- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2019
- Postów
- 10 884
[emoji33] a staraliście się???
A ja się przyznam, ze spóźnia mi się @.... i boje się zrobić testu... [emoji33]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
A ja się przyznam, ze spóźnia mi się @.... i boje się zrobić testu... [emoji33]
No to mamy to
Dzizas, chyba jestem przerażona
Stwierdziliśmy ze co ma być to będzie[emoji33] a staraliście się???
Stwierdziliśmy ze co ma być to będzie![]()
Wow, ale superNo to mamy to
Dzizas, chyba jestem przerażona
Mała ogólnie dobrze, ale marudka coś ostatnio. Często przy cycu siedzi a dalej kiepsko przybiera. Ostatnio nie dostaliśmy skierowania na bilirubinę, ale już pediatra nie mówiła nic o tym, że jest żółta. Za 1,5 tygodnia mamy wizytę i zobaczymy ile przybrała i wtedy chyba dostaniemy skierowanie na badania. Powiedziała, że na pewno przed szczepieniem sprawdzimy. I tak już mamy przesunięte szczepienia.@Zabulinka_86 jak tam Mała i jej żółtaczka?
W środę się dowiedziałam o ciąży, w piątek byłam już u ginekologaWow, ale superWidzisz nie musisz czekać do lipca
. Ale się cieszę
Obstawiona jesteś lekami?
Mała ogólnie dobrze, ale marudka coś ostatnio. Często przy cycu siedzi a dalej kiepsko przybiera. Ostatnio nie dostaliśmy skierowania na bilirubinę, ale już pediatra nie mówiła nic o tym, że jest żółta. Za 1,5 tygodnia mamy wizytę i zobaczymy ile przybrała i wtedy chyba dostaniemy skierowanie na badania. Powiedziała, że na pewno przed szczepieniem sprawdzimy. I tak już mamy przesunięte szczepienia.
Coraz częściej myślę, żeby podać mm, być może nie dojada i jest maruda.
A jak Twój synuś? Ty karmisz kp czy mam?
Super, na pewno wszystko będzie dobrzeW środę się dowiedziałam o ciąży, w piątek byłam już u ginekologapotwierdził ciąże na usg, ale bardzo wczesna, co by się zgadzało i z terminu @ i z wielkości pęcherzyka na usg.
Od razu dostałam ten sam zestaw co ostatnio, czyli duphaston, Neoparin i acard i mam czekać spokojnie na kolejna wizytę.
Jestem w zupełności i całości spokojnajuż jak jest Mały to inaczej zaczęłam podchodzić. Liczę się, ze może nastąpić kolejna strata, ale już wiem, ze na tym etapie nie mam na to żadnego wpływu
Jeśli teraz się nie uda to następnym razem na pewno
I oczywiście jakby pech chciał, dzisiaj lewy jajnik (ten, z którego doszło do zapłodnienia) jakoś mnie tak okresowo boli..., a takiego bólu nie kojarzę dobrze. Ale nic innego mi nie zostało niż czekać
Naszemu Małemu tez ta bilorubina schodziła i schodziła. Pediatra powiedziała, ze już chyba taka karnacja mu zostaniei fakt teraz jak złapał słońca to wyglada na typowo opalonego na lekki brąz
ale przez ta żółtaczkę tez był długi czas żółty. Mnie osobiście to wkurzały białka oczu, bo patrzyłam na niego i wszystko już miał odzolcone i tylko oczy nadal żółte. Ale nam mówili,, ze oczy schodzą na samym końcu.
Karmie Małego mm. Strasznie się denerwował, ze pokarm z piersi leci za wolno, w nocy nie dojadał, bo usypiał. Później tez zaczął marudzić, nie dosypial. Wiec zaczęłam karmiłam go z cyca i dodatkowo pokarmem z laktatora butelka. No i z butelki szybko wypijał i był spokojny. Ale zaburzylam sobie laktację tym laktatorem, bo ciężko mi było regularnie ściągać pokarm, a stopniowo Mały odmawiał piersi. I wróciłam do punktu wyjścia z marudzeniem. Jak 2,5-3 mce spróbowałam z mm i wszelkie marudzenia jak ręka odjął. Przespał w nocy 8h bez budzenia. Wiec karmiłam go tak pół na pół, ściągniętym pokarmem i mm. Ale zaczął moim pokarmem żygać zaraz po wypiciu, chyba po prostu był za rzadki w porównaniu do mm. Wiec powoli odeszliśmy od kp i jesteśmy na mm, a od 17 tż już na zupkach, owocach, kaszkach i mm oczywiście. Nie miał żadnych problemów z mm, ani zaparć, ani bączków, wiec poerwsze wybrane mm było strzałem w 10
Wiele osób mi mówiło, ze zrobiłam dziecku krzywdę, bo to odporność itp, itd, relacja z matka... powiem Ci, ze wcale nie żałuje. On się nie meczy, nie wkurzał i nie denerwował, ja również. Totalnie nie choruje, a nasza wież jest jak najbardziej poprawna i mocna
Tak, ze ten... rozumiem, ze kp jest ważne, ale nie za wszelka cenę, tym bardziej, ze dziecku mm jednym słowem pomogło
Kupiłam na pierwszy rzut Bebilon ProFutura 1 i żadnych skutków ubocznych. Raz miałam zamiennik, bo nie mogłam dostać tego mm, a była niedziela i wzięłam Bebilon Advance. Tego nie polecam. Niby skład podobny, ale jednak duża różnica w samopoczuciu Małego
Bardzo ładnie, stad tyle uwag do nas. Ze względu na żółtaczkę często byliśmy u pediatry, która monitorowała przybieranie. Natomiast w tej kwestii nie było się czego przyczepić. Ale Mały bardzo duży żarłok jest. Czy był na kp czy na mm to jadł po prostu dużo, wiec ta waga, pomimo ulewan, szła ładnie w górę. Teraz ma skończone 6 m-cy i 8,7kg wagi, wiec kawał chłopaSuper, na pewno wszystko będzie dobrze.
No właśnie zastanawiam się czy to marudzenie właśnie nie jest spowodowane głodem i do tego chudzinka taka.
A jak przybierał na kp?