reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

Witam:-):-)
a mi znowu odwalilo w druga strone, tzn. zrobilam sie bardzo spokojna wyciszona i taka do rany przyloz:-):-), az nie moge sie sobie nadziwic, bo z natury choleryczka jestem i szybko wpadam w zlosc:zawstydzona/y::-p
Bardzo dobrze sie teraz z tym moim drugim ja czuje:tak::tak:, i oby mi tak chociaz troszke pozostalo po porodzie:tak::tak::-)

Żabeczko widać te nasze hormony działają w dwie strony. Choleryczki stają się spokojne i odwrotnie ;-)


Ide rodzic sama, bo powiedzial, ze niewie czy da rade. A pozniej jak sie poplakalam, to poweidzial, ze pojdzie ale ja nie chce bo w takiej "wymuszonej" sytuacji bede sie jeszcze martwila o niego w czasie porodu:crazy:

Mój też nie chciał iść ze mną rodzić, bo on to mdleje nawet przy pobieraniu krwi.:eek:
Ale pomału dochodzimy do porozumienia.
Ja powiedziałam, że jak nie da rady, to nie będę mu miała za złe, ale chciałabym, zeby chociaż spróbował. :sorry:
Chyba lepiej to zniosę, jeśli on w trakcie wyjdzie, bo nie będzie dawał rady, niż gdyby w ogóle nie poszedł. ;-)


Witajcie dziewczyny:-)

Niestety wczoraj się dowiedziałam, że jak Mężuś wróci to zaraz w środę będzie chyba musiał pojechać do Serbii na 2 tygodnie:-:)szok: ehhh nie bardzo mi się to uśmiecha, ale jak będzie musiał to i tak pojedzie:wściekła/y: ale to się okaże dopiero po powrocie z Anglii:tak:

Biedna Ty jesteś. Jak nie Anglia to Serbia :-(
Ale dasz radę. Pomyśl, że On to robi dla Was :tak: I też mu nie jest łatwo :tak:
 
reklama
No no, niech skaczą:-)
Kobietki, słyszałyście, że podobno ze względu na grypę odwołano w szpitalach porody rodzinne i odwiedziny aż do odwołania:szok: Mam nadzieję ze jak nadejdzie nasz czas to ten zakaz zniknie, bo dla mnie to trochę chore:szok:
Ja rozumiem że jak ktoś jest chory to nie powinien się nawet zbliżać do szpitala, ale czemu zabronić wszystkim?? Grypa (ta zwykła) była co roku i chyba nie było takich zakazów:szok:
Wiem że to dla dobra dzieci, ale perspektywa samotnego porodu mnie przeraża:szok:

W moim szpitalu odwołane są tylko wizyty.
Tzn. Partner może wpaść na kilkanaście minut dziennie - przynieść rzeczy, pomóc przy różnych rzeczach itp. Ale nikt inny na oddział nie wejdzie.:-( Żadnych innych odwiedzin :-(
Natomiast porody rodzinne odbywają się normalnie. Tylko "tatusia" bardziej dezynfekują przed wpuszczeniem na salę ;-)
 
Kurcze to ja znow w 1trym bylam spokojna...tzn duzo spalam:tak::-D:-Di w sumie sie nie udzielalam ogolnie rzecz biorac:-)Ale z moim M walcze od 2 dni bo czasami powie do mnie "stara":wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Nie, zebym sie staro czula ale to jakas dziwna energie mi sle i ta pogoda taka do kitu i wogole...:-:)-:)-(kiedys mi to nie przeszkadzalo tzn mniej mi przeszkadzalo, a teraz to masakra:no::no:
Przeciez wiem, ze mnie szanuje i nie powiedzial tego zeby mnie urazic...Ale na "wiem" sie konczy:-(

On nic nie czyta - niewiem - boi sie tego wszystkiego czy jak. Ide rodzic sama, bo powiedzial, ze niewie czy da rade. A pozniej jak sie poplakalam, to poweidzial, ze pojdzie ale ja nie chce bo w takiej "wymuszonej" sytuacji bede sie jeszcze martwila o niego w czasie porodu:crazy:
Moze na poczatku bedzie wymuszona sytuacja a potem Ci podziekuje za to ze mogl to z Toba przezyc:tak::tak:

Ja bede rodzic sama. moj zostanie tylko do momentu parcia a potem to ja juz sobie sama poradze:tak::tak: Cos czuje zejego obecnosc by mnie denerwowala:tak::tak:
 
Ja bede rodzic sama. moj zostanie tylko do momentu parcia a potem to ja juz sobie sama poradze:tak::tak: Cos czuje zejego obecnosc by mnie denerwowala:tak::tak:

W sumie to nawet całkiem rozsądne rozwiązanie. ;-)
Samo wypieranie Maluszka to małe piwo. Damy radę :-D
Ważne, żebyśmy miały wsparcie w tej pierwszej fazie porodu :tak:
 
reklama
No, a to dla mnie duzo teraz znaczy:-)
A tak na marginesie to pakuje rzeczy na powrot ze szpitala dla Malej:-)Powiedzcie jaki rozmiar najlepiej wziac tych ubranek:eek:Bo juz sama niewiem...
 
Do góry