reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Agatko, a następnego fotelika nie kupujecie tej samej firmy, żeby pasował do bazy? Kurczę, jeszcze chwila i znów fotelik będzie trzeba kupić, bo dla Szymka do 13 kg to daleko, ale wzrostowo pewnie wyrośnie niebawem.
Wypróbowuję Twój patent z wietrzeniem na balkonie, bo muszę też co nieco posprzątać, więc dobrze by było jakby mały spacer na balkonie zaliczył, a ja miałabym chwilę ;-)

Nawet nie wiedziałam, że marchewka z ziemniakami mogą być takie mniamuśne. Za spóźnienie z podaniem kolejnej łyżeczki zostałam obryzgana w wyniku fuknięcia synka ;-) On ma śliniak, ja też powinnam mieć jakiś fartuch do karmienia ;-)

Baza nie pasuje. A nawet jeśli to baza nie jest potrzebna -następny fotelik wpinasz już na stałe i na pewno 13kg dziecka nie będziesz z fotelikiem nosić:-D no chyba że do pleców przytwierdzisz heheheh

Ja podawałam na początku zupę -drugie danie weszło dopiero teraz choć Ala jadła juz duuużo rzeczy to ze stałym pokarmem poczekałam bo trudniej się trawi i wydala. A teraz alicja je zupę z mięchem ziemniakiem, marchewką, porem, selerem, pietruszką, buraczkiem i dynią. Zjada mojej zupy -uwaga 220 ml gęściachy:szok: nie wiem gdzie to mieści ale to jej ulubiony posiłek dnia:tak:

Lili nie ma gdzie tego składować za bardzo...

Asia my mamy 4 wizyty u ortopedy. Pierwsza w 6 tyg później jak miała chyba 3/4 jak zacznie siadać i chodzić.
 
reklama
Witam się po tygodniowej nieobecności, ale widzę, że nikt nie zauważył mojej absencji ;-). Komputer nam się popsuł i zanim kupiliśmy nowy sprzęt to trochę potrwało.

U mnie glukoza po obciążeniu 50 g wyszła 188 a na czczo miałam 82 więc jutro lub w piątek jadę robić 75 g.

Carri na czczo jak jest ok, to cola nie miała wpływu na wynik. Generalnie to diagnozują jako nietolerancja glukozy a nie cukrzyca jezcze z tym, że trzeba kontorlować cukier. Ja już się przygotowałam psychicznie, że trzeba zaopatrzyć się w glukometr. Chociaż mam nadzieję, że 75 wyjdzie mi dobrze.

Ola81 oby Ci się ból nie powtórzył już taki, ważne, że po nospie Ci przeszło.

Ola** jak tam zakupy?

She dobrze, że kolki już nie trwają całymi dniami, może niedługo już przejdą.

Trochę wybiórczo po odpisywałam, ale przez tydzień to za dużo tego się nazbierało, hihi.
 
Agatko i za każdym razem jest to usg? Muszę zapytać pediatry jak będziemy w listopadzie na szczepieniu...

Gosiu a jak się czułaś po wypiciu glukozy? Nie było sensacji?


Emilia mnie zadziwia. Nadal śpi... A to Jej się od wielu dni nie zdarzało... Nawet o jedzeniu zapomniała. Szok... Poczekam jeszcze z pół godzinki i Ją wybudzę, bo trochę za długa już będzie przerwa między karmieniami...

Pewnie wstrzelimy się z jedzeniem jak listonosz z paczkami będzie dzwonił... Heheheh...
 
Ostatnia edycja:
Agatka, jak czytałam o tych pierwszych fotelikach i bazach to jakos mi się zakodowało, że baza dłużej służy niż nosidło (przynajmniej tak jakoś sobie wydedukowałam z reklamowej gadki :-)) co fakt to fakt nawet 13 kg w nosidle targać to chyba niewykonalne, a przynajmniej mega niewygodne ;-)

Lili, rzeczy zatrzymuję z myślą o drugim dziecku i do rodziców wywożę, bo tam jest gdzie to trzymać. Ale mnie mój T co i raz tak wkurzy, że myślę sobie, że jeszcze trochę to go pogonię tam gdzie pieprz rośnie :wściekła/y::wściekła/y:
A mojej @ dalej nie widać, ciekawe kiedy przybędzie

Carri, mi też wyniki te wydają się powyżej normy, ale ostatnie i najważniejsze słowo należy do lekarza

A, Asiu, co do bioderek to my byliśmy na usg 6 tc, 12 tc (ortopeda mówiła, że chodzi o sprawdzenie, czy się prawidłowo uwapnia). Teraz mamy przyjść w 7 miesiącu ale na konsultację do ortopedy a nie usg.
Co do spania to może przez tą pogodę, albo się po prostu mała tym fikaniem tak zmęczyła, że na następne sił musi nabrać ;-)
 
Ostatnia edycja:
She - powinnaś od razu przy pierwszym terminie zarezerwować sobie termin na 11-12tż Emi, bo potem się czeka, my idziemy teraz 10.11, a 9.11 ma szczepienie. Potem jeszcze dwie wizyty u ortopedy. W sumie powinnaś gadać z ortopedą a nie z pediatrą, tym bardziej, że wszystkie wizyty u ortopedy jedziesz na jednym skierowaniu. Ty byłaś prywatnie czy na NFZ? Ja bym nie wybudzała, jak zgłodnieje sama się obudzi.
Agatka - no tak, nie pomyślałam o tym, że właśnie te wszystkie graty zajmują miejsce, a jaki teraz fotelik kupujecie, daj linka to oszczędzisz mi szukania już :-p
Just79 - ach Ci faceci :confused2:
GosiaLew - dobrze, że już jesteś :tak:

A Ada się obudziła o 12:20, spała z przerwami na jedzenie od 21 od wczoraj :-D
 
Agatko i za każdym razem jest to usg? Muszę zapytać pediatry jak będziemy w listopadzie na szczepieniu...

Nie ale za każdym razem je sprawdza. I już nie trzeba skierowania -po prostu umawiasz sie na wizyte.

Agatka, jak czytałam o tych pierwszych fotelikach i bazach to jakos mi się zakodowało, że baza dłużej służy niż nosidło (przynajmniej tak jakoś sobie wydedukowałam z reklamowej gadki :-)) co fakt to fakt nawet 13 kg w nosidle targać to chyba niewykonalne, a przynajmniej mega niewygodne ;-)

No to nie wiem -ja wiem ze nie pasuje...
 
My po prostu Gosiu wiemy,że u Ciebie już wszystko będzie ok:) ale i tak dobrze,ze sie zameldowałaś:) zakupy calkiem niezle:)ciuszki mam(sporo od kolezanki dostalam) materacyk kupilismy wczoraj:) na przewijak ,wanienkę ,kocyk,ręczniczek drugi itp czekam bo na allegro kupilam.nie mam rożka,koszul dla siebie,cycnika do karmienia,kosmetyków dla malucha,śpiworka:)no i w sumie sama nie wiem czego jeszcze:)

Lili no fakt,ze ta moja tesciowa jakas wyjątkowo udana,a widzisz i tak zatargi bywają:p
 
Lill nie wybudzałam. Emka sama się obudziła chwilę po moim poście. Nakarmiona, przewinięta, leży teraz na brzuszku i coś tam gaworzy pod noskiem :-)

Co do bioderek. Skierowanie mieliśmy, ale byłam prywatnie, bo na wizytę ze skierowania trzeba było czekać ponad miesiąc, więc nie zdążylibyśmy przed 6tż. Pojechaliśmy do polecanego w całym Trójmieście lekarza i on po zbadaniu Małej powiedział, że spotkamy się znów o ile pediatra stwierdzi za jakiś czas jakieś nieprawidłowości. Ale on nie sądzi by tak było, więc zapewne następnym razem spotkamy się na stoku narciarskim a nie w gabinecie ;-) Ale skoro wy wszystkie piszecie o kilku wizytach, to zapytam u mojej pediatry ile ich powinno być. Bo jakoś wierzyć mi się nie chce, że tylko nad morzem są inne tradycje bioderkowe...

Idę na moment do mojej Pańci, bo leży na brzuszku, patrzy na mnie i się śmieje :-)
 
She wypicie glukozy nie było tragiczne, wcisnęłam cytrynę i było ok, nie miałam żadnych sensacji, pod koniec było mdłe już, ale czułam się dobrze.

Ola** no to już masz sporo, ja jeszcze ciągle nic nie kupiłam. Ale się przymierzam.:-)

Lili bez internetu to jest ciężko, szczególnie jak się siedzi w domu, człowiek jednak się uzależnia, bo wszystko załatwia się przez internet, ułatwia życie i zapewnia kontakt. Mniej potrzebny jest mi telewizor.
 
reklama
Witam się po tygodniowej nieobecności, ale widzę, że nikt nie zauważył mojej absencji ;-). Komputer nam się popsuł i zanim kupiliśmy nowy sprzęt to trochę potrwało.

U mnie glukoza po obciążeniu 50 g wyszła 188 a na czczo miałam 82 więc jutro lub w piątek jadę robić 75 g.

Ciszę się że jesteś:) trzymam kciuki za pozytywny wynik. Mi za drugim razem ta glukoza dała w kość, ale wyniki dobre.
Zmykam gotować obiadek i dalej sprzątać.Pozdrawiam Was serdecznie
 
Do góry