Eveline.eve
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2021
- Postów
- 371
Zdrówka dziewczyny, jem tosty z serem i pije corone zapijając smutki. Takie tam rozkminy piątkowe w czwartek że musimy tak cierpieć za każdym cyklem. Przez te cholerne rozczarowania i utracone szczęścia. Szlag by trafił te biochemy, te hujocienie, te zaśniady co nawet nie wiem co to jest. Zwyczajnie łapie mnie pms i złość na to wszystko że każda przeżywa ten smutek w samotności. Mamy partnerów tak ale żal bije w naszych sercach. Ten stan po owulacji do @ to terror dla psychiki. I jedyne miejsce na ten żal jest tu bo każda każda wspiera. Ja już się nie łudzę, wiem że zjebalismy z mężem. Po prostu dziecko teraz byłoby w idealnym czasie, pod względem mojej pracy, męża. Przeprowadzka pod koniec roku. Zwyczajnie mi smutno. Tak zwyczajnie smutno