reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wesele

Pi03022

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
9 Wrzesień 2020
Postów
43
Dziewczyny, szybkie pytanie, czy obraziłybyście się na parę która przyjdzie do was na sam ślub bez wesela? Nasza sytuacja wygląda tak że mamy dwa wesela w tym roku.. planujemy na oba nie iść , jedynie do Kościoła, poprostu nie mamy z kim zostawić naszej wtedy 5miesiecznej córeczki, a nie chcemy jej ciągnąć ze sobą .. obie pary były u nas na weselu, dlatego zastanawiam się czy się nie obraża i zrozumieja? Wiem że trochę nie na temat ale liczę na wasze odczucia 🙂
 
reklama
Dziewczyny, szybkie pytanie, czy obraziłybyście się na parę która przyjdzie do was na sam ślub bez wesela? Nasza sytuacja wygląda tak że mamy dwa wesela w tym roku.. planujemy na oba nie iść , jedynie do Kościoła, poprostu nie mamy z kim zostawić naszej wtedy 5miesiecznej córeczki, a nie chcemy jej ciągnąć ze sobą .. obie pary były u nas na weselu, dlatego zastanawiam się czy się nie obraża i zrozumieja? Wiem że trochę nie na temat ale liczę na wasze odczucia 🙂
Nam urodził się synek 17lipca tamtego roku. Męża przyjaciel (od dziecka) brał ślub 8 sierpnia. Mąż odmówił bycia świadkiem, gdy jeszcze byłam w ciąży. Wytłumaczył, że nie chce mnie zostawiać z malutkim 3tygodniowym dzieckiem i sam pójść na wesele. Odmówiliśmy również pojscia na wesele argumentując tym, że maluszek nasz będzie miał 3tygodnie więc to za dużo hałasu jak dla takiego maleństwa. W dniu ślubu pojechaliśmy na mszę do Kościoła, po uroczystości za czekaliśmy przed na Państwa Młodych. Złożyliśmy życzenia i wręczyli prezent (kupiliśmy zestaw noży w bloku). Niestety obrazili się na nas. Nie odzywają się do dnia dzisiejszego.
My z mężem natomiast jesteśmy zupełnie inaczej nastawieni do takich sytuacji. Rozumiemy, że są różne przyczyny tak losowe jak i osobiste i nigdy nie pogniewalibysmy się na kogoś, kto nie pszyszedl.
 
Nam urodził się synek 17lipca tamtego roku. Męża przyjaciel (od dziecka) brał ślub 8 sierpnia. Mąż odmówił bycia świadkiem, gdy jeszcze byłam w ciąży. Wytłumaczył, że nie chce mnie zostawiać z malutkim 3tygodniowym dzieckiem i sam pójść na wesele. Odmówiliśmy również pojscia na wesele argumentując tym, że maluszek nasz będzie miał 3tygodnie więc to za dużo hałasu jak dla takiego maleństwa. W dniu ślubu pojechaliśmy na mszę do Kościoła, po uroczystości za czekaliśmy przed na Państwa Młodych. Złożyliśmy życzenia i wręczyli prezent (kupiliśmy zestaw noży w bloku). Niestety obrazili się na nas. Nie odzywają się do dnia dzisiejszego.
My z mężem natomiast jesteśmy zupełnie inaczej nastawieni do takich sytuacji. Rozumiemy, że są różne przyczyny tak losowe jak i osobiste i nigdy nie pogniewalibysmy się na kogoś, kto nie pszyszedl.
O matko naprawdę się obrazili?
U nas się martwię że jednak uznają że 5 miesięczne dziecko to pryszcz i szukamy wymówki.. a prawda jest taka że jednak wesele z dziećmi i to takimi małymi to niestety męczarnia i dla dzieci i dla rodziców ..
 
Ja bym się nie obraziła, bo rozumiem takie sytuacje. Jeżeli para młoda jest normalna to też będą potrafili to zrozumieć. Ja też tak małego dziecka bym nie brała na wesele, bo po pierwsze będzie tam dla niej za głośno, a po drugie będziecie się tylko z nią męczyć
 
Jeżeli są spoko to nie powinni się obrazić, przecież nikt nie chciałby prac takiego maluszka na wesele , bo wiadomo jest głośno, dużo ludzi , czasy mamy jakie mamy. Szkoda męczyć siebie i dziecko
 
Sama ma zaproszenie na wesele w czerwcu. Pójdziemy tylko na Mszę, wręczymy prezent składając życzenia. Na wesele nie wybieramy się, bo nie mam z kim zostawić 16 mies córeczki. Uważam, że też jest za mała na weselny harmider. Szczerze w nosie mam czy Młodzi się obrażą czy nie. My zachowamy się w porządku a ich niezrozumienie sytuacji będzie świadczyło tylko o nich. Życie wszystko zweryfikuje 😜
 
Nam urodził się synek 17lipca tamtego roku. Męża przyjaciel (od dziecka) brał ślub 8 sierpnia. Mąż odmówił bycia świadkiem, gdy jeszcze byłam w ciąży. Wytłumaczył, że nie chce mnie zostawiać z malutkim 3tygodniowym dzieckiem i sam pójść na wesele. Odmówiliśmy również pojscia na wesele argumentując tym, że maluszek nasz będzie miał 3tygodnie więc to za dużo hałasu jak dla takiego maleństwa. W dniu ślubu pojechaliśmy na mszę do Kościoła, po uroczystości za czekaliśmy przed na Państwa Młodych. Złożyliśmy życzenia i wręczyli prezent (kupiliśmy zestaw noży w bloku). Niestety obrazili się na nas. Nie odzywają się do dnia dzisiejszego.
My z mężem natomiast jesteśmy zupełnie inaczej nastawieni do takich sytuacji. Rozumiemy, że są różne przyczyny tak losowe jak i osobiste i nigdy nie pogniewalibysmy się na kogoś, kto nie pszyszedl.
Ooo matko jak można się o coś takiego obrazić.. [emoji2358] Sama kiedyś brałam ślub, kuzynka wprost powiedziała, że jej nie będzie bo w tym terminie mają zaplanowane urlopy i chcą wyjechać na wakacje, wykreśliłam z listy i życzyłam super wakacji [emoji4] nawet nie pomyślałam żeby być na nią zła czy się obrazić. Moja przyjaciółka nie dostała urlopu i nie mogła zjechać z zagranicy i też się nie obraziłam baaa świętowałyśmy w późniejszym czasie we dwie :D
Sama kiedyś też dostałam zaproszenie na ślub a byłam wtedy w złej sytuacji życiowej itp. Odmówiłam. Po co miałam iść i się źle czuć? I na siłę się bawić.
Na szczęście wszyscy to uszanowali :)
 
Wszystko zależy od tego jacy są. Na mnie rodzina się obraziła po tym jak wzięłam ślub i nie zrobiłam wesela. Było tylko 8 gości na obiedzie. Cały czas słucham jak ja mogłam ich nie zaprosić. A gdybym miała wziąć wszystkich z rodziny by nikt się nie obraził to byłoby 50 osób a na to sobie finansowo pozwolić nie mogłam. Pogadać z nimi, wytłumaczyć. Jeśli są normalni to zrozumieją.
 
Wszystko zależy od tego jacy są. Na mnie rodzina się obraziła po tym jak wzięłam ślub i nie zrobiłam wesela. Było tylko 8 gości na obiedzie. Cały czas słucham jak ja mogłam ich nie zaprosić. A gdybym miała wziąć wszystkich z rodziny by nikt się nie obraził to byłoby 50 osób a na to sobie finansowo pozwolić nie mogłam. Pogadać z nimi, wytłumaczyć. Jeśli są normalni to zrozumieją.
Fakt, moja siostra miała ślub 2 lata temu w czerwcu, później my w sierpniu a kuzyn we wrześniu. U siostry na weselu rozmawialiśmy i żadne się nie obraziło z kuzynostwa, gdzie wcześniej sama byłam na ich weselach tzn kuzynostwa a byli sami najbliżsi rodzeństwo mamy i moja chrzestna (tu akurat ją chciałam zaprosić jest dla mnie jak druga mama). Żadne kuzynostwo się nie obraziło, a w zeszłym roku też pojechaliśmy na wesele a ja w 28tc byłam, nie byliśmy na poprawinach, długi też nie byliśmy bo ok 1-2 się zbieraliśmy na dodatek wesele 120km od nas. Cieszyli się że byliśmy i nie narzekali, moja siostra np na ich wesele odmówiła bo akurat termin porodu miała a urodziła kilka dni wcześniej.

Dużo zależy od rodziny, ale myślę że zrozumieją że nie chcecie takiego maleństwa brać. Zawsze to coś i myślę że ważniejsza jest obecność w kościele niż na weselu i złożenie życzeń.
 
reklama
Dziewczyny, szybkie pytanie, czy obraziłybyście się na parę która przyjdzie do was na sam ślub bez wesela? Nasza sytuacja wygląda tak że mamy dwa wesela w tym roku.. planujemy na oba nie iść , jedynie do Kościoła, poprostu nie mamy z kim zostawić naszej wtedy 5miesiecznej córeczki, a nie chcemy jej ciągnąć ze sobą .. obie pary były u nas na weselu, dlatego zastanawiam się czy się nie obraża i zrozumieja? Wiem że trochę nie na temat ale liczę na wasze odczucia 🙂
Ja bym sie nie obrazila na pary miejscu.
 
Do góry