reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada letalna mojej córeczki....

reklama
Jestem w trakcie karmienia, więc tak w skrócie.
Włączyłam żelazo, od mniejszej dawki. Jednak już zaczął się cyrk- bóle brzuszka, takie że się budzi w nocy z płaczem. Nie daje mm. Kaszki, owocki, obiadki. Łyżeczka ale więcej z butlli.
Jutro chcemy jechać rano na SOR pobrać krew i zbadać.
Poczekam po weekendzie spotkam się z pediatra i zobaczymy co dalej.
Musimy sprawdzić morfologie, ferrytyne, żelazo i crp, czy nie ma infekcji.

WCZORAJ siniala, nie miała rehabilitacji. Dziś też taka ospala. Tlen dajemy jak śpi, lub jak mi sinieje. Mamy od dziś pulsoksymetr, ale póki co kompletnie nie mogłam Tosi zmierzyć. Nie wiem czemu jej nie łapie. Stopy, dłonie.... No brak sygnału.

A co najlepsze, Tośka często nie chce. Mojego czystego mleka! Musi być z kaszka albo owocami, na słodko :) albo obiadek.... Ma swoje smaki dziewczyna.

Przetoczenie krwi to chyba już jakąś ostatecznośc.

@Destino, jak Helenka?
 
Itsaris kibicuje Wam cały czas, dlatego pomyślałam, że może podsunę Wam pomysł - kuzynka miała problem z córeczką, która nie przybierała na wadze i dietetyczka poleciła jej kaszkę sinlac - ponoć są tam też minerały, żelazo. Podczytuje, że Tosia je kaszki, więc może uda się przemycić troszkę żelaza w taki sposób. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Tosię!
 
Itsaris kibicuje Wam cały czas, dlatego pomyślałam, że może podsunę Wam pomysł - kuzynka miała problem z córeczką, która nie przybierała na wadze i dietetyczka poleciła jej kaszkę sinlac - ponoć są tam też minerały, żelazo. Podczytuje, że Tosia je kaszki, więc może uda się przemycić troszkę żelaza w taki sposób. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Tosię!

Tylko nie sinlac! To tak jakby dawać dziecku codziennie całą tabliczkę czekolady, bo jest za chude i musi przybrać na wadze...
 
Tylko nie sinlac! To tak jakby dawać dziecku codziennie całą tabliczkę czekolady, bo jest za chude i musi przybrać na wadze...

Nie wiem skad ta niechec do sinlacu, bo obecna wersja bez cukru jest naprawde godna uwagi. Zawiera naprawde duzo bialka, witaminy i mineraly na bardzo przyzwoitym poziomie i smak na tyle neutralny, ze nawet niejadek zje. Porownanie do czekolady? Mozna sie przyczepic do tego ryzu bo sama nie jestem jego fanka, ale generalnie to dobry produkt szczegolnie dla wrazliwych brzuszkow.
 
Nie wiem skad ta niechec do sinlacu, bo obecna wersja bez cukru jest naprawde godna uwagi. Zawiera naprawde duzo bialka, witaminy i mineraly na bardzo przyzwoitym poziomie i smak na tyle neutralny, ze nawet niejadek zje. Porownanie do czekolady? Mozna sie przyczepic do tego ryzu bo sama nie jestem jego fanka, ale generalnie to dobry produkt szczegolnie dla wrazliwych brzuszkow.
Bo cukier występuje w składzie nie tylko pod nazwą "cukier"
 
reklama
Bo cukier występuje w składzie nie tylko pod nazwą "cukier"

Skład:
mąka ryżowa (78%), mączka chleba świętojańskiego (19%), oleje roślinne (olej rzepakowy, olej słonecznikowy), węglan wapnia, stabilizator (fosforan sodu), regulator kwasowości (kwas cytrynowy), witaminy (C, niacyna, E, B1, kwas pantotenowy, A, B6, B2, biotyna, kwas foliowy, D, B12), fumaran żelaza (II), siarczan cynku, jodek potasu.

To jest sklad tego produktu. Takze ja tam ukrytego nawet cukru nie widze. Mysle ze warto zawsze wymieniac sie pogladami a szczegolnie jesli maja komus pomoc. Kolezanka wyzej podrzucala pomysl sinlacu na zwiekszenie kalorycznosci posilku- bardzo wlasciwa droga moim zdaniem- do skonsultowania z pediatra. Warto zasiegnac informacji i przeczytac sklad produktu i wtedy go oceniac. Poprzednia wersja sinlacu ktora nadal jest w sprzedazy miala tego cukru bardzo duzo. Ja pisze o tej wersji najnowszej bezcukrowej ktora nie ma grama dodatkowego cukru oprocz tego ktory jest naturalnie zawarty w skladzie ryzu czy maczki chlebka swietojanskiego. To tak gwoli wyjasnienia kwestii wystepowania cukru nie pod nazwa cukier.
 
Do góry