Cześć!
Przyjmiecie mnie na swe forumowe łono? Taką starą-nową? Hmmm?
Bo brakuje mi Was, a widzę, że tu jesteście. To mogę?
My dziś po szczepieniu i to podwójnym, bo najmłodszego i średniego bąbla. Młodsze dziecię zniosła to ciut lepiej, ale faceci to ciut hipochondrycy są.
Malwisia waży 7,200, mierzy 68 (szkoda, że jej ubrania o tym nie wiedzą i muszę ją ubierać w 74), rozwija się pierwszorzędnie, ciemiączko jej zarosło, ale dziwnie, bo taki dołek się zrobił i ciągle miałam wrażenie, że nie zarosło, a lekarka mówi, że jest prawie zarośnięte, a wyrówna się potem.
A, i nauczyłam małą przesypiać całe noce, choć dalej jest na piersi.
An