to powiem, ze i tak u Wasnie jest zle- znajomy to musial znosic dziecko do samochodu odpalac i dopiero ryk silnika powodowal, ze dziecko zasypialo i dopiero wtedy myk do lozeczka ha ha
 
Witam mamuski ja tez zaczełam walke ze spaniem w łóżeczku od 3 dni. Moj mały w dzień zasypia w wozku na spacerze popoludniu drzemka tez w wozku. Wieczorem zasypiał przy cycu albo lezac na mnie. Teraz uczymy sie zasypiac wieczorem w łozeczku. w pierszwsza noc usypinie trwało 1h40min, drugi dzien 40min a na trzeci 3h juz myslalam ze wyjde z siebie mam nadzieje ze dzis pojdzie lepiej. Mały ma 4,5 miesiaca.
Mam nadzieje dziewczyny ze UDA sie nam wszystkim i bedzemy mogły sie za niegługo pochwalic
Pozdrawiam
 
Dziewczyny moja mala tez miala taki okres ale jak miala 5 tyg zaczela sypiac w swoim lozeczku i tak jest do tej pory. Nauczylam ja spac z pieluszka i wtula sie w nia fajnie i tak sobie zasypia:-).
Ostatnio sprawdzilismy z mezem sprawdzony sposob usypiania corki i przesypiamy juz ladnych pare godzin,takze mamusie moze warto sprobowac metody przychodzenia do dziecko na poczatek po minucie potem po dwoch itd az samo zasnie;-),my walczylismy pierwsza noc tak dwie godzinki i trwalo to mniej wiecej 3-4 dni a teraz jest super:-)
 
reklama
Do góry