reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

w co ubieracie maluchy do spania?

szara

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
5 Grudzień 2008
Postów
57
wolicie pajace czy kaftaniki, śpiworki czy po prostu cieplejsza piżamka, koc, kołderka (jaka?)ja mam problem bo mi się dziecko albo zgrzeje albo zmarznie. myślę o kupnie jakiejś specjalnej kołderki ktora bedzie utrzymywała ciepło ale bedzie leciutka.
 
reklama
moja córka śpi zaraz przy kaloryferze, który na noc skręcam na 3, wtedy kaloryfer jest letni

ubieram ją teraz w zimie w body i śpioszki, albo body i pajacyk

przykryta jest zwykłą kołderką

jeszcze nigdy mi się w nocy nie przegrzała ani nie zmarzła

:-)
 
ja używam to, co akurat czyste i wyprasowane, bez znaczenia, czy pajac, czy kaftanik i śpiochy lub półśpiochy.
Zakładam dodatkowo cienki śpiworek, żeby dziecko nie marzło, jak je wyjmuję do karmienia i żeby nie czuło tak zmiany temperatury przy odkładaniu do łóżeczka, a na to przykrywam kocem.
 
Oli śpi w dorosłej pizamce-gora i spodenki i bodach z krotkim i kolderka......w pokoju jest 19, 20 stopni.....nigdy nie zmarzl.Jsk ejst cieplej juz wiosna to tlyko body z krotkim albo rampers i kolderka.Latm po peolucha flanelowa spal
 
mój mały ma 10 miesięcy i potrafi całą noc się rozkopywać.. śpi w pajacu i cienkim śpiworku, aktualnie przykrywam go kocem bo kołderkę mam za ciepłą. za chwilę koc też muszę zmienić bo jest polarowy i już jeśli mały prześpi spokojnie to rano jest cały zgrzany. polar nie jest dobry ale nie mam nic innego. mam jeszcze kocyk z wełny owczej ale jest zdecydowanie za ciepły. przyda sie coś naturalnego ale nie mam pomysłu co. co mi radzicie?
 
szara, polar to chyba nie jest dobry pomysł, jeszcze taki z dodatkiem bawełny, ale taki zwykły to tylko na spacery do wózka, na pewno nie do spania. tzn. niby skóra przez niego może oddychać, ale też plary łatwo łapią zanieczyszczenia, kłaki. sama wiem, jak moje rzeczy polarowe wyglądają :/
poszukaj w internecie pościeli dla dzieci z włókien naturalnych, bawełnianych lub najlepiej ingeo (nowocześniejsze, bakteriostatyczne i przepuszczające powietrze)
 
Moja córeczka śpi w pajacyku i śpiworku, bo się w nocy strasznie odkrywa. Staramy się też przykrywać ją kołderką, chociaż przeważnie się rozkopuje... Mamy w pokoju 19st, kaloryfery przykręcone. Rano jest cieplusia, ale rączki chłodne.. no, ale przecież jej rękawiczek nie założę :-p
 
Hejka! Mój 5-miesięczny Mati od samego początku śpi pod kołderką z włokna kukurydzianego - firmy Ferreti - jestem na prawdę zadowolona - mały nie jest ani spocony ani zmarznięty - jest idealna! Może jeśli nie będzie mu za gorąco to nie będzie się odkrywał :confused:Ubieram Matiego w pajacyk zawsze o rozmiar większy niż powinien mieć - wychodzę z założenia że jeśli nic go nie uwiera to będzie mu się dobrze spało, no i chyba coś w tym jest bo mały smacznie przesypia całą noc;-) Aha zakładam mu na stópki cieńkie skarpeteczki (ważne żeby miały luźny ściągacz)bo przy większym rozmiarze zdarzało się że gdzieś tam ta stópka "plątała się w nogawce". No i jeszcze jedna inf. w pokoju mamy raczej stałą temperaturę tak 19-20 stopni.

PS:Też próbowałam polarau-okropieństwo mały strasznie się pocił!
 
a ja od niedawna do spania ubieram małego tylko w piżamkę:tak: i śpi pod kołderką,czasem się odkryje,czasem nie,w pokoju jest ok19-20stopni i jak rano wstaje to jest cieplusi:-)
także widzisz szara każda mama ma swoje sposoby,musisz popróbować ale z polarowego kocyka od razu zrezygnuj:tak:
 
reklama
Jako noworodek to Hania spala w czym popadło: pajacyki, kaftanik ze spioszkami i nic więcej bo był upalny sierpień. Potem do tego cienki spiworek. Ale mała rosła w takim tempie że przy ulewaniu nie nadążałam kupować śpioworków. Teraz śpi w piżamce i pod lekką kołderką, a w pokoju są wyłączone kaloryfery i temp. 16-18 stopni. Nie jest zmarznięta nad ranem, nie jest spocona. Ale jest już na tyle " duża", że sama na siebie naciąga kołderkę. Skończy się zima przejdę na kocyki- najpierw akrylowy, potem bawełniany. Polarowy też mam, cieniuteńki, że prześwituje, ale jakoś do polarowych koców nie jestem przekonana.
Ale Ty i tak musisz odkryć swoję dziecko, bo każdy ma inną gospodarkę termalną. Są zmarzluszki i Ci, którzy w zimie śpią tylko pod prześcieradłem.
A chłodnymi rączkami się nie przejmuj- mogą być. Byleby nóżki i kark były cieple:tak:
 
Do góry