reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek dla mam,które starają się o kolejne dziecko :)

Hej, widzę, że temat "świeży", więc dołączam (formuła staraczek miesięcznych niekoniecznie mi odpowiada).
Moja historia to poronienie w listopadzie 2020, zdrowa córka w listopadzie 2021 i teraz, tydzień temu, znowu poronienie... Czekam aż się oczyszczę, zobaczę wyniki badań i po konsultacji z lekarzem wracamy do starań. Tym razem już pewnie z jakąś porządniejszą profilaktyką. W przyszłym miesiącu kończę 35 lat, więc już trochę zaczyna mi się spieszyć, tym bardziej, że o tę ostatnią ciążę staraliśmy się rok...
 
reklama
Hej, widzę, że temat "świeży", więc dołączam (formuła staraczek miesięcznych niekoniecznie mi odpowiada).
Moja historia to poronienie w listopadzie 2020, zdrowa córka w listopadzie 2021 i teraz, tydzień temu, znowu poronienie... Czekam aż się oczyszczę, zobaczę wyniki badań i po konsultacji z lekarzem wracamy do starań. Tym razem już pewnie z jakąś porządniejszą profilaktyką. W przyszłym miesiącu kończę 35 lat, więc już trochę zaczyna mi się spieszyć, tym bardziej, że o tę ostatnią ciążę staraliśmy się rok...
Na jakim etapie miałaś poronienia? ☹️
 
Hej, widzę, że temat "świeży", więc dołączam (formuła staraczek miesięcznych niekoniecznie mi odpowiada).
Moja historia to poronienie w listopadzie 2020, zdrowa córka w listopadzie 2021 i teraz, tydzień temu, znowu poronienie... Czekam aż się oczyszczę, zobaczę wyniki badań i po konsultacji z lekarzem wracamy do starań. Tym razem już pewnie z jakąś porządniejszą profilaktyką. W przyszłym miesiącu kończę 35 lat, więc już trochę zaczyna mi się spieszyć, tym bardziej, że o tę ostatnią ciążę staraliśmy się rok...
Kurcze , strasznie mi przykro:( na jakim etapie ciąży byłaś teraz?

P.s mamy dzieci dokładnie w tym samym wieku moj tez z listopada ‘21


Ogolnie witam Was wszystkie :) fajnie że jesteście! ❤️❤️❤️ myślę że na forum sporo jest mam, ktore maja ogromny bagaż doświadczeń.. nie koniecznie tych dobrych. :(
 
Kurcze , strasznie mi przykro:( na jakim etapie ciąży byłaś teraz?

P.s mamy dzieci dokładnie w tym samym wieku moj tez z listopada ‘21


Ogolnie witam Was wszystkie :) fajnie że jesteście! ❤️❤️❤️ myślę że na forum sporo jest mam, ktore maja ogromny bagaż doświadczeń.. nie koniecznie tych dobrych. :(
Teraz dowiedziałam się w 11 tygodniu.

Super, a z którego dnia masz dzieciaczka? Moje jest z 17.11. :)
 
Mi się marzy taki wychowawczy 😁 nigdy nie byłam. Jakby się udało to może bym teraz skorzystała. Tak się złożyło, że po każdym moim szkrabie dość szybko zmieniałam pracę. Córka miała 9 miesięcy jak poszłam do pracy, a syn 15 miesięcy. Ale zakład który mnie zateudniał przed ciążą z nim splajtował 🥴
No u mnie to też trochę z mojej (i nie mojej) winy ten wychowawczy bo też bym wróciła szybciej do pracy ale nie mam prawka, najbliższy żłobek to 15 km. Nikt nam nie pomaga w opiece (teściowa nie żyje od 29 lat ,mąż miał 3 lata - a moja mama prawie 4 lata nie żyje a ojciec to alkoholik ,w listopadzie miał zawał) ,nie mam też żadnej zaufanej koleżanki,która by mi młodą w razie co odebrała itd. Także musimy trochę przeczekać a z chęcią wróciłbym do mojego obozu pracy 😆 tak trochę do ludzi wrócić i trochę pieniędzy przynieść
 
No u mnie to też trochę z mojej (i nie mojej) winy ten wychowawczy bo też bym wróciła szybciej do pracy ale nie mam prawka, najbliższy żłobek to 15 km. Nikt nam nie pomaga w opiece (teściowa nie żyje od 29 lat ,mąż miał 3 lata - a moja mama prawie 4 lata nie żyje a ojciec to alkoholik ,w listopadzie miał zawał) ,nie mam też żadnej zaufanej koleżanki,która by mi młodą w razie co odebrała itd. Także musimy trochę przeczekać a z chęcią wróciłbym do mojego obozu pracy 😆 tak trochę do ludzi wrócić i trochę pieniędzy przynieść
Doskonale Cię rozumiem. Ciężko tak tylko z dzieckiem non stop przebywać. Przy trochę odchowanych jest inaczej. Teraz myślę że dłużej bym wytrzymała w domu, bo chociażby po starsze dzieci do szkoły bym z wózkiem chodziła 😅🤣🤣
 
Moje pierwsze bobo byłoby z listopada 2021 - a ostatnie z sierpnia 23r - miałam termin na roczek chrześniaka, jeszcze się śmiałam do jego mamy ,że mnie Beniamin zaczarował 😂
No to jest wszystko okropne przez co musimy przejść ,ile znieść ,żeby mieć tego swojego pierwszego czy kolejnego szkraba... Życie bywa niesprawiedliwe.
Np mamy z mężem 4 chrześniaków - ja mam 1 swojego,mąż też i dwóch wspólnych- same chłopaki.
Mój najstarszy chrześniak ma 12 lat - jesteśmy też chrzestnymi jego najmłodszego brata,ma ponad roczek - i wyobraźcie sobie ,że ich rodzice mają 6 dzieci i chcieliby 7 😵‍💫 dla mnie to trochę kosmos ale od zawsze wiedziałam ,że chcą mieć dużą rodzinę bo ich mamę znam 16 lat i całą historię ich związku znam,byłam na ich ślubie,jestem chrzestną ich pierwszego i ostatniego dziecka. Ich mama niedawno przeszła operację zmniejszenia żołądka,miała dużo zdrowotnych problemów w ostatniej ciąży także chyba "kończą produkcję" jak to się brzydko mówi - ale kto to wie. Ja ogólnie technicznie bym sobie chyba nie poradziła z taką brygadą - M. Jest ciągle na obrotach ale jakoś się im układa ,mają czas dla siebie,wyjeżdżają czasami sami we dwoje - także jednak się da żyć nie tylko dla dzieci 😆
 
reklama
@Żołna aj uwierz,że młoda potrafi znaleźć za skórę 😂
Mnie wg leczy jak każdy komentuje jej zachowanie,jakby zapomnieli jak ich dzieci miały 2-3 lata... Ja ją " zepsułam" bo Babaś nie chce się witać z każdym jak leci albo zostać bez rodziców u cioci, prababci ... 😵‍💫🤷🏻 a co ja za to mogę ,nie zmuszam jej a też nie było potrzeby,żebym młodą musiała gdzieś zostawić- nie było mnie przy niej tylko,gdy byłam w szpitalu z cp a mąż miał wtedy wolne bo było to akurat w czasie świąt Bożego Narodzenia
 
Do góry