reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
śmiać mi się chce mój mąż już przedeptuje z nogi na nogę w wyczekiwaniu na godzinę zero. Właśnie się ogolił bo jakby w nocy się zaczeło..... a tu nic cisza;-)
 
u mnie też cisza... szlak by to trafił, pobolewa mnie trochę brzuch jak na okres, jak coś robię to brzuch twardy jak kamień, ale nie ma mowy o jakiś bolesnych skurczach czy czymś takim. Na oddziale była laska w drugiej ciąży, która mówi że nigdy nie miała skurczy, wzięli ją po prostu na porodówkę przy rozwarciu na 4 palce, dali oksy i rodziła na wyczucie. I miała tak podczas obu porodów. Może ja też z tych bezskurczowych... Jutro ktg i mam nadzieję że moja ginka mnie zbada i zobaczy czy coś się tam rusza czy nie. Dzisiaj jeszcze jedna herbatka ( trzecia ) i przytulanki z mężem.

Linea82 a ty kiedy masz wizytę albo coś w tym stylu :) ?

a jak już tak o wadze to u mnie 88,5 kg. 20,5 kg na plusie. Oby już nic więcej nie przybyło....
 
Linnea82,magnusik - trzymam za Was kciuki! Lekkiego i szybkiego porodu Wam zycze! Ruszy sie na pewno niespodziewanie lada chwila. Ja wprawdzienie wiem co to jest czekac na porod bo moj mnie niecowczesnie zaskoczyl z nienacka ale wyobrazam sobie jak mozna sie pod koniec niecierpliwic.
Klaczek - ciesze sie, ze wizyta udana no i juz 26tc! Ale szybko ten czas leci:tak:. A napis na koszulke super! Mnie sie tu podobala jedna z napisem 'Tak, jestem w ciazy i nie, nie wolno Ci dotknac'. Po angielsku to jeszcze jakos tak zgrabniej brzmialo.

Pozdrawiam wszystkie brzuchatki!
 
Kłaczek, matko faktycznie spojrzałam na twój suwak a to już 26tc :) mam wrażenie jakbyś mnie miała prześcignąć :) Super, że wizyta oki to najważniejsze, a koszulka zapowiada się super :)

Ewelinka
gratki z udanej wizyty, czekam na fotkę Szymonka jak będziesz miała chwilkę :tak:

Linnea, magnusik, widzę że jesteście już przygotowane na godzinę zero :-) ja może w przyszłym tygodniu będę, bo została mi w domu końcówka sprzątania. Tak nawiasem mówiąc jak posprzątam padam na ryjek, a w nocy pośpię góra 4 godzinki i już nie odczuwam zmęczenia :no:
 
Witam1
Ilonka Ale się przestraszyłam jak weszłam na forum i zobaczyłam twój wpis o 4 rano:szok: pierwsza myśl,ze coś się zaczęło dziać ale przecież za wcześnie. a ta bezsenność to organizm przygotowuje się do nie przespanych nocy jak już będzie dzidziuś:-)

Kłaczku ten twój suwak mknie jak szalony, a Karolek bryka!Super

Magnusik i Linnea tak to jest z tymi brzdącami ,że jak mogą wychodzić to i m się nie chce, u mnie Tomek siedział długo bo prawie zahaczyliśmy o 41 tydzień:-) w dniu w którym trafiłam do szpitala ze skierowaniem od swojej gin po wnikliwych badaniach typu Ktg i badanie szyjki itp. lekarz stwierdził ,że szybko nie urodzę było to 21.30 a o 23 zaczęło się wszystko odszedł mi czop i potem zaczęły się takie skurcze o 9 przenieśli mnie z powrotem na porodówkę i o 10.40 Tomek był że mną.Więc dziewczynki już nie długo!!!!!:tak:

I poogłaszacie brzuszki od nas póki je macie jeszcze!!!!
 
dziewczynki ja po ktg i po badaniu szyjki. ROzwarcie na 2 do 3 palców ale szyjka twarda. Kazała robić wszystko by bym była gotowa do porodu na środę na jej dyżur. Wróciłam do domu, poszłam siusiu a tu dużo sluzu podbarwionego krwią. Ale nie taka kulka jak to opisują w necie... Po chwili już krew zobaczyłam. Gmerałam tam trochę w środku i też krew. Zadzwoniłam do niej i mowię co i jak to mówi że to z szyjki i fajnie że coś rusza... Jakby się nasiliło to mam ruszać do szpitala. Najgorsze że to 40 km....
 
Ostatnia edycja:
Cati, tez odlotowy napis! Mnie sie podoba ten z "fatem" bo po prostu pasuje do mojego caloksztaltu.
Ilonka, gdziez bym smiala! Zasuwasz ostatnia prosta!
Martusionku, rozrabia to nasze malenstwo - ciesza te rozroby.
Magnusik, czop nie musi byc kulka! Czasem to po prostu troche rozleziony glut - nieforemny, malo zwarty... Laska, Ty zaczelas rodzic na moj gust!:tak:
 
reklama
kłaczku jak przeczytała ostatnie zdanie twojego postu to zimny pot mi przeleciał po plecach. Co chwilę latam do kibelka lukać co tam słychać w gaciach. Muszę się czymś zająć bo ocipieję... Jeszcze żeby mój leniuch się więcej ruszał to byłabym spokojniejsza a tak..... aż się boję z domu wychodzić. Jak mam się coś dziać to chcę wytrzymać do poniedziałku rano albo do środy, ale pewnie i tak Młody wyjdzi ekiedy będzie chciał
 
Do góry