reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Dziewczynki, ja z doskoku. Pierwszy miesiąc z Wojtusiem za nami. Nie muszę Wam pisać, że brak czasu na wszystko. Ale cudownie mieć mój Skarb już przy sobie.

Chciałam Was prosić o opinię - jaki album/pamietnik/dziennik z pierwszego roczku polecacie? Kupiłam już jeden, ale jakiś taki skromny, nie podoba mi się. Pomóżcie proszę.
 
reklama
kwiatuszek nie halo ten gin:no: Ja bym do niego chyba więcej nie poszła... Co do cpp, gdy zaszłam w ciążę zajrzałam tam, same nowe nicki, zżyte dziewczyny... jakoś nie umiałam się tam odnaleźć. Przywędrowałam tutaj za wami. Ale później gdy okazało się, ze kolorowo nie jest przemogłam się i napisałam również na cpp. Dziewczyny bardzo ciepło mnie przyjęły, na nowo się tam zadomowiłam;-) Spróbuj tam napisać, czasami pozory mylą...
czarna fajnie, ze u ciebie wszystko ok
liluś raczej musiałoby już wszystko stanąć na głowie, żebyś zaszła w ciążę 2 dni po @, ale zawsze pozostaje to ch*****ne "ale" właśnie... Sama ostatnio panikowałam, więc wiem co czujesz. Swoją drogą to my kobiety mamy jednak przesrane - chwila przyjemności, a potem dwa tygodnie stresu...
małgonia a jak tam Wojtuś? Daje popalić czy trafił ci się taki grzeczniutki jak Basia enyi?

Dziewczynki mam pytanie - czy zdarzyło się którejś, ze pierwsza @ po # była bardzo skąpa i szybko się skończyła? Bo moja tym razem taka dziwna jest, że już sama nie wiem co myśleć... Na dodatek jutro mam wizytę u gina, powiedział, ze jak już będę po @ to zrobi mi usg i teraz niee wiem czy w ogóle iść na tę wizytę. @ zaczęła się w piątek zaledwie takim zabarwionym śluzem, w sobotę i wczoraj było trochę krwi, a dziś już prawie żadnego śladu. I sama już nie wiem czy ona się dopiero rozkręca tak długo czy już się faktycznie kończy:szok:
 
Ostatnia edycja:
Liluś, Ciebie t już całe wieki nie było! Sto lat dla Oliwki! Mój Stasiek chodzi na razie tylko do boku, tylko przy mebelkach. Nie chodzi nawet za rączki, do samodzielnego chodzenia to mu jeszcze bardzo daleko. Dziś się jedną ręką nonszalancko puścił to wywinął takiego orła, że hej! Z półobrotu ;) Co do ciąży, nie panikuj, myślę, że nic nie będzie. Ale gdyby jednak, to przecież i tak pokochasz nad życie ;) Ja im dłużej jestem mamą, tym bardziej myślę, że dwójki nie ogarnę i lepiej poczekać jakichś 4-5 lat... Staś dalej daje w kość czasami, najgorsze są noce, marzę o przespaniu choć jednej...

Anty, po # endometrium cieniutkie, więc myślę, że może być taki mini okres.
 
Kat: moja Oliwka to mały diabełek... z jednej strony chciałabym mieć szybko drugie dziecko ale boję się że nie dam rady... no i jeszcze ta przeprowadzka...nie chciałabym prowadzić ciąży ani rodzić w UK...
 
SAM_6733.jpgtak wygląda teraz moja roczna panna :)
 

Załączniki

  • SAM_6733.jpg
    SAM_6733.jpg
    35,7 KB · Wyświetleń: 46
kat oj jeszcze Staś wystartuje z chodzeniem, zobaczysz:-D Co do @ to poprzednio miałam dośc silne. Nie lubię czasu po #, bo wtedy nigdy nie wiem czego się mam spodziewać po swoim organizmie
liluś ale cudny ten diabełek:-D bardziej na aniołka wygląda
 
Witam po bardzo długiej przerwie.

Życzę wszystkiego dobrego w tym nowym roku,troche późne życzenia,mamy prawie połowe stycznia.

Lilluś kiedy zaczynamy starania?JJa się boję,myślalam że będę inaczej anstawiona na drugie dziecko,ale boję się że sobie nie poradzę,chyba nie jestem gotowa,jakoś tez mam strach przed druga ciążą,ten strach o dziecko,potem poród.zOBACZYMY,choć nie ukrywam,że kiedyś chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko...
Katherinne STaś JUŻMA roczek,jak tam u Was?Jak postępy u syna?Piszesz,że masz te nocki ciężkie,że syn zbytnio spać nie chce...
Przechlapane...


Przepraszam,że jeszcze żandej z Was nie idpiszę,ale muszę jeszczenadrobić,bywało że czasem zaglądałam i tylko czytałam a teraz nawet nie jestem na bieżąco.


Dziekuję,że pytacie co u mnie.
U mnie ok,tylko od świąt jakoś z Kingą nie potrafimy jej wyprowadzić do zdrowka,w święta gorączka,wysoka dość,że myslalam że to 3 dniówka,specjalnie wysypki nie było aż takiej,dwa dni przerwy i potem kaszel,leczenie,inhalacje,we wtorek poprawa,zero kaszlu no super,więc wyszlusmy na chwile na dwór i znowu w czwartek się zaczęło,kaszel i znowu inhalacje..nie rozumie dlaczego już byla poprawa a tu znowu ten sam kaszel w ciagu dnia tak nie,ale w nocy najbardziej.
Więc się kisimy w domu a dziś taka ładna pogoda.

Kina od 11 miesiąca opanowała inny sposób raczkowanai,tzn jeżdzi na pupie i odpycha się rączką i nożką,radzi sobie lepiej,ale typowe raczkowanie to to nie jest.
Zero chodzenia i nie wiem kiedy to anstąpi,troche szkoda ,,że na roczek nic w tym kierunku,wiecie rodzice i inni stale pytają czemu jeszcze nic itd,ale do 18 miesiąca ma czas,powinna chodzić,oby....
Rehabilitacje mamy tak rzadko,dzis mialyśmy mieć,ale że Kinga chora to nie pojechałysmy.

Samej ciezko jest ćwiczyć,bo Kinga już się nie da,cwana się wymyka abo piszczy,krzyczy,że nie chce.

Ech...
 
Liluś, uroczości, piękności :) :) :)

Nisiao, nie wszystkie dzieci raczkują w klasyczny sposób. Zawitkowski mawia, że nie ważne, jak tylko ważne, że. A powiedz mi, czy Kinia wstaje na nóżki i chodzi do boku przy mebelkach? Czy w ogóle jeszcze nie wstaje?

P.S. Trzymajcie za mnie kciuki. Zadecydowałam o zakończeniu nocnego karmienia. To, co się działo ostatnimi czasy w nocy przechodzi ludzkie pojęcie i nie służy ani Stasiowi, ani nam, ani sąsiadom. W dzień będziemy cycować do woli, ale w nocy, drogi Stanisławie, proszę spać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry