reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

Witamy się wieczornie :biggrin2:

Niunia po ciężkich bojach i ponad 40-minutowym usypianiu zasnęła na drzemkę :biggrin2: I spałą całe 40 minut ;-)
Ale to może i lepiej, bo jakby usnęła na dłużej, to nie wiadomo jakby to było w nocy ;-)


Agapa nie zazdroszczę, ale życzę Majeczce dużo zdrówka. Kurujcie się Dziewczyny, po lekach z każdym kolejnym dniem powinno już być lepiej :-)

Kaasiorek ja nie pamiętam ;-) Ktoś Ty? ;-)

Motylla Wam też zdrówka. Oby to nic poważnego nie było. Trzymajcie się :-)

Izulka ale słodka hejnalistka :-) Spryciulka mała :-D
 
reklama
Zabeczka, starszaki są w takim wieku, że zaczynają się pierwsze miłości, emocje sięgające zenitu, nerwy, pierwsze stawianie się itd. Zaczęli też fizycznie dojrzewać na swój sposób-młody mdleje, a młoda zwija się z bólu jajników!!!. Nie jest to łatwe-przyznam. Im potrzeba o wiele więcej uwagi niż małej Hani. Ale z podziwianiem to przesadziłaś:) taki był nasz wybór. Był jeszcze 4 maluch ale straciliśmy podczas ciąży. Teraz nawet myślę o kompanie dla Hani ale niestety na tym się skończy. Zdrowie nie pozwala niestety. Szkoda. Ale ta trójeczka daje co robić:)))
 
Cześć dziewczynki!
Mały śpi to ponadrabiałam:tak:

Izulka ale masz uroczą hejnalistkę!! nieziemska jest!! u mnie Seba pewnie zacząłby trąbkę z drugiej strony obgryzać, a ona jak dzielnie sobie daje radę:-D aż śmiać się chce z jakim zacięciem dmie w trąbeczkę:-D a co do książek u nas to samo:-D w dodatku każdy papier młody namacza i wcina... ale swoje książeczki też lubi oglądać co mnie strasznie cieszy jako mola książkowego;-)szkoda mi Twojej pozostałej dwójeczki, mam nadzieję że szybko zakończą się ich problemy:tak: kurcze, dobrze wiem co czują bo też miałam bolesne dojrzewanie - jajniki i stawy kolanowe:dry:i mów co chcesz, ale ja Ciebie podziwiam, w ogóle każdą osobę co ma więcej dzieci:tak: i coraz bardziej też chcę:-D

Agapa biedna Majeczka! mam nadzieję że szybko jej pomoże antybiotyk:tak: zdrówka dla niej!!

Zdrówka także dla małego Krystka Motylli, oby się polepszyło:tak:

Edytko trzymam kciuki za jutrzejszą operację męża! i miłego spędzania czasu z dzieciaczkami, mąż też będzie miał jakiś urlop pewnie? trzymaj się ciepło :*

Kinia22v Ty to masz sny:szok: sprawdzałaś może co znaczą? gratuluję ząbka!!:-D


Kasia5110 miłego sprzatania;-)fajnie że już na nowym domku:tak:

u nas wszystko gra... młody szaleje jak zwykle;-)teraz trenuje stanie jak najdłuzej bez żadnej pomocy - stanie przy czymś i się puszcza i balansuje ciałkiem dopóki nie zacznie lecieć do przodu albo do tyłu... a wtedy ja najpierw umieram na zawał, a potem lecę go ratować... a on się chichra:dry: ja wiem, że on się uczy utrzymywać równowagę ale wolałabym, żeby nie na moich oczach;-)
od paru dni ma też focha na słoiczki, coś mu nie idą albo z wielką łaską.. może drugi ząbek próbuje się przebić bo ma takie spulchnione dziąsełko w tym miejscu...
a poza tym to co u wszystkich - pogoda: brrrr:dry:
 
Izulka podziwiam, ze tak fajnie to wszystko ogarniasz:) A wlasnie tak myslalam, ze wieksze dzieci - wiekszy klopot;) Przykro mi z powodu utraconego Anioleczka....:(

Ja tez chce miec wiecej dzieci:) narazie mysle o dwojce, ale kto wie czy nie wiecej....:)

A u nas wlasnie snieg pada!!! Hehe jestem ciekawa, czy jak jutro sie obudze to bedzie wszedzie bialo...:) A ja nawet sanek nie mam dla Tomusia:( Chyba, ze jeszcze za wczesnie dla niego, sama nie wiem...
 
My tez juz po kapieli :) caly tydzien jestem od 12 do 9 sama wiec kapie Dominika sama. Wiecie co ,bo ja sie tak zastanawiam ze jak narazie jeszcze kapiemy go w wanience na stelazu u nas w sypialni , ale mlody jest taki chetny i chce jak najdluzej sie pluskac! Juz od dawna mysle o lazience , ale mamy maly problem jak ja sama poradze sobie z wyciagnieciem i okryciem go recznikiem. Nie mam gdzie babla polozyc, bo tutaj u nas nie ma w lazience niczego takiego nawet pralki !!! Jak bedzie ktos do pomocy to ok ale sama :( ??? jak myslicie co tu wymyslec ?

Agapa- zdrowka dla Majeczki
Izulka- Hejnalistka na medal :)))
Zabeczka-pewnie jak wstaniesz to balwana ulepisz hihiiii
Kasia - wyobrazam sobie ile musisz miec do roboty ja juz tutaj 5 razy sie przeprowadzalam ;((

Zegnamy sie dobranoc buzi buzi
 
ooo właśnie, dobrze że Żabka (już śnieg??wow, szybko macie :D) poruszyłaś temat sanek, bo miałam się Was pytać i zapomniałam :D kupujecie już w tym roku?? mamy ze starszymi pociechami co radzicie? bo ja myślałam o takich z oparciem, ale Seba za długo sam nie usiedzi, chyba że pod kocykiem trudniej będzie mu zwiać ;) są sanki z szelkami?? :D
 
Kinia fakt, jak maluszek mokry, śliski (u nas od płynu do kąpieli z oliwką) to bywa ciężko, ale napiszę Ci jak to wygląda u nas: młody kończy się kąpać i zbliża się do krawędzi brodzika (mamy taki głęboki, dla niego jak wanna ;)) bo od jakiegoś czasu sam decyduje kiedy koniec: zdążę go umyć, on się chwilę popluska i chce zmykać. No więc jak widzę, że się szykuje na wyjście to biorę ręcznik z kapturkiem, kapturek przytrzymuję brodą, że cały ręcznik wisi na mnie, chwytam małego pod paszki, odwracam od siebie i hop do góry:tak:ale i tak zazwyczaj się pomoczę przy tym:-D i potem opatulonego szybko przenoszę do pokoju:tak:
 
Witam się wieczornie. Uśpiłam małego i poszłam brać prysznic i się obudził ,na szczęście małżonek uśpił Krystka ale w naszym łóżku i teraz trzeba go przenieść do jego łóżeczka.:tak:

Jakoś się udało przenieść i słodko sobie śpi w swoim łóżeczku.
Kolorowych snów wszystkim lutówkom:tak::-D:-):happy2:
 
Ostatnia edycja:
Kinia fakt, jak maluszek mokry, śliski (u nas od płynu do kąpieli z oliwką) to bywa ciężko, ale napiszę Ci jak to wygląda u nas: młody kończy się kąpać i zbliża się do krawędzi brodzika (mamy taki głęboki, dla niego jak wanna ;)) bo od jakiegoś czasu sam decyduje kiedy koniec: zdążę go umyć, on się chwilę popluska i chce zmykać. No więc jak widzę, że się szykuje na wyjście to biorę ręcznik z kapturkiem, kapturek przytrzymuję brodą, że cały ręcznik wisi na mnie, chwytam małego pod paszki, odwracam od siebie i hop do góry:tak:ale i tak zazwyczaj się pomoczę przy tym:-D i potem opatulonego szybko przenoszę do pokoju:tak:

Hehe, u mnie w domku w Pl tak samo to wyglada, i tez jestem zawsze mokra:)

Dolaczam sie do pytania Tygri o sanki, bo tez nie wiem?
 
reklama
Izulko ja tak jak Zabeczki synka ogladalam Twoja Hanie z Emiska na kolanach, usmiechala sie do monitora i taaakie wielkie oczy robila....hahaha Swietna jest hejnalistka;))
Edytko zdrowka dla meza zycze:)
Kasiu wiem co czujesz, bo ja tez na syfiate mieszkanko sie wprowadzalam, ale teraz...super sie w nim czuje.
Zabeczko
niewiem jak z tymi sankami dla takiego maluszka hmmm, ale mysle ze moze jakbys jakies szelki miala to czemu nie;)

A u nas dziwne zasypianie...mala po zjedzeniu kaszki, kapieli i po przytuleniu do cyca (ssala moze jakies 5 min) zaczela si prezyc i odpychac.Wlozylam wiec ja do lozeczka i spi juz jakies 20 min...Dziwne to dla mnie bo zawsze usypiala przy cycu...
U nas mrozno ale slonecznie bylo wiec zaliczylysmy spacerek. Na weekend mam gosci wiec pewnie mnie nie bedzie tutaj:(( Jutro znow jade do Ikea po lozko:))juz sie ciesze na to...
Dziewczynki zycze wam kolorowych snow - Kinia Tobie przede wszystkim;))
 
Do góry