Zmieniaja się i to bardzo najwazniejsza jest dzidzia o każdej porze, ale warto naprawdę warto.No tak, czasy są takie jakie są i kobiety w ciąży mają dylematy związane z pracą... W moim przypadku jest tak, że decyzja będzie należała do mnie, mąż dobrze zarabia więc nie muszę się martwić. Przez pierwsze lata na pewno zostanę z dzidziusiem bo niani nie chcę zatrudniać... lubię swoją pracę i ciężko bedzie zrezygnować, ale wtedy zmienią się priorytety....
reklama
Alexandria ja zewzględu na praćę tak odkładałam mysl o dziecku starałam się itd i nie warto było bo itak nikt tego nie docenił a tylko czas zmarnowałam i potem nie mogłam wtedy kiedy chciałam zajść w ciążę.Najeli ja też mam 22 lata i to moja pierwsza ciąża. I mam wrażenie że ludzie dookoła myślą że to za wcześnie - nie wiem może mi się wydaje. Ale ja się bardzo cieszę i mimo że pojawiło się pełno obaw i lęków to mam nadzieję że dam sobie radę. Ja na dodatek studiuje i to dziennie i muszę ciąże i studia jakoś pogodzić. Pamiętam jak kilka miesięcy temu 1 z moich wykładowców opowiadał że pewnie jak będziemy miały 30tke to dopiero zdecydujemy się na dziecko, że na 1 miejscu nauka, kariera.... a potem wychowywanie dziecka, i pamiętam jak mówił że teraz 3 dzieci to rzadkość nie tak jak kiedyś.
alexandriaa
Fanka BB :)
Ja myślę że nie ma co odkładać.
Tak jak np siostra mojego M - też z mężem czekają i czekają.. nie wiadomo na co.. Oboje pracują, ale twierdzą że nie mają wystarczająco pieniędzy na dziecko.. no bez przesady..
Tak jak np siostra mojego M - też z mężem czekają i czekają.. nie wiadomo na co.. Oboje pracują, ale twierdzą że nie mają wystarczająco pieniędzy na dziecko.. no bez przesady..
alexandriaa
Fanka BB :)
Ja uciekam , zrobię sobie jakieś kanapeczki a potem może godzinna drzemka
Jej, masakra, nigdy nie byłam tak bezsilna i spowolniona
Do wieczorka!
No tak, czasy są takie jakie są i kobiety w ciąży mają dylematy związane z pracą... W moim przypadku jest tak, że decyzja będzie należała do mnie, mąż dobrze zarabia więc nie muszę się martwić. Przez pierwsze lata na pewno zostanę z dzidziusiem bo niani nie chcę zatrudniać... lubię swoją pracę i ciężko bedzie zrezygnować, ale wtedy zmienią się priorytety....
Ech u mnie z kasą jest różnie - znaczy nigdy nie brakuje bo ja mam niezłą pensję, mój M drugie tyle a czasem wiecej ale z umowy zlecenie... mam taki dylemat że to nic stałego - raz jest wiecej raz mniej - czułam bym się spokojniejsza gdyby miał umowę o pracę... A to dlatego że chce zostac dzidziusiem w domu przynajmniej rok... boje się że nie będzie to możliwe...
Moja teściowa twierdzi, że jestem za młoda i sobie nie poradzę... Czy to może być prawda?![]()
Najeli... z całym szacunkiem... to bzdura!! Ile miała lat twoja teściowa jak urodziła pierwsze dziecko??
Moja mama miała 21 lat tata tak samo iświetnie sobie poradzili!!
Więc nic się nie martw kochana, wszystko bedzie super - bo moim zdaniem obawy co dotego czy sobie poradzimy w ogole nie zaleza od wieku! Każda z nas przy pierwszym dziecku na pewno ma tak samo...
I tak na marginesie apropos wieku to dwie magiczne jreseczki na teście pokazały mi się dokładnie w 27 urodziny
Ja też tak uważam i teraz z perspektywy czasu wiem ze nie warto. Tylko ze w moim przypadku jeszcze na tą decyzję wpłynęły choroby na które cierpie od dzieciństwa nerki serce bardzo się bałam o to żeby dziecko niemiało podobnych problemów bo ja pierwsze trzy lata zycia spędziłąm w szpitalu i miałąm dwie operacje dlatego miałąm taką blokadę i z tej strony bo nie chciałabym zeby moja niunia tak musiała cierpieć.Ja myślę że nie ma co odkładać.
Tak jak np siostra mojego M - też z mężem czekają i czekają.. nie wiadomo na co.. Oboje pracują, ale twierdzą że nie mają wystarczająco pieniędzy na dziecko.. no bez przesady..
Najeli ja też mam 22 lata i to moja pierwsza ciąża. I mam wrażenie że ludzie dookoła myślą że to za wcześnie - nie wiem może mi się wydaje. Ale ja się bardzo cieszę i mimo że pojawiło się pełno obaw i lęków to mam nadzieję że dam sobie radę. Ja na dodatek studiuje i to dziennie i muszę ciąże i studia jakoś pogodzić. Pamiętam jak kilka miesięcy temu 1 z moich wykładowców opowiadał że pewnie jak będziemy miały 30tke to dopiero zdecydujemy się na dziecko, że na 1 miejscu nauka, kariera.... a potem wychowywanie dziecka, i pamiętam jak mówił że teraz 3 dzieci to rzadkość nie tak jak kiedyś.
Fajnie, że nie jestem sama
L
Losek
Gość
Czy możesz ? Nawet musisz !
Dziewczyny , mam pytanie , czy to mozliwe że przez ciąże obnizyło mi się cisnienie krwi ?
Zawsze miałam około 130/90 , a teraz 100/60Wcześniej miałam problemy z cisnieniem powysiłkowym , czasem dobijało nawet do 210/ 170 po wejściu schodami na 2 , 3 pietro , czy po przebiegnięciu 50 m . dlatego byłam w szoku gdy wczoraj i dzis mierzyłam sobie ciśnienie .Okropnie niskie , pewnie dlatego jestem taka senna .
ja jak poszlam na ostatania wizyte, to pielegniaraka mi mierzyla i mialam 80/40...

Najeli ja tęż uważam że to nie zależy od wieku tylko od samego człowieka bo można mieć 20 lat i być fajną mamą a mozna miec i 40 i tak samo.Fajnie, że nie jestem samaJa już od dawna pragnęłam być mamą, jednakże trzeba było się ustatkować, tzn, zorganizować wesele o którym tak marzyliśmy no i w końcu podjąć tą ważną decyzję ... czy sobie poradzimy. Ale wiem, że damy radę!
reklama
_Pysia_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2009
- Postów
- 5 862
Julisia:
Śniadanie (do wyboru): koło 9
- szklanka świeżego (nie słodzonego) soku owocowego, kromka pełnoziarnistego chleba z twarożkiem i niskosłodzonym dżemem, owoce;
- szklanka świeżego soku owocowego, 2 kromki chleba pełnoziarnistego cienko posmarowane masłem roślinnym, 1/2 szklanki ugotowanej fasolki podgrzanej z kilkoma łyżkami soku pomidorowego;
- szklanka świeżego soku z owoców, ok. 1/2 szklanki płatków owsianych z łyżką rodzynek i szklanką odtłuszczonego mleka.
Obiad (do wyboru): koło 14
- 2 kromki pełnoziarnistego chleba z tuńczykiem (100 g), pokrojonym świeżym ogórkiem i sokiem z cytryny, surówka z warzyw (w dowolnej ilości), jogurt o niskiej zawartości tłuszczu;
- sałatka: duży ziemniak ugotowany w łupinie i pokrojony, 150 g ugotowanej i pokrojonej piersi kurczaka, 3 łyżki kukurydzy z puszki, pół pojemnika niskotłuszczowego jogurtu;
- bułka grahamka cienko posmarowana masłem roślinnym z 2 cienkimi plasterkami chudej wędliny, pomidorem i sałatą, kubek chudego jogurtu, owoce.
Kolacja (do wyboru): koło 18
- domowa pizza: na cienkim spodzie z drożdżowego ciasta położyć plasterki pomidora, pokrojoną w cienkie plasterki szynkę (50 g), posypać ziołami i łyżką startego żółtego sera o 30% zawartości tłuszczu;
- kasza z sosem: poddusić krótko 2 pomidory, ogórek, małą cebulę, cykorię, dodać roztarty ząbek czosnku. Sosem polać 5 łyżek kaszy jęczmiennej, posypać rozkruszonym białym serem (40 g);
- kurczak z warzywami: podsmażyć na łyżce oliwy pokrojoną pierś kurczaka (150 g), poddusić z posiekanym pomidorem i papryką, dodać 1/2 szklanki ugotowanej fasolki szparagowej, wyłożyć na ugotowany ryż, na deser mały banan.
Trzeba jeśc trzy posilki dziennie. Dieta nie jest dratyczna także nei ma efaktu jojo. Za jakis czas można coś zmieniac, np. zamiast kurczaka rybę, byle nic tłustego. Ja 3 kilo w miesiąc schudłam i potem jadlam normalnie i nic nie wróciło.
Śniadanie (do wyboru): koło 9
- szklanka świeżego (nie słodzonego) soku owocowego, kromka pełnoziarnistego chleba z twarożkiem i niskosłodzonym dżemem, owoce;
- szklanka świeżego soku owocowego, 2 kromki chleba pełnoziarnistego cienko posmarowane masłem roślinnym, 1/2 szklanki ugotowanej fasolki podgrzanej z kilkoma łyżkami soku pomidorowego;
- szklanka świeżego soku z owoców, ok. 1/2 szklanki płatków owsianych z łyżką rodzynek i szklanką odtłuszczonego mleka.
Obiad (do wyboru): koło 14
- 2 kromki pełnoziarnistego chleba z tuńczykiem (100 g), pokrojonym świeżym ogórkiem i sokiem z cytryny, surówka z warzyw (w dowolnej ilości), jogurt o niskiej zawartości tłuszczu;
- sałatka: duży ziemniak ugotowany w łupinie i pokrojony, 150 g ugotowanej i pokrojonej piersi kurczaka, 3 łyżki kukurydzy z puszki, pół pojemnika niskotłuszczowego jogurtu;
- bułka grahamka cienko posmarowana masłem roślinnym z 2 cienkimi plasterkami chudej wędliny, pomidorem i sałatą, kubek chudego jogurtu, owoce.
Kolacja (do wyboru): koło 18
- domowa pizza: na cienkim spodzie z drożdżowego ciasta położyć plasterki pomidora, pokrojoną w cienkie plasterki szynkę (50 g), posypać ziołami i łyżką startego żółtego sera o 30% zawartości tłuszczu;
- kasza z sosem: poddusić krótko 2 pomidory, ogórek, małą cebulę, cykorię, dodać roztarty ząbek czosnku. Sosem polać 5 łyżek kaszy jęczmiennej, posypać rozkruszonym białym serem (40 g);
- kurczak z warzywami: podsmażyć na łyżce oliwy pokrojoną pierś kurczaka (150 g), poddusić z posiekanym pomidorem i papryką, dodać 1/2 szklanki ugotowanej fasolki szparagowej, wyłożyć na ugotowany ryż, na deser mały banan.
Trzeba jeśc trzy posilki dziennie. Dieta nie jest dratyczna także nei ma efaktu jojo. Za jakis czas można coś zmieniac, np. zamiast kurczaka rybę, byle nic tłustego. Ja 3 kilo w miesiąc schudłam i potem jadlam normalnie i nic nie wróciło.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 836 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 207 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: