Dziewczyny, szybkie pytanie, czy obraziłybyście się na parę która przyjdzie do was na sam ślub bez wesela? Nasza sytuacja wygląda tak że mamy dwa wesela w tym roku.. planujemy na oba nie iść , jedynie do Kościoła, poprostu nie mamy z kim zostawić naszej wtedy 5miesiecznej córeczki, a nie chcemy jej ciągnąć ze sobą .. obie pary były u nas na weselu, dlatego zastanawiam się czy się nie obraża i zrozumieja? Wiem że trochę nie na temat ale liczę na wasze odczucia
reklama
wiola0904
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2020
- Postów
- 14 633
Nam urodził się synek 17lipca tamtego roku. Męża przyjaciel (od dziecka) brał ślub 8 sierpnia. Mąż odmówił bycia świadkiem, gdy jeszcze byłam w ciąży. Wytłumaczył, że nie chce mnie zostawiać z malutkim 3tygodniowym dzieckiem i sam pójść na wesele. Odmówiliśmy również pojscia na wesele argumentując tym, że maluszek nasz będzie miał 3tygodnie więc to za dużo hałasu jak dla takiego maleństwa. W dniu ślubu pojechaliśmy na mszę do Kościoła, po uroczystości za czekaliśmy przed na Państwa Młodych. Złożyliśmy życzenia i wręczyli prezent (kupiliśmy zestaw noży w bloku). Niestety obrazili się na nas. Nie odzywają się do dnia dzisiejszego.Dziewczyny, szybkie pytanie, czy obraziłybyście się na parę która przyjdzie do was na sam ślub bez wesela? Nasza sytuacja wygląda tak że mamy dwa wesela w tym roku.. planujemy na oba nie iść , jedynie do Kościoła, poprostu nie mamy z kim zostawić naszej wtedy 5miesiecznej córeczki, a nie chcemy jej ciągnąć ze sobą .. obie pary były u nas na weselu, dlatego zastanawiam się czy się nie obraża i zrozumieja? Wiem że trochę nie na temat ale liczę na wasze odczucia
My z mężem natomiast jesteśmy zupełnie inaczej nastawieni do takich sytuacji. Rozumiemy, że są różne przyczyny tak losowe jak i osobiste i nigdy nie pogniewalibysmy się na kogoś, kto nie pszyszedl.
O matko naprawdę się obrazili?Nam urodził się synek 17lipca tamtego roku. Męża przyjaciel (od dziecka) brał ślub 8 sierpnia. Mąż odmówił bycia świadkiem, gdy jeszcze byłam w ciąży. Wytłumaczył, że nie chce mnie zostawiać z malutkim 3tygodniowym dzieckiem i sam pójść na wesele. Odmówiliśmy również pojscia na wesele argumentując tym, że maluszek nasz będzie miał 3tygodnie więc to za dużo hałasu jak dla takiego maleństwa. W dniu ślubu pojechaliśmy na mszę do Kościoła, po uroczystości za czekaliśmy przed na Państwa Młodych. Złożyliśmy życzenia i wręczyli prezent (kupiliśmy zestaw noży w bloku). Niestety obrazili się na nas. Nie odzywają się do dnia dzisiejszego.
My z mężem natomiast jesteśmy zupełnie inaczej nastawieni do takich sytuacji. Rozumiemy, że są różne przyczyny tak losowe jak i osobiste i nigdy nie pogniewalibysmy się na kogoś, kto nie pszyszedl.
U nas się martwię że jednak uznają że 5 miesięczne dziecko to pryszcz i szukamy wymówki.. a prawda jest taka że jednak wesele z dziećmi i to takimi małymi to niestety męczarnia i dla dzieci i dla rodziców ..
Ewelina.Be
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Maj 2020
- Postów
- 1 681
Ja bym się nie obraziła, bo rozumiem takie sytuacje. Jeżeli para młoda jest normalna to też będą potrafili to zrozumieć. Ja też tak małego dziecka bym nie brała na wesele, bo po pierwsze będzie tam dla niej za głośno, a po drugie będziecie się tylko z nią męczyć
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 2 884
Sama ma zaproszenie na wesele w czerwcu. Pójdziemy tylko na Mszę, wręczymy prezent składając życzenia. Na wesele nie wybieramy się, bo nie mam z kim zostawić 16 mies córeczki. Uważam, że też jest za mała na weselny harmider. Szczerze w nosie mam czy Młodzi się obrażą czy nie. My zachowamy się w porządku a ich niezrozumienie sytuacji będzie świadczyło tylko o nich. Życie wszystko zweryfikuje
MyszkaMiki30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2021
- Postów
- 17 760
Ooo matko jak można się o coś takiego obrazić.. [emoji2358] Sama kiedyś brałam ślub, kuzynka wprost powiedziała, że jej nie będzie bo w tym terminie mają zaplanowane urlopy i chcą wyjechać na wakacje, wykreśliłam z listy i życzyłam super wakacji [emoji4] nawet nie pomyślałam żeby być na nią zła czy się obrazić. Moja przyjaciółka nie dostała urlopu i nie mogła zjechać z zagranicy i też się nie obraziłam baaa świętowałyśmy w późniejszym czasie we dwieNam urodził się synek 17lipca tamtego roku. Męża przyjaciel (od dziecka) brał ślub 8 sierpnia. Mąż odmówił bycia świadkiem, gdy jeszcze byłam w ciąży. Wytłumaczył, że nie chce mnie zostawiać z malutkim 3tygodniowym dzieckiem i sam pójść na wesele. Odmówiliśmy również pojscia na wesele argumentując tym, że maluszek nasz będzie miał 3tygodnie więc to za dużo hałasu jak dla takiego maleństwa. W dniu ślubu pojechaliśmy na mszę do Kościoła, po uroczystości za czekaliśmy przed na Państwa Młodych. Złożyliśmy życzenia i wręczyli prezent (kupiliśmy zestaw noży w bloku). Niestety obrazili się na nas. Nie odzywają się do dnia dzisiejszego.
My z mężem natomiast jesteśmy zupełnie inaczej nastawieni do takich sytuacji. Rozumiemy, że są różne przyczyny tak losowe jak i osobiste i nigdy nie pogniewalibysmy się na kogoś, kto nie pszyszedl.
Sama kiedyś też dostałam zaproszenie na ślub a byłam wtedy w złej sytuacji życiowej itp. Odmówiłam. Po co miałam iść i się źle czuć? I na siłę się bawić.
Na szczęście wszyscy to uszanowali
Sany
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 252
Wszystko zależy od tego jacy są. Na mnie rodzina się obraziła po tym jak wzięłam ślub i nie zrobiłam wesela. Było tylko 8 gości na obiedzie. Cały czas słucham jak ja mogłam ich nie zaprosić. A gdybym miała wziąć wszystkich z rodziny by nikt się nie obraził to byłoby 50 osób a na to sobie finansowo pozwolić nie mogłam. Pogadać z nimi, wytłumaczyć. Jeśli są normalni to zrozumieją.
agabaj92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2020
- Postów
- 10 000
Fakt, moja siostra miała ślub 2 lata temu w czerwcu, później my w sierpniu a kuzyn we wrześniu. U siostry na weselu rozmawialiśmy i żadne się nie obraziło z kuzynostwa, gdzie wcześniej sama byłam na ich weselach tzn kuzynostwa a byli sami najbliżsi rodzeństwo mamy i moja chrzestna (tu akurat ją chciałam zaprosić jest dla mnie jak druga mama). Żadne kuzynostwo się nie obraziło, a w zeszłym roku też pojechaliśmy na wesele a ja w 28tc byłam, nie byliśmy na poprawinach, długi też nie byliśmy bo ok 1-2 się zbieraliśmy na dodatek wesele 120km od nas. Cieszyli się że byliśmy i nie narzekali, moja siostra np na ich wesele odmówiła bo akurat termin porodu miała a urodziła kilka dni wcześniej.Wszystko zależy od tego jacy są. Na mnie rodzina się obraziła po tym jak wzięłam ślub i nie zrobiłam wesela. Było tylko 8 gości na obiedzie. Cały czas słucham jak ja mogłam ich nie zaprosić. A gdybym miała wziąć wszystkich z rodziny by nikt się nie obraził to byłoby 50 osób a na to sobie finansowo pozwolić nie mogłam. Pogadać z nimi, wytłumaczyć. Jeśli są normalni to zrozumieją.
Dużo zależy od rodziny, ale myślę że zrozumieją że nie chcecie takiego maleństwa brać. Zawsze to coś i myślę że ważniejsza jest obecność w kościele niż na weselu i złożenie życzeń.
reklama
Ja bym sie nie obrazila na pary miejscu.Dziewczyny, szybkie pytanie, czy obraziłybyście się na parę która przyjdzie do was na sam ślub bez wesela? Nasza sytuacja wygląda tak że mamy dwa wesela w tym roku.. planujemy na oba nie iść , jedynie do Kościoła, poprostu nie mamy z kim zostawić naszej wtedy 5miesiecznej córeczki, a nie chcemy jej ciągnąć ze sobą .. obie pary były u nas na weselu, dlatego zastanawiam się czy się nie obraża i zrozumieja? Wiem że trochę nie na temat ale liczę na wasze odczucia
Podziel się: