reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

Karwiczki to fajnie, że macie taki model rodziny:) Jednak kobieta musi mieć swoją niezależność:) Ja nadal bez dolegliwości większych. Narazie nic nie przytyłam, brzuszek nie rośnie, chyba że zjem coś wzdymającego ;) Wtedy puchnie, ale tak to narazie trzymam fason. Ale to dopiero 3 miesiąc więc chyba mam czas na wychodowanie brzucholka:) Mój Mikołaj co roku coś wymyśla. :) Mąż kocha Święta:) Dziś musiałam bawić się w podchody, pozostawiał różne kartki z napisami, gdzie mam szukać:) Czułam się jak dziecko;)Zresztą ze mnie jest duże dziecko:)Cieszą mnie takie drobnostki:)Ja dostałam kilka par cieplutkich skarpetek takich mięciutkich chyba na cały rok:)I słodycze;) Mąż osładza mi życie każdego dnia:) To piękny czas Świąteczny u boku męża(pierwsze Święta jako małżeństo) i z owocem Naszej miłości w brzuniu:)
 
reklama
Karwiczki u nas taki mały wybór wózków że zaryzykowałam kupnem online czytając opinie innych. Ale rano zrezygnowałam z zakupu, bo mnie chcieli zrobić na wysyłkę. Raptem się zrobiło 2x25 euro więc powiedziałam że chcę zwrot kasy. Teraz od nowa trzeba wybierać bo zaczęłam się zastanawiać nad tym Mikado, Mąż wróci z pracy to popatrzymy. Mi ten Twój nie pasuje ze względu na kubełkowe siodełko w spacerówce i chyba koła nie są pompowane, ale poza tym wygląda super solidnie. Ciężko znaleźć idealną furę, ojjjj.
Aneczka ale słodki Twój Małżonek, fajne takie podchody a wtedy najmniejsza rzecz a cieszy. Ja swojemu czasem podkładam słodycze to w samochodzie to do kieszeni i też niespodzianka. My jakoś nie robiliśmy sobie prezentów na Mikołajki :baffled:
U nas też pierwsze święta jako Małżeństwo i pierwsze w trójkę. Tylko Trzeci jeszcze kangurek u mamy w kieszonce :-D
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny :)

Mój mikołaj jest na delegacji w Polsce więc dostałam moc buziaków przez telefon :) dla nas największym prezentem na wszystkie okazje jest maleństwo w brzuszku :)) W tamtym roku dostałam na mikołaja i pod choinkę auto tak więc wyczerpałam limit prezentów hehe ;)

Co do wózków.. są przeróżne, czasami oglądam na necie ale powiem że jestem troszkę załamana :| jest taki wybór że szok :] A kiedy robicie dziewczyny pierwsze zakupy? galwaygirl pewnie ma już większość :) ja już nie umiem się doczekać.. ajaj

Która była grzeczna to ma ode mnie prezent :) :
 
NATKUSIO dziękujemy za prezencik:) Wszystkie byłyśmy grzeczniachy :D

Co do zakupów to u Nas dopiero 10 tydzień więc jeeeszzczze:) Nie chcemy zapeszać więc zakupy pewnie gdzieś powoli od 7 miesiąca:)
 
Ja już mam ochotę kupować hehe :p
Ja wszystkim przesądom mówię stanowcze NIE! Ja tak myślę po malutku sobie składać wszystko od ok 5-6 mca choćby z tego względu żeby nagle nie było dużych wydatków, tylko sobie to rozłożyć w czasie :) Oczywiście wózek, łóżeczko itd to dopiero w ok 8 mcu jak nie później. Poza tym tego jest tyle że w 2 mce trudno podjąć decyzje co i jak, tyle tego na rynku.
Poza tym z naszymi ciążami nic się nie dzieję i jestem pewna że wszystko będzie ok :) dlatego można pomyśleć
 
Aneczko
ale maz Ci niespodzianke zrobil,faktycznie niczym dziecku,pamietam jak nam rodzice tez tak robili,super wspominam tamte czasy :) my nie obchodzimy Mikolajek,pewnie bedziemy dopiero robic niespodzanki dzieciom :)


Galwaygirl
Co do wozka to ma pompowane kolka,tylko takie chcemy bo zupelnie inaczej prowadzi sie wozek,co do spacerowki to jest moim zdaniem praktyczna,bo to siedzenie mozesz przestawic na trzy pozycje-normalna siedzaca calkiem na prosto,odchylic o stopien do tylu i trzecia jesli dzieciaczek przysnie na spacerze mozesz go przechylic w pozycje prawie lezaca,fajne to moim zdaniem,bo wiele razy widze dzieci na spacerze,ktore wlasnie przysnely tak w pozycji siedzacej i glowa lata na boki i w dol,za wygodne to zbytnio nie jest dla dziecka :)
Jesli chodzi o inne rzeczy dla dziecka to tez zamierzamy dopiero w nastepnym roku zaczac kupowac,nie wiem do kiedy bede pracowala,od 15 kwietnia nie moge juz pracowac,wydaje mi sie ze do konca marca jeszcze poprauje jesli bedzie oczywiscie wszystko ok :)

Natkusiu
jak tam samopoczucie?Mam nadzieje,ze nie przemeczasz sie w pracy i masz tam rowniez chwile odpoczynku,mam nadzieje,ze mdlosci jako tako Cie omijaja :) Juz za tydzien bedziemy wiedzialy wiecej,a u Ciebie na pewno z serduchjem wszystko w porzadku bedzie :))

Co do badan prenatalnych to ja ich nie bede robila,w sumie zalecane sa od 35 roku zycia albo jesli lekarz stwierdzi jakies nieprawidlowosci to wtedy kieruje do specjalisty,ale porozmawiam z nim jeszcze we wtorek :)

A tak poza tym-co pod choinke Waszym facetom kupujecie?
 
Karwiczki dzięki :* u mnie dzisiaj dobrze :) dzisiaj nie miałam mdłości i mam nadzieję, że już przechodzą! :) co do pracy to na razie spokojnie.. Jade na 10, kończe ok 15 i dzwonie sobie umawiając dla siebie klientów ale już od piątku jeżdżę na spotkania więc zobaczymy.. Biorę na luz pracę :]

Co do prenatalnych to teraz słyszałam że każda kobieta to robi choć nie jest obowiązkowe, u mnie wszystkie koleżanki w ciąży były.
Ja chce iść, choćby dlatego żeby dokładniej zobaczyć maleństwo na dobrym sprzęcie ;) tym bardziej że ja mam darmowe ale też to badanie jest stresujące.. Ja mam go 29 a już pomału się stresuję..

Co do prezentów, ja na razie nie mam pojęcia.. Może dziewczyny mają jakieś pomysły?
 
Natkusia dziękuję za prezent Mikołaju :* Dobrze że się nie przemęczasz. Na początku miałam wyrzuty że za lekko pracuję ale to moje dziecko i ono jest na pierwszym miejscu.
Żeby nie było że tylko narzekam na zdrowie powiem, że na Mikołaja dostałam dziś dzień z energią i bez spinającego się brzucha. No te 5-7 x w ciągu dnia to się nie liczy, bo tyle to czasem w godzinę mam. Tak więc zrobiłam leczo i jestem mega-zadowolona, bo do tej pory obranie ziemniaków to był wyczyn:-)
Co do choinkowego prezentu to my mało romantycznie, stwierdziliśmy, że kineskopowy tv 21" to już do muzeum trzeba oddać i chcemy sobie kupić LCD LED, ale czekamy na wyprzedaże poświąteczne, bo na drugi dzień świat są mega wyprzedaże, co prawda nie takie jak w stanach ale zawsze to coś taniej. No i o body Wisły Kraków dla juniora już chyba pisałam. Mąż będzie zachwycony :-D
Ja z zakupami też długo czekałam, bo się bałam, ale nie chodziło o zapeszanie. Zresztą nawet teraz jak kupuję to trochę się boję, że coś się stanie... Dopiero od tygodnia tak na prawdę robię zakupy na allegro ale wybiórczo, bo niektóre rzeczy tutaj mamy taniej, albo w podobnej cenie ale lepszej jakości. No a ubranka dostałam w spadku od koleżanki, po moim chrześniaku więc jak się dowiedzieliśmy że chłopak to wiedzieliśmy, że duże koszta nas ominą.
Karwiczki, wracając do spacerówek, to koniecznie chcemy by się rozkładała jak najbardziej na płasko, ale kubełkowe ma to do siebie, że nóżki się nie prostują i dziecko ma je podniesione. Chyba że to tylko na zdjęciu tak wygląda. Ja po niemiecku ni w ząb:zawstydzona/y:
Co do wyborów, to ze wszystkim jest masakra, moja Mama się dziwiła, że za szybko robimy zakupy, ale to nie tak jak za komuny, że tylko jeden wózek i jedna pościel do wyboru. Zobaczcie co dziś kupiłam: DISNEY KPL POŚCIEL DZIECIĘCA 90X120 TANIA WYSYŁKA (1967845086) - Aukcje internetowe Allegro Wzór 3 tylko skrzydełka niebieskie. Moja ulubiona rzecz wyprawkowa.

Muszę sprostować, miałam prezent spokoju przez 4h, teraz mój brzuszek nadrabia :(
 
Ostatnia edycja:
natkusiu

nie stresuj sie przed wizyta bo na pewno i tak wszystko dobrze bedzie i zobaczysz calkiem wyraznie twoje dziecko :)
widze,ze i Ty pomyslow na prezent nie masz,ja niby mam pare,ale nie wiem dokladnie jeszcze co kupie,do tego maz ma 4 dni przed wigilia urodziny to musze zawsze dwa prezenty kupowac.

galwaygirl

wspolczuje Ci z tym twardnieniem brzucha,dlaczego cos takiego sie pojawia?rozjasnij mnie,bo nie slyszalam jeszcze o czyms takim.Dobrze,ze juz Ci lepiej.
W tej spacerowce jest regulacja na nozki,takze i nozki dziecko moze miec wyprostowane,nie ma tez problemu ze sniegiem bo mozna przestawic te wieksze kolka na przod a mniejsze na tyl,to samo ze spacerowka i ta druga czescia-podczas spaceru mozesz przestawic tak,by dziecko patrzylo na Ciebie albo w kierunku jazdy,takze mozliwosci jest wiele,znam ten wozek bo znajoma ktorej czesto pilnuje dzieciaczka(a pilnuje go juz od ponad roku)ma taki sam i wlasnie dlatego jestem nim taka zachwacona :-) jedyne co moze przerazic to cena,ale to jeden z najwazniejszych zakupow dla dziecka,wiec warto wydac troche wiecej.

A ja najadlam sie salatki i pekam!!!

Natkusiu dzieki za prezencik!!!:-)
 
reklama
Krisowa widzisz, jednak warto sobie obejrzeć wózek osobiście, bo ze zdjęcia nic nie odczytałam :zawstydzona/y: a po niemiecku czy po chińsku to tak samo czytać potrafię. Z tym twardnieniem, to macica ćwiczy przed porodem, to się fachowo zwie skurcze Braxtona- Hicksa, ale wiele dziewczyn nawet tego nie czuje, a bezpieczna norma to do 4 razy na godzinę i to w późniejszej ciąży, moja będzie mega wyćwiczona. Ja o tym czytałam na początku, ale nie umiałam sobie wyobrazić jakie to uczucie. Mało przyjemne, ale do zniesienia, brzuszek się napina tak jakby skóry brakło, czasem jak leżę na boku to na jedną stronę zostaje, no i na szczęście trwa tylko do pół minuty. Gin mi powiedziała, że częściej u szczupłych dziewczyn tak się dzieje. Ja do ślubu szłam 159cm i 44kg. Do póki szyjka się nie skraca lub nie rozszerza to tylko trzeba się oszczędzać, magnez łykam a jak jest za często to no-spę, ale mi nie pomaga więc sobie daruję.
 
Do góry