Magda ja z moją siostrą nigdy nie żyłam dobrze..obie mamy porywczy charakter... ale teraz jestem całym sercem przy niej.... mam nadzieję że szybko wróci... ale oprócz dolegliwości fizycznych musi też wrócic do kondycji psychicznej... a ta sytuacja wcale jej nie pomaga...... oj.. to temat morze... długo można pisać....
a co do Anetki to zrobie tak jak piszesz... poczekam na męża i może uda nam się wejśc do ich domu... oprócz tych rzeczy i tak musze wziąśc jakieś ciepłe ubrania dla małej... trzymaj kciuki aby "tatusia" nie było w domu... bo ja i tak juz w sobotę oberwałam od niego....
a co do Anetki to zrobie tak jak piszesz... poczekam na męża i może uda nam się wejśc do ich domu... oprócz tych rzeczy i tak musze wziąśc jakieś ciepłe ubrania dla małej... trzymaj kciuki aby "tatusia" nie było w domu... bo ja i tak juz w sobotę oberwałam od niego....