D
dziunka24.
Gość
spacery w mrozy to nie kwestia dodatkowych koców, tylko tego, czym dziecko oddychamałe płucka moga sobie nie poradzic ze zbyt zimnym powietrzem...
Zgadzam sie

Jak bylo -8 to tez wychodzilam z nia na spacerki. Trzeba dziecko chartowac od malego. Ja na wozeczek nakladalam "helseteppe" i mysle ze jej fajnie bylo. Ojj mam nadzieje ze sie szybko te mrozy popuszcza.
Od mroz pekaja tez naczynka w nosku
I to nie ma nic wspolnego z hartowaniem 

,tragedia.Na rozstepy nie mam co narzekac ale ta oponka na brzuchu mnie doluje,A waga jak stanela tak stoi







zupelnie nie wiem z czego to wynika ale mocno sie zdziwilam....