reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek PORODOWY :)

Czarna zgadzam się z Tobą.
Będę miała z babką obgadane - nie będę jej przecież spod nożyczek uciekać.
Ale u nas w szpitalu nacina się rutynowo.
Nie jak trzeba, tylko każdą jak leci i nie ważne czy 1 czy kolejne dziecko.
No wlasnie jak ugadasz sie z położna bo przeciez i tak masz swoja to nie powinno byc z niczym problemu.
Wiem o czym piszesz. Moja mama miała 8 porodów i 5 w jednym szpitalu (dotej pory sobie chwali) a 3 ostatnie u nas w Pile i mówi ze tez cieli nie patrzac z czego była bardzo zła bo położna powiedziala ze tak ja uczyli:szok::szok::szok::szok: ale to było prawie 30 lat temu. Mniejmy nadzieje ze takich juz nie ma:tak:
 
reklama
Ja też bylam nacinana bo napewno bym popękala ale do nacięcia jak i do szycia mnie znieczulili tak że nic nie bolało, potem boli jakiś czas ale przecież jak się popęka i poszywają to też napewno boli.

Obkurczanie się macicy też specjalnie nie bolalo ale jak niektore z Was piszą to mam trochę strach przed tym razem że będzie bolalo.:no:

Ale myśląc czasem o porodzie ktory już tak blisko to trochę się boję:szok:

6c8ac34a9d.png


2ff2fcf6e9.png


888f779fe9.png
 
O porodzie na razie wiem tyle, że będę go miała na II bloku porodowym w klinice medycyny matczyno-plłodowej ICZMP. Resztę obgadamy z lekarzem 15 września.
Jeżeli będzie taka potrzeba, to nie widzę problemu z nacięciem. Ogolić - ogoli mnie mój mąż - wczoraj przed lekarzem musiałam sama i się okrutnie pozacinałam, no i chcę lewatywę. Wolę zrobić kupę wcześniej niż przy porodzie, jako "bonus";-)
Przestaję się troszkę bać porodu, bo wiem, że jak tylko będzie taka konieczność to będę miała zzo, a mój lekarz za cc jest tylko w przypadku wyraźnych wskazań.:-)
 
ciril, ja też chcę lewatywę, tylku TU podobno nie robią:baffled: zaopatrzyłam sie w domowy zestaw w PL ale jakoś mam stracha sama sie nim posługiwać, choć wiem że są laski które same sobie aplikują:sorry2: jutro dopytam położnej jak to naprawde jest, najwyżej wezme swój zestaw do szspitala. przy pierwszym porodzie miałam i teraz chcę. :baffled::rofl2:
 
Justynweczka ja przed ciaza robilam sobie sama w domu raz w tygodniu i powiem Ci ze nic trudnego:)ani strasznego tym bardziej:)zawsze moze Ci Twoj kochany pomoc:)ja mojemu tez robilam:)
 
Justyna a gdzie rodzilaś Laurę w Polsce czy w UK i czy tam mialaś lewatywę?
Bo ja też bym chciala ale tu raczej się nie robi...


6c8ac34a9d.png


2ff2fcf6e9.png


888f779fe9.png
 
Uleczko, pierwszy poród miałam w PL. wiem że tu raczej nie robią ale jakby samemu sie o nią poprosić?? hmm.. ale skoro blond mówi że też robiła w domu to może i ja spróbuję;-)
 
Ja najpierw kupilam w aptece taka jednorazowa za 5 zl i mi sie spodobalo:-p:-Da pozniej zamowilam taka pozadniejsza wielorazowa na allegro i mam do teraz:tak:jak opowiadalismy znajomym z moim bylym ze to fajne to nam nie wierzyli i sie smiali, a pozniej sami probowali i teraz im sie to podoba:tak:ja sprobowalam bo kumpela mnie namowila ze fajnie sie lekko po tym czuje. tylko za czesto nie wolno bo sie jelita rozleniwia:)
 
Może by i zrobili na wlasną prośbę , bo nie chcialabym mieć jakiejś dodatkowej " niespodzianki" podczas porodu:tak:

6c8ac34a9d.png


2ff2fcf6e9.png


888f779fe9.png
 
reklama
Acha zapomnialam dodac ze ta kumpela co mnie namowila to przed porodem nie chciala bo sie wstydzila i pieknie sie wstydu pozniej najadla jak sie cala obrobila, smierdzialo i wogole nie fajnie...pozniej dopiero jak w szpitalu wyladowala bo ja brzuch bolal zrobili jej i sie spodobalo:-D
 
Do góry