🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

[niecierpliwamatka]

Hej dziewczyny,
muszę na jakiś czas zniknąć...
Mój mąż rok temu przeszedł zapalenie płuc. Dwa miesiące temu zaczął mocno kaszleć (oczywiście pali papierosy – moje prośby, żeby przestał, nic nie dały).
Niestety, ostatnio zaczął też odkrztuszać krew. Czekamy teraz na opis prześwietlenia i wyniki badań. Coś widać na lewym płucu – tym samym, które wcześniej było chore.
Lekarze podejrzewają raka płuc.
Świat nam się zawalił.
W tej chwili nawet nie myślę o ciąży – mam w sobie tyle stresu, że to ostatnie, o czym mogłabym marzyć.

O matko, tak mi przykro. Będę trzymała za Was kciuki, bądźcie silni. Może to tylko takie straszenie? Nie wiem co Ci napisać, ale pamiętaj medycyna idzie do przodu. Bardzo Cię przytulam i wierzę, że będzie dobrze, że to się jakoś wszytsko ułoży. Jeśli masz ochotę możesz zawsze do mnie napisać, może wygadac się będziesz chciała albo coś to wal jak w dym. Tak bardzo mi przykro, że nie umiem tego wyrazić ale będę trzymała kciuki aby to było coś łatwo uleczalnego. Bądź silna!

 

[marietta2112]

Hej dziewczyny,
muszę na jakiś czas zniknąć...
Mój mąż rok temu przeszedł zapalenie płuc. Dwa miesiące temu zaczął mocno kaszleć (oczywiście pali papierosy – moje prośby, żeby przestał, nic nie dały).
Niestety, ostatnio zaczął też odkrztuszać krew. Czekamy teraz na opis prześwietlenia i wyniki badań. Coś widać na lewym płucu – tym samym, które wcześniej było chore.
Lekarze podejrzewają raka płuc.
Świat nam się zawalił.
W tej chwili nawet nie myślę o ciąży – mam w sobie tyle stresu, że to ostatnie, o czym mogłabym marzyć.

Trzeba wierzyć, ze będzie dobrze. Palacze czesto mają zwapnienia płuc, które trzeba diagnozować jak przy raku. Mój tato mial tak w tym roku. Strach byl duzy, a wyszło, ze to powikłania po przebytym kiedyś zapaleniu i stąd takie cienie na rentgenie. Bądźcie dobrej myśli. Przytulam Cie wirtualnie

 

[marietta2112]

@kami1094 Rybko- posadzisz mnie na ławeczkę? Podczytuje Was i tak to chociaż nie z krzaków
Też nie wiem czy na koniec PIŹDZIrnika będę testować czy nie- nie wiem czy po prostu od następnego cyklu wrócimy do starań

Cieszę, się, ze jesteś

 

[kin28]

U mnie beta negatywna, przepiszcie na ławeczkę proszę Tak się poprzesuwało że ja dni płodne już obstawiałam, a okresu nawet nie mam Także zostaje z wami

 

[matkaniewariatka]

Hej dziewczyny,
muszę na jakiś czas zniknąć...
Mój mąż rok temu przeszedł zapalenie płuc. Dwa miesiące temu zaczął mocno kaszleć (oczywiście pali papierosy – moje prośby, żeby przestał, nic nie dały).
Niestety, ostatnio zaczął też odkrztuszać krew. Czekamy teraz na opis prześwietlenia i wyniki badań. Coś widać na lewym płucu – tym samym, które wcześniej było chore.
Lekarze podejrzewają raka płuc.
Świat nam się zawalił.
W tej chwili nawet nie myślę o ciąży – mam w sobie tyle stresu, że to ostatnie, o czym mogłabym marzyć.

z całego serca współczuję stresu i życzę Wam dużo sił, spokoju a dla męża zdrowia! oby podejrzenia się nie sprawdziły

 

[Paula_i_dzieciaczki]

Hej dziewczyny,
muszę na jakiś czas zniknąć...
Mój mąż rok temu przeszedł zapalenie płuc. Dwa miesiące temu zaczął mocno kaszleć (oczywiście pali papierosy – moje prośby, żeby przestał, nic nie dały).
Niestety, ostatnio zaczął też odkrztuszać krew. Czekamy teraz na opis prześwietlenia i wyniki badań. Coś widać na lewym płucu – tym samym, które wcześniej było chore.
Lekarze podejrzewają raka płuc.
Świat nam się zawalił.
W tej chwili nawet nie myślę o ciąży – mam w sobie tyle stresu, że to ostatnie, o czym mogłabym marzyć.

Trzymajcie się... Oby jednak przypuszczenia okazały się błędne... Przytulam wirtualnie

 

[kropka.]

Hej. Chciałabym do Was dołączyć
na razie poproszę na ławeczkę.
Na stanie roczny synek.

@kami1094

 

[zielonapac94]

Hej dziewczyny,
muszę na jakiś czas zniknąć...
Mój mąż rok temu przeszedł zapalenie płuc. Dwa miesiące temu zaczął mocno kaszleć (oczywiście pali papierosy – moje prośby, żeby przestał, nic nie dały).
Niestety, ostatnio zaczął też odkrztuszać krew. Czekamy teraz na opis prześwietlenia i wyniki badań. Coś widać na lewym płucu – tym samym, które wcześniej było chore.
Lekarze podejrzewają raka płuc.
Świat nam się zawalił.
W tej chwili nawet nie myślę o ciąży – mam w sobie tyle stresu, że to ostatnie, o czym mogłabym marzyć.

Ściskam mocno!
Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło dla Was jak najlepiej

 

[kami1094]

wydaje mi się, że jeśli jest powyżej 5 to owulacja była

Dokładnie. Tylko „słaba”.

 

[olka199712]

Dokładnie. Tylko „słaba”.

Chyba tak... I nie ma co się dziwić, miałam mega dużo stresu w tym miesiącu, problemy ze snem. Trudno. Zapisałam się do endokrynologa i muszę ogarnąć zarządzanie stresem, bo ostatnio średnio ogarniam ten aspekt. W marcu tsh miałam 1,35...