reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wasi mężczyźni w ciąży ...czyli najlepszy test na związek?

anuniakanusiaprzykro mi ze nie mozecie byc narazie razem i musi byc to naprawde przykre .
Ja bardzo doceniam to ze maz jest przy nas ze sie troszczy i dba o nas i nie mam zadnych powodow zeby narzekac naniego .
i jak pisalam wczesniej to przez pierwsze 3 miesiace hustawka hormonow doprowadzala do roznych nieporozumien ,a naprawde sama przyznaje ze czasami zachowywalam sie strasznie plakalam o glupstwa ,teraz juz jest lepiej chyba hormony sie troszke uspokoily .i zycze ci zebyscie jak najszybciej byli razem .
 
reklama
Anusiakanusia, będzie dobrze, mam nadzieję, że obydwoje jakoś zniesiecie tę rozłąkę a potem będziecie mogli już zawsze być razem. Z serca Wam tego życzę. Wiem, że nie łatwo Ci będzie samej w ciąży, ale jeszcze masz rodzinę, świadomość tego, że tatuś dziecka cały czas o Was myśli i za Wami tęskni, no i masz jeszcze nas, czyli grupę wsparcia z BB ;D

Wiecie co? ja co rano myślę, że mój mąż to skarb. Jesteśmy ze sobą 7 lat, małżeństwem prawie 3 lata i jeszcze się sobą nie nacieszyliśmy. poza tym przez cały czas małżeństwa staraliśmy się o Dzidzie i się nam nie udawało i musiałam się leczyć :( co kosztowało nas dużo nerwów i pieniędzy, a on przez cały ten czas wiernie mnie wspierał, pocieszał i po prostu ze mną był. szalał z radości, jak dowiedział się, że jestem w ciąży i teraz nadal szaleje z radości. jest maksymalnie opiekuńczy, zajmował się mną , kiedy na początku ciąży mogłam tylko leżeć, bo ciążą była zagrożona, prał, gotował, prasował i jeszcze mi opowiadał bajki i co dzień wyprawiał kolacje przy świecach w łóżku. Teraz nadal jest bardzo opiekuńczy i wyrozumiały, choć od samego początku ciąży mamy całkowity zakaz sexu do odwołania (kiedy wreszczie zostanie odwołany??? ;)) to jest dla mnie czuły i kochający. Mam nadzieję, że go nie przechwalilam i nagle się nie odmieni ;) mam nadzieję, że będzie równie dobrym tatusiem co mężem :)
 
Aniołekk, jeśli naprawdę się kochacie, a myślę, że tak jest to ślub nieczego między wami nie zmieni. Jeszcze Was do siebie zbliży. Oczywiście gratulacje z powodu rychłego zamążpójścia :) Czekamy w takim razie na ślubne fotki :) Papa
 
Wszytkie bedziemy trzymac kciuki za anusiekanusie i jej przyszlego meza o dzidiz nie wspominajac :)
Pewnie ze my tutaj to nie to samo co ukochany ale mile slowo tez dobrze przeczytac:)
 
Kasia178 pisze:
Aniołekk, jeśli naprawdę się kochacie, a myślę, że tak jest to ślub nieczego między wami nie zmieni. Jeszcze Was do siebie zbliży. Oczywiście gratulacje z powodu rychłego zamążpójścia :) Czekamy w takim razie na ślubne fotki :) Papa

dzieki:)
w czwartek musze zdecydowac jaka w koncu chce sukienke:) i to najwiekszy delemat:) a reszta na szczescie idze szybko bo po sklepach moj chodzic lubi wiec buty czy garnitur byli zalatwione za 1 pojsciem:) obraczki tez:) jutro bedzemy sie przymierzac jakie sobie sami zrobimy zaproszenia:) no i chyba zalatwilismy sobie samochod garbuska czerwonego kabrio:) nie jest tak zle choc jeszcze jestesmy na samym poczatku:) zdjecia a owszem beda tak jak zawsze w galerii Aniolekka
https://progryf.szn.pl/gallery/Polina zapraszam:)

ps za tydzen idzemy na usg i bedze ono nagrane na kasecie moj sie strasznie niecierpliwi i nie moze sie doczekac:)
 
Aniołek, zazdroszczę wam trochę tych przygotowań do ślubu, dużo to pochłaniało czasu i energii ale było bardzo miłe i jest co wspominać. Fajne autko:)
My idziemy już jutro na USG i też nie mogę się doczekać. Zamieszcze potem jakąś fotkę no iczekam na Twoje :) Pozdrawiam!!
 
Opowiem mwam dziewczyny historyjke dotyczaca mojego meza :)
Pochorowal sie biedaczysko jakas grypa jelitowa albo zatrucie zawsze podczas choroby byl twardy jak chcialam go poprzytulac pozalowac to nie jemu nic nie jest nic go nie boli a tu nagle teraz zrobil sie jak dziecko brzuszek go boli zle sie czuje poglaszcz mnie przytul normalny odlot ,smieszy mnie ta sytuacja jak cholerka ale tule go bo mysle ze to jest jakas zazdrosc moze ja za bardzo poswiecam teraz uwage mojemu brzusiowi ???
Czy to jest normalne zeby faceci tak sie zmieniali moze on tez maja hustawke hormonow hehe
 
reklama
Hej dziewczyny!
Jak tak czytam co piszecie to mój mężulek jest bardzo wyrozumiały! Ja strasznie się źle czuję albo rano albo po południu i w związku z tym cały tydzień nie mam ochoty na seks, a w następnym go molestuję!!! ;D Trochę to śmieszne, ale cóż uroki stanu błogosławionego ;)
Pozdrawiam
 
Do góry