Truskawa - z Borynia jest super facecik juz
Trzymam kciuki, żebyście mieli go jak najprędziej w domku. Jak juz będzie z Wami to potem wszystko pójdzie w tempie ekspresowym. Ja mam wrażenie, że w domku dzieciątka o wiele szybciej przybieraja na wadzei i dochodzą do siebie. Przynajmniej w przypadku moich niuniek tak było
, więc i tago wam życzę
asiakilim - trzymam kciuki, żeby maluszek jakl najdłużej mógł posiedzieć w brzuszku.
A my bylismy dziś na szczepieniu. zdecydowaliśmy sie jednak na płatne szczepionki skojarzone. Fakt, że wydatek niemały, ale przy najmniej jedno wkłucie i w sumie żadnych tam komplikacji typu marudzenie czy podwyższona temperatura. Poza tym moje Niuniu były bardzo grzeczne, bo popłakały tylko przy wkłuciu a potem to wcale
No a jutro idziemy jeszcze skontrolowac uszy. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Wydaje mi sie że słyszą dobrze, ale zawsze jakis tam stresik jest.
A oto najświeższe fotki moich Niuniek:
asiakilim - trzymam kciuki, żeby maluszek jakl najdłużej mógł posiedzieć w brzuszku.
A my bylismy dziś na szczepieniu. zdecydowaliśmy sie jednak na płatne szczepionki skojarzone. Fakt, że wydatek niemały, ale przy najmniej jedno wkłucie i w sumie żadnych tam komplikacji typu marudzenie czy podwyższona temperatura. Poza tym moje Niuniu były bardzo grzeczne, bo popłakały tylko przy wkłuciu a potem to wcale
A oto najświeższe fotki moich Niuniek:

