reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wieści od cieżarówek

Jajcku, miskam, ja mam Marysie wlasnie, choc mowilismy zawsze "Marynia"... :-) Ciesze sie, ze Ci sie podobaja te drobiazgi - pierwszy raz robilam balerinki.:zawstydzona/y:
Emy, mnie juz wczoraj poskrecalo na widok pieknej, stylowej sukieneczki - gdyby Karolek okazal sie dziewczynka, nic z nic bym nie narzekala. Ale pikus, szczegol - chlopak tez moze byc, byle byl zdrowy.

Kurcze, zalatwilam Clexane. Kuurdeee... Ale maja buurdeeel! W piatek u gp, dzis u gp, a ostatecznie i tak musialam dralowac do szpitala po te recepte. W efekcie poranna "dzialke" moge wziac dopiero teraz. Wrrr...
 
reklama
dziewczyny....to już II trymestr....4 miesiąc....wygraliśmy....będę mamą!!!!!!!

Karolcia pięknie powiedziane :-):-) Cieszę się, że wreszcie w to uwierzyłaś (my wiedziałyśmy to od dawna ;-))
Zjola gratuluję takiego słusznego zapasu jajeczek- zuch dziewczyna, dzielnie magazynowała zapasy :-D Teraz tylko dobrze je wykorzystajcie, a ewentualne pozostałe zapasy będziesz mogła rozdać forumkom w potrzebie ;-)
Kłaczek piękne rzeczy znowu naprodukowałaś :-) Oj córcia się marzy chyba, więc będziecie musieli po zwolnieniu brzuszkowego hotelu przez Karolka popracować nad kolejną lokatorką ;-)
Emy za chwileczkę, za momencik i Ty zamilkniesz na forum :-) A nam pozostanie czekać na znak życia od Ciebie ;-)taka kolej rzeczy, niełatwo trafiać w literki na klawiaturze kiedy mały ssak wisi u piersi i domaga się nieustannej uwagi.

Ja ostatnio znowu się rzadko odzywam, bo nie chcę zanudzać swoimi zmartwieniami i narzekaniem :-(Po pierwsze mogę "pochwalić się" wstępną diagnozą cukrzycy ciążowej, perspektywa tej cholernej diety i ograniczeń przyprawia mnie o nieopisaną frustrację i złość. We środę będę powtarzać badanie ale nie liczę na cud... Do tego trafiłam po znajomości do kardiologa dziecięcego, który robił mi usg i jak to kardiolog głównie na serduszku się skupił. Cieszyłam się że załapałam się na gratisowe usg, a wyszłam z ziarnem niepokoju... Czegoś tam nie potrafił znaleźć przy tym sercu- jakiegoś naczynia czy zastawki nie pamiętam dokładnie :-(Niby na połówkowym 3 tyg wcześniej było wszystko cacy. No i teraz nie wiem czyja opinia jest bardziej wiarygodna- ginekologa zajmującego się badaniami prenatalnymi, czy pediatry zajmującego się ukł. krwionośnym ale u dzieci po drugiej stronie brzucha :confused: Kurcze sama nie wiem, niby trochę się w tym serduszku zmienia po urodzeniu- coś się domyka, coś się ustawia, przestawia. Może poprostu kardiolog nie wie jak do końca to wszystko wygląda u płodu... albo tylko się naiwnie pocieszam :-(
No i jutrzejsze święto... Ostatnio rozpłakałam się w hipermarkecie przy samym wybieraniu znicza dla Filipka, aż sie boję co to będzie na cmentarzu...
 
poroniona, nie dosc ze z Ewelinką macie podobne terminy to jeszcze cukrzycę razem!
Nie będzie tak zle z tą dietą... wiem ze dla malenstwa jestes w stanie zrobic duuuuuuzo więcej niz tylko przejsc na dietę.

zaufałabym jednak ginekologowi, serduszko płodu, zwłaszca w tym wieku rozni się od serc dzieci, ja urodzilam się jako wczesniak z wadą serca i wiem, ze dopiero jak mialam 6 lat mozna bylo powiedziec, ze sie wszystko podomykalo
Dla Filipka
[*] i wszystkich naszych kruszynek...
chcialabym jutro odwiedzic grób moich chłopców... zobaczymy.. zawsze się nad nim rozklejam... to chyba nigdy nie przejdzie
 
Brakuje dziewczyn no ale co zrobic taka kolej rzeczy jest:tak: Emy juz niedlugo i my znikniemy i pewnie bedzie mniej czasu na BB na samym poczatku a potem to czas pokaze:tak::-)
Kochane moje zapalam[******] dla wszystkich naszych aniolkow............
 
Poroniona, marzy sie corcia, marzy i wstepne plany zakladaja szybciutkie zasiedlenie lokalu po zwolnieniu go przez Karolka - moze zdazymy jeszcze... ;-) To akurat na zamowienie bylo, ale jakby sie trafila dziewuszka, ani zlego slowa bym nie powiedziala. No, w sumie na drugiego synka pewnie tez nie - dwojka lepiej niz "jedynak". Serduszkiem sie na razie nie przejmuj bo czasem cos sie opoznia i powinno byc a nie ma, potem sie pojawia i jest wszystko ok. Spokonie. A dieta cukrzycowa jest do przezycia - nie ma zle, glodny czlowiek nie chodzi, tyle ze zachciewajki odpadaja.
 
Dziwne? Jedno dziecko to skarb, ale jak mozna miec dwoje... W sumie z doswiadczenia wiem, ze dwojka w malym odstepie wiekowym to lepszy wynalazek bo relacje spoleczne zupelnie inaczej sie ksztaltuja, dzieci lepiej sie "chowaja", jakos tak... mniej narazone na nadopiekunczosc ze strony rodzicow.
 
Witajcie ciężaróweczki środowo :)
Rzeczywiście pusto się tutaj zrobiło:(Szkoda, bo zawsze podczytywanie tego wątku dawało mi dużo siły. Mam nadzieję, że pojawią się tu kolejne mamusie.Pamiętam, jak rok temu trafiłam na cpp i podczytywałam właśnie wieści, żeby choć trochę uwierzyć w to, że może być dobrze. Wtedy było tu kilka dziewczyn po późnych stratach i kolejno na świat przychodziły nowe dzieciaczki. Dużo to dla mnie znaczyło, że jednak można szczęśliwie donosić ciążę... Ja jakoś ostatnio podczytuję głównie Was - wchodzę czasem na cpp, ale czasem nadmiar złych wieści mnie tak dobija, że po prostu wiem, że muszę odpuścić, żeby nie zwariować ze strachu.
Mnie ostatnio co dzień pobolewa brzuch - nie wiem, czy tak powinno być. Zazwyczaj boli mnie lekko wieczorem - może to reakcja po całym dniu. Pytałam o to lekarza na ostatniej wizycie, ale nie powiedział, żeby to coś złego było. Zaczęłam 12 tydzień i im bliżej 15-go tym większy lęk mnie ogarnia, bo poprzednio na tym etapie zaczęły się wszystkie problemy. Pocieszam się, że to inna ciąża, mam różne leki i musi być ok...
No to już nie marudzę;)
Zjola - czekam aż tu z dobrymi wieściami zagościsz to będzie co czytać:) Nie poganiam, ale pracujcie, pracujcie;-)
Kłaczku - widzę, że rzeczywiście apetyt u Was rośnie:) Pewnie po Karolku szybko pojawi się kolejny lokator. A co do imienia Marysia - mi też podoba się zdrobnienie "Marynia". Piękne jest to imię. Tak w ogóle pamiętam jak w jakimś poście pisałaś o imionach swoich dzieci i stwierdziłam, że mogłabym mieć taką właśnie gromadę. Zdaje się, że Stasia też masz, prawda? Ja teraz tak obstawiam za tą Marysią, ale jeśli to chłopiec to będzie Franio.
Poroniona - na pewno dasz sobie radę z cukrzycą - patrz jak Ewelina sobie świetnie radzi. A co do serduszka, to też bardziej bym na tym etapie ufała ginekologowi.
Emy, Ssabrinaa - jak Wasze Maluszki? Pchają się na świat?:)
 
reklama
U nas chłopiec będzie Jaś a dziewczynka Malina :)

Miśkam - ja już bym chciała tu wrócić. W tamtym roku w październiku tu byłam ale króciutko :(
 
Do góry