🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

[cherry_blossom]

I któremu teraz wierzyć przestaje ogarniać te testy

 

[zielonapac94]

Ja bym zmieniała, jeśli czujesz że może wypalić. Wiadomo nikt nie biegnie do pracodawcy w 8 tygodniu z informacją że jest w ciąży - jeśli już będziesz po 12 tygodniu to jesteś nietykalna nawet jak skończy Ci się umowa na czas określony w trakcie ciąży i nie dostaniesz kolejnej - zostanie ona przedłużona z automatu do dnia porodu - dzień porodu będzie Twoim ostatnim dniem zatrudnienia, wypłatę zasiłku przejmie ZUS i będzie wypłacał go przez rok z podstawą jak pracodawca. Jak duża jest ta firma ? Jak jakaś maleńka to wiadomo tam czasem prawo nie istnieje i jest to ryzyk fizyk jak Cie potraktują w razie wu i tylko sąd pracy... jeśli większa to ryzykuj

Spora firma działa na terenie całej Polski i w swojej branzy jest rozpoznawalna
A ja jestem handlowcem to w jakiej firmie bym nie była to po macierzyńskim zaczynam od zera bo klienci po takim czasie pójdą do konkurencji

 

[zielonapac94]

Ciężko tutaj komuś coś doradzić bo to zależy od wielu czynników.trzeba brać pod uwagę też czy będziecie w stanie się utrzymać z jednej pensji,gdyby jednak okazało się że nie złapiesz się na ten macierzyński.ja czekałam długo ze zmianą pracy,w końcu zaryzykowałam.finalnie mam już umowę na czas nieokreślony,pracuje tam 4 lata,a ciąży nadal nie ma a i nawet pomimo umowy na czas nieokreślony nigdy nie wiadomo czy będzie się miało gdzie wracać,czy po powrocie nie będzie na nas czekać wypowiedzenie musicie to dobrze przegadać i zdecydować co będzie dla Was najlepsze

Na ten moment damy radę się utrzymać z męża pensji a co będzie za kilka lat to właśnie nie wiadomo i u mnie i niego więc może trzeba korzystać z tego co jest teraz
Dzięki Wam za wszystkie opinie

 

[Jane Doe]

I któremu teraz wierzyć przestaje ogarniać te testy

Ja zawsze rossmannowym ufam bardziej

 

[zielonapac94]

mogę tylko napisać na podstawie własnego doświadczenia, że podporządkowywałam całe swoje życie zawodowe pod starania o ciążę i było to absolutnie bez sensu. pracę w teorii super stabilną (za to stresującą do granic) na etat straciłam również wraz z początkiem pandemii, a w ciążę zdrową zaszłam dopiero jakieś 1,5 roku po tym. (staraliśmy się łącznie 3,5 roku, połowę tego czasu tkwiłam w stresującej pracy i bałam się zmiany).
oczywiście życzę Ci abyś szybko zaszła w ciążę, ale jak masz fajną okazję na nową pracę to bym brała

Dziękuję Ci
Fajnie że jednak napisałam bo zawsze to kilka różnych spojrzeń na sprawę jednak trochę pomaga

 

[poziomkowa00]

Na ten moment damy radę się utrzymać z męża pensji a co będzie za kilka lat to właśnie nie wiadomo i u mnie i niego więc może trzeba korzystać z tego co jest teraz
Dzięki Wam za wszystkie opinie

To jak masz taką możliwość to ja bym nie rezygnowała z tej propozycji zmiany pracy na lepszą

 

[Małgosiagosiak]

To jak masz taką możliwość to ja bym nie rezygnowała z tej propozycji zmiany pracy na lepszą

Ja też.

 

[zielonapac94]

To jak masz taką możliwość to ja bym nie rezygnowała z tej propozycji zmiany pracy na lepszą

Dzięki chyba Wasze opinie mnie przekierowały w stronę zmiany ta propozycja wyskoczyła dość niespodziewanie zostałam polecona stąd te wahania właśnie ale raz się żyje ogólnie to czuję taka ekscytację ze zmiany więc to dobry znak

 

[zielonapac94]

Ja też.

Dziekuje

 

[Kaalaa]

Kurde zaczyna mnie bolec tak z tylu za jajnikiem, dokladnie jak miesiac temu dzien przed owu (przeszlo mi z przodu na tyl) ale jednak z lewej strony, mimo ze wczesniej klulo z prawej, to mi zaburzylo moj plan, bo jesli owu wypadnie faktycznie jutro, a nie w sobote, to mi sie plany dzialaniowe posypia, bo liczylam je pod sobote